icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Organizacje proklimatyczne apelują o „ambitne” rozporządzenie metanowe

Organizacje proklimatyczne apelują do polskich eurodeputowanych o przedstawienie wersji rozporządzenia metanowego, która „nie służy interesom przemysłu paliw kopalnych, ale pomaga ograniczyć emisje”. Podkreślają, że musi ono iść w parze ze strategią na rzecz jak najszybszego odejścia od wykorzystania paliw kopalnych, zwłaszcza gazu kopalnego w produkcji energii elektrycznej do 2035 roku.

Przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń proklimatycznych, takich jak Friends of the Earth Europe, Koalicja Klimatyczna czy Fundacja Instrat, wysłali list m.in. do posłów Ewy Kopacz, Adama Jarubasa i Bartosza Arlukowicza. Apelują w nim o objęcie rozporządzeniem metanowym całego łańcucha dostaw paliw importowanych do Unii Europejskiej.

– Metan, który jest podstawowym składnikiem gazu kopalnego, to gaz cieplarniany o niezwykle wysokim potencjale tworzenia efektu cieplarnianego – około 86 razy wyższym niż dwutlenek węgla w horyzoncie 20 lat. Nie ma możliwości ograniczenia globalnego ocieplenia do około 1,5°C bez pilnego, radykalnego ograniczenia emisji metanu – podnoszą autorzy listu. Podkreślają, że unijne rozporządzenie w sprawie metanu może być kluczowym narzędziem do odzyskiwania metanu, a tym samym do zmniejszania jego emisji w sektorze energetycznym, zwłaszcza że związane z nim emisje metanu są technicznie najłatwiejsze a zarazem najtańsze do zwalczenia.

– Ostatnia aktualizacja raportu Global Methane Tracker autorstwa International Energy Agency wyraźnie pokazuje, że w 2022 roku emisje metanu nadal rosły, podczas gdy wystarczyłoby zaledwie 3 procent z nadmiarowych zysków przemysłu paliw kopalnych, aby dzięki dostępnej już technologii uniknąć większości obecnych emisji metanu z tego sektora. Mimo to obserwujemy niepokojące próby osłabienia wniosku ustawodawczego, których kulminacją było przyjęcie przez Radę UE dramatycznie słabego podejścia ogólnego. Istnieje ryzyko, że argumenty i narracje przedstawione przez przemysł paliw kopalnych w celu rozmycia wniosku ustawodawczego znajdą teraz miejsce w stanowisku Parlamentu Europejskiego. Eurogas1i inne stowarzyszenia z sektora gazu kopalnego, koncerny naftowe i przemysł węglowy2 wielokrotnie opowiadały się za potrzebą osłabienia środków ograniczania emisji metanu zaproponowanych przez Komisję3. Sytuacja jest szczególnie alarmująca w przypadku węgla, ponieważ przemysł węglowy i Polska grożą uniemożliwieniem podjęcia sensownych działań w sprawie metanu uwalnianego z kopalni węgla, który jest największym pojedynczym źródłem emisji metanu w sektorze energetycznym w UE. Przed zbliżającym się głosowaniem we wspólnej komisji ITRE/ENVI, obowiązkiem Europarlamentarzystów jest ochrona ludzi i planety poprzez przyjęcie ambitnego stanowiska parlamentarnego, które nie wspiera interesów wielkich koncernów naftowych, gazowych i węglowych; zwłaszcza, że stosując konkurencyjną, istniejącą technologię, firmy te mogłyby w sposób opłacalny ograniczyć 75 procent emisji metan – czytamy.

Zdaniem organizacji, odsunięcie lobbyingu przemysłu paliw kopalnych wymaga nie tylko szybkich działań łagodzących na szczeblu UE, ale także skutecznego zajęcia się emisjami metanu związanymi z paliwami z importu. – Ponieważ UE należy do największych konsumentów paliw kopalnych na świecie a 70 procent węgla kamiennego, 97 procent ropy naftowej i 90 procent gazu kopalnego zużywanego na terenie Wspólnoty Europejskiej pochodzi z importu, nasza odpowiedzialność i siła oddziaływania wykraczają poza granice UE. Większość emisji metanu powstaje w górnych segmentach łańcucha dostaw – na etapie wydobycia i transportu – dlatego niezbędne jest rozszerzenie ram regulacyjnych dotyczących monitorowania, raportowania i weryfikacji (MRV), wykrywania i naprawiania wycieków (LDAR) oraz ograniczeń w zakresie odpowietrzania i spalania (LVF) na cały łańcuch dostaw. Taka decyzja stworzy równe szanse, aby importowane paliwa kopalne spełniały te same standardy, co paliwa wydobywane w UE. Jeśli UE chce grać rolę światowego lidera w walce z kryzysem klimatycznym, nie może ryzykować przyjęcia tekstu, który może być słabszy niż inne instrumenty regulacyjne opracowywane aktualnie w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Nigerii – piszą.

Podjęcie działań w całym łańcuchu dostaw energii jest niezwykle pilne ze względu na rosnące uzależnienie Europy od kosztownego i zanieczyszczającego środowiska importu skroplonego gazu ziemnego (LNG). Znaczne emisje metanu powstają w całym łańcuchu dostaw LNG. Jest nimi szczególnie obciążony import z USA, ponieważ amerykański gaz jest produkowany głównie na drodze szczelinowania hydraulicznego (fracking). Technologia ta budzi potężny opór społeczny i jest zakazana w wielu europejskich krajach ze względu na jej katastrofalny wpływ na środowisko i społeczności lokalne. W związku z tym wzywamy Państwa do zagwarantowania, by rozporządzenie w sprawie metanu rozszerzyło unijne przepisy dotyczące MRV, LDAR i LFV na cały łańcuch dostaw paliw importowanych do UE. W analizach prawnych wskazano już, że jest to wykonalne i nie stoi w sprzeczności z zasadami WTO – czytamy w apelu.

Organizacje proszą również o przedstawienie ambitnego rozporządzenia w sprawie metanu, które „nie służy interesom przemysłu paliw kopalnych, ale pomaga drastycznie ograniczyć emisje tego gazu, jednocześnie działając na rzecz realizacji kompleksowych planów jak najszybszego odejścia od wykorzystania paliw kopalnych, zwłaszcza gazu kopalnego w produkcji energii elektrycznej do 2035 roku”.

Projekt rozporządzenia Komisji Europejskiej zakłada m.in. znaczne ograniczenie emisji metanu z kopalń. Wniosek KE mówi o zakazie w 2027 roku uwalniania metanu do atmosfery z szybów wentylacyjnych w kopalniach węgla emitujących ponad 0,5 tony metanu na 1 tys. ton wydobytego węgla. Oznacza to konieczność dużych inwestycji w technologie wychwytywania tego gazu. Ósmego maja w Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie w tej sprawie.

Twitter/Jędrzej Stachura

RAPORT: Walka o rozporządzenie metanowe trwa nadal. Polska chce uniknąć katastrofy w górnictwie

Organizacje proklimatyczne apelują do polskich eurodeputowanych o przedstawienie wersji rozporządzenia metanowego, która „nie służy interesom przemysłu paliw kopalnych, ale pomaga ograniczyć emisje”. Podkreślają, że musi ono iść w parze ze strategią na rzecz jak najszybszego odejścia od wykorzystania paliw kopalnych, zwłaszcza gazu kopalnego w produkcji energii elektrycznej do 2035 roku.

Przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń proklimatycznych, takich jak Friends of the Earth Europe, Koalicja Klimatyczna czy Fundacja Instrat, wysłali list m.in. do posłów Ewy Kopacz, Adama Jarubasa i Bartosza Arlukowicza. Apelują w nim o objęcie rozporządzeniem metanowym całego łańcucha dostaw paliw importowanych do Unii Europejskiej.

– Metan, który jest podstawowym składnikiem gazu kopalnego, to gaz cieplarniany o niezwykle wysokim potencjale tworzenia efektu cieplarnianego – około 86 razy wyższym niż dwutlenek węgla w horyzoncie 20 lat. Nie ma możliwości ograniczenia globalnego ocieplenia do około 1,5°C bez pilnego, radykalnego ograniczenia emisji metanu – podnoszą autorzy listu. Podkreślają, że unijne rozporządzenie w sprawie metanu może być kluczowym narzędziem do odzyskiwania metanu, a tym samym do zmniejszania jego emisji w sektorze energetycznym, zwłaszcza że związane z nim emisje metanu są technicznie najłatwiejsze a zarazem najtańsze do zwalczenia.

– Ostatnia aktualizacja raportu Global Methane Tracker autorstwa International Energy Agency wyraźnie pokazuje, że w 2022 roku emisje metanu nadal rosły, podczas gdy wystarczyłoby zaledwie 3 procent z nadmiarowych zysków przemysłu paliw kopalnych, aby dzięki dostępnej już technologii uniknąć większości obecnych emisji metanu z tego sektora. Mimo to obserwujemy niepokojące próby osłabienia wniosku ustawodawczego, których kulminacją było przyjęcie przez Radę UE dramatycznie słabego podejścia ogólnego. Istnieje ryzyko, że argumenty i narracje przedstawione przez przemysł paliw kopalnych w celu rozmycia wniosku ustawodawczego znajdą teraz miejsce w stanowisku Parlamentu Europejskiego. Eurogas1i inne stowarzyszenia z sektora gazu kopalnego, koncerny naftowe i przemysł węglowy2 wielokrotnie opowiadały się za potrzebą osłabienia środków ograniczania emisji metanu zaproponowanych przez Komisję3. Sytuacja jest szczególnie alarmująca w przypadku węgla, ponieważ przemysł węglowy i Polska grożą uniemożliwieniem podjęcia sensownych działań w sprawie metanu uwalnianego z kopalni węgla, który jest największym pojedynczym źródłem emisji metanu w sektorze energetycznym w UE. Przed zbliżającym się głosowaniem we wspólnej komisji ITRE/ENVI, obowiązkiem Europarlamentarzystów jest ochrona ludzi i planety poprzez przyjęcie ambitnego stanowiska parlamentarnego, które nie wspiera interesów wielkich koncernów naftowych, gazowych i węglowych; zwłaszcza, że stosując konkurencyjną, istniejącą technologię, firmy te mogłyby w sposób opłacalny ograniczyć 75 procent emisji metan – czytamy.

Zdaniem organizacji, odsunięcie lobbyingu przemysłu paliw kopalnych wymaga nie tylko szybkich działań łagodzących na szczeblu UE, ale także skutecznego zajęcia się emisjami metanu związanymi z paliwami z importu. – Ponieważ UE należy do największych konsumentów paliw kopalnych na świecie a 70 procent węgla kamiennego, 97 procent ropy naftowej i 90 procent gazu kopalnego zużywanego na terenie Wspólnoty Europejskiej pochodzi z importu, nasza odpowiedzialność i siła oddziaływania wykraczają poza granice UE. Większość emisji metanu powstaje w górnych segmentach łańcucha dostaw – na etapie wydobycia i transportu – dlatego niezbędne jest rozszerzenie ram regulacyjnych dotyczących monitorowania, raportowania i weryfikacji (MRV), wykrywania i naprawiania wycieków (LDAR) oraz ograniczeń w zakresie odpowietrzania i spalania (LVF) na cały łańcuch dostaw. Taka decyzja stworzy równe szanse, aby importowane paliwa kopalne spełniały te same standardy, co paliwa wydobywane w UE. Jeśli UE chce grać rolę światowego lidera w walce z kryzysem klimatycznym, nie może ryzykować przyjęcia tekstu, który może być słabszy niż inne instrumenty regulacyjne opracowywane aktualnie w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Nigerii – piszą.

Podjęcie działań w całym łańcuchu dostaw energii jest niezwykle pilne ze względu na rosnące uzależnienie Europy od kosztownego i zanieczyszczającego środowiska importu skroplonego gazu ziemnego (LNG). Znaczne emisje metanu powstają w całym łańcuchu dostaw LNG. Jest nimi szczególnie obciążony import z USA, ponieważ amerykański gaz jest produkowany głównie na drodze szczelinowania hydraulicznego (fracking). Technologia ta budzi potężny opór społeczny i jest zakazana w wielu europejskich krajach ze względu na jej katastrofalny wpływ na środowisko i społeczności lokalne. W związku z tym wzywamy Państwa do zagwarantowania, by rozporządzenie w sprawie metanu rozszerzyło unijne przepisy dotyczące MRV, LDAR i LFV na cały łańcuch dostaw paliw importowanych do UE. W analizach prawnych wskazano już, że jest to wykonalne i nie stoi w sprzeczności z zasadami WTO – czytamy w apelu.

Organizacje proszą również o przedstawienie ambitnego rozporządzenia w sprawie metanu, które „nie służy interesom przemysłu paliw kopalnych, ale pomaga drastycznie ograniczyć emisje tego gazu, jednocześnie działając na rzecz realizacji kompleksowych planów jak najszybszego odejścia od wykorzystania paliw kopalnych, zwłaszcza gazu kopalnego w produkcji energii elektrycznej do 2035 roku”.

Projekt rozporządzenia Komisji Europejskiej zakłada m.in. znaczne ograniczenie emisji metanu z kopalń. Wniosek KE mówi o zakazie w 2027 roku uwalniania metanu do atmosfery z szybów wentylacyjnych w kopalniach węgla emitujących ponad 0,5 tony metanu na 1 tys. ton wydobytego węgla. Oznacza to konieczność dużych inwestycji w technologie wychwytywania tego gazu. Ósmego maja w Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie w tej sprawie.

Twitter/Jędrzej Stachura

RAPORT: Walka o rozporządzenie metanowe trwa nadal. Polska chce uniknąć katastrofy w górnictwie

Najnowsze artykuły