Prezes Orlenu mówi o obniżkach cen oleju napędowego w Polsce mających stymulować gospodarkę. Odniósł się także do zarzutów o niesprawiedliwe ceny na stacjach.
Orlen nie zmienił ceny paliw wraz z podwyżką VAT „żeby nie było problemu z dostępnością paliw przed Świętami”. – Mocno straszono Polaków ceną paliw nawet po 10 zł za litr. Nie przełożyliśmy ceny w momencie, kiedy wzrósł VAT. Skorzystały firmy. Przez to nie spadał nam wolumen sprzedaży – powiedział Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
– Zarzuty były takie, że nadbudowaliśmy wcześniej marżę – powiedział Obajtek. – Pokazaliśmy, że trzeci kwartał w detalu był lepszy niż czwarty. Sprzedaż w detalu to tylko trzy procent zysku operacyjnego z polskich stacji.
Cała Europa kupowała olej napędowy od Rosji, a my nie. Mimo to trzymaliśmy cenę. Przygotowaliśmy się do sankcji – powiedział w odniesieniu do embargo na produkty naftowe z Rosji w odpowiedzi na inwazję na Ukrainie. Orlen miał obniżyć cenę oleju napędowego w tamtym tygodniu o 20 teraz o 10 groszy. – W ten sposób chcemy stymulować gospodarkę – powiedział Obajtek.
Unia Europejska wprowadziła embargo na produkty naftowe z Rosji od piątego lutego 2023 roku w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę.
Wojciech Jakóbik