Niemieckie Biuro ds. Bezpieczeństwa Informacji (BSI) ostrzegło poszczególne niemieckie firmy, że mogą stać się ofiarami ataków hakerskich. Zwróciło jednocześnie uwagę na wzrost aktywności hakerskich przeciwko niemieckim przedsiębiorstwom ze strony Chin.
Operacja Cloudhopper
Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa od dłuższego czasu ostrzegali, że Niemcy, w dużym stopniu oparte na wysoko zaawansowanej technologii, są atrakcyjnym celem ataku ze strony hakerów, w tym opłacanych przez konkretne państwa. – Celem ataku mogą być badania nad konstrukcjami, materiałami, firmy inżynierskie i duże przedsiębiorstwa – napisała dzisiaj Sueddeutsche Zeitung. Również Stany Zjednoczone twierdzą, że w ostatnim miesiącu wzrosła aktywność chińskich hakerów, których celem była amerykańska infrastruktura krytyczna.
Amerykanie uważają, że chińscy hakerzy realizują obecnie operację pod pseudonimem „Cloudhopper”, która ma uderzać w dostawców technologii i ich klientów. Zagrożone są też firmy zbierające dane i udostępniające usługi w chmurze dla amerykańskich firm i agencji rządem. Sueddeutsche Zeitung podaje, że ataki w ramach operacji „Cloudhopper” wciąż są w Niemczech rzadkością i można je porównać do tych, które wcześniej były kojarzone z Chinami i Rosją.
By nie dopuścić do niepożądanych przejęć przez chińskich inwestorów w sektorze strategicznej infrastruktury, niemiecki rząd ma dzisiaj obniżyć próg dla firm niepochodzących z Europy.
Reuters/Michał Perzyński
