Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara zabiega w czwartek w Wilnie o wsparcie litewskiego rządu dla inwestycji w pogłębiony przerób ropy w rafinerii w Możejkach. Jak przekazał PAP Fąfara, po rozmowach z przedstawicielami władz Litwy jest „pełen optymizmu”.
Prezes Orlenu rozmawiał w czwartek z premierem Gintautasem Paluckasem oraz z przewodniczącym litewskiego Sejmu i b. premierem Sauliusem Skvernelisem.
Jak przekazał PAP Fąfara, zaprezentował nową strategię Orlenu, której realizacja przekłada się na bezpieczeństwo energetyczne Polski i regionu.
-To największy program inwestycyjny, który zagwarantuje dostępną, stabilną i tanią energię – zaznaczył.
– Litwa jest dla nas strategicznym rynkiem, a rafineria w Możejkach wymaga zaangażowania inwestycyjnego, przy którym niezbędne jest też wsparcie strony litewskiej. Po spotkaniach jestem pełen optymizmu i cieszę się, że przedstawione przez nas kwestie zostały potraktowane z dużą uwagą i życzliwością – dodał prezes Orlenu.
Wartą 641 mln euro inwestycję w budowę instalacji pogłębionego przerobu ropy w Możejkach Orlen ogłosił jesienią 2021 r. W założeniu był to największy program inwestycyjny na Litwie, który miał zwiększyć rentowność rafinerii. Inwestycja miała być zakończona w 2024 r., ale według Orlenu, napotkała na kłopoty i w rezultacie jesienią 2024 r. koncern dokonał odpisu na 2,4 mld zł.
Jak przypomniał koncern, zgodnie z memorandum podpisanym z rządem Litwy, ten ostatni zobowiązał się do zaangażowania w dokonanie, co jednak – jak poinformował PAP Orlen – nie zostało wyegzekwowane przez poprzedni zarząd.
„Obecny rząd Litwy zamierza wywiązać się z tego co zostało zapisane w memorandum z Orlenem” – powiedział PAP doradca premiera Litwy ds. energii Gabriel Gorbacevski, zaznaczając, że trwają poszukiwania możliwości wywiązania się z tych zobowiązań.(