Jakóbik: Zielony Orlen na serio pomimo afer

18 grudnia 2023, 13:00 Atom

– Głośne zazielenienie logo Orlenu to tylko symbol większej zmiany strategii rozwoju tego koncernu, który potwierdza w dokumentach strategicznych, że zamierza luzować związki z paliwami kopalnymi niezależnie od zawirowań politycznych w Polsce – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Orlen zazielenił logo w 2020 roku. Zdjęcie: Wojciech Jakóbik.
Orlen zazielenił logo w 2020 roku. Zdjęcie: Wojciech Jakóbik.

Zielony Orlen

Orlen przedstawił aktualizację strategii zrównoważonego rozwoju do 2030 roku. Celem jest transformacja energetyczna zrównoważona potrzebami bezpieczeństwa energetycznego oraz zapewnienia przystępnej ceny energii. To wyraz myślenia strategicznego w spółce, którą targają przesilenia polityczne jak spór o małe reaktory jądrowe czy fuzję z Lotosem i PGNiG. Abstrahując od nich można zauważyć zmianę podejścia do paliw kopalnych, która prawdopodobnie przetrwa zmianę władzy oraz kierownictwa tej spółki.

Polski Orlen zamierza wzorem koncernów paliwowych jak Equinor czy Shell przejść transformację energetyczną poprzez redukcje emisji CO2 i wzrost udziału Odnawialnych Źródeł Energii, a także zazielenianie najważniejszego obszaru jego działalności, czyli wydobycia i przerobu surowców. Zmiana ma być ewolucyjna, ale konsekwentna. Nie można jednak powiedzieć, aby była greenwashingiem, o który można byłoby posądzić Orlen, gdyby zmiana polegała jedynie na zazielenieniu logo w 2020 roku. Konkretne cele możliwe do zmierzenia na różnych etapach realizacji mają pozwolić na ocenę postępów zgodnie z ładem korporacyjnym.

Zielone rafinerie

Orlen chce inwestować w zielone rafinerie: wzrost produkcji biopaliw do 3 mln ton rocznie i paliw syntetycznych do 70 tysięcy ton rocznie. Wydobycie ma uwzględniać Zero Routine Flaring oraz Zero Venting ograniczające emisje gazów cieplarnianych poprzez rezygnację z rutynowego flarowania wiertni i uwalniania metanu. Petrochemia ma się zazieleniać dzięki wychwytowi i magazynowaniu CO2 do 3 mln ton rocznie. Orlen chce także produkować do miliarda m sześc. biogazu rocznie.

Podejście Orlenu w tym zakresie jest zbieżne ze spokojem prezentowanym przez branżę wydobywczą i rafineryjną. W latach dwudziestych nie obędziemy się wciąż bez paliw konwencjonalnych, ale wzrost udziału alternatywnych ma zostać wsparty przestawieniem posiadanych aktywów na ich obsługę. W ten sposób nie staną się aktywami osieroconymi, a przykładowa Rafineria Gdańska nie zostanie zamknięta, gdy skończy się przerób paliw kopalnych. Przestawi się na zieloną rafinację. Tak planują wspomniany Equinor, czy też Saudi Aramco będące partnerem Orlenu w Gdańsku po fuzji z Lotosem.

Zielone produkty

Spółka z Płocka zamierza posiadać ponad 9 GW energetyki odnawialnej, wytwarzać 130 tysięcy ton zielonego wodoru i 300 MW małych reaktorów jądrowych. Chce zbudować 10 tysięcy punktów ładowania samochodów elektrycznych w Europie Środkowej. 45 procent wydatków inwestycyjnych w 2030 roku ma być zgodne z taksonomią unijną, czyli służyć realizacji celu neutralności klimatycznej do 2050 roku obowiązującego w Unii Europejskiej. Orlen zmniejszy emisje w rafineriach, petrochemii i wydobyciu o 25 procent, intensywność emisji w energetyce – o 40 procent, a intensywność emisji netto o 15 procent.

Te deklaracje są istotne z punktu widzenia utrzymania klientów i walki o rynki dojrzałe na Zachód i południe od Polski. Jeżeli Orlen chce mieć szanse z liderami branży w Czechach czy Niemczech, musi zapewnić im produkty spełniające normy klimatyczne na czele z taksonomią unijną. Cele nie są przesadnie ambitne, ale zostały wyznaczone i nikt nie powie, że Orlen nie odniósł się do oczekiwań rynku w tym zakresie.

Zielone wydobycie

Orlen zamierza do 2026 roku wprowadzić monitoring emisji gazów cieplarnianych z aktywów wydobywczych LDAR do 2026 roku. Także do wtedy chce uruchomić pierwszą morską farmę wiatrową Baltic Power o mocy 1,2 GW we współpracy z kanadyjskim Northland Power. Orlen zobowiązuje się odejść od węgla do 2035 roku. Przypomina, że w 2020 roku jako pierwszy koncern paliwowy w Polsce ogłosił dążenie do neutralności klimatycznej do 2050 roku. Orlen produkował w 2019 roku 20 TWh energii elektrycznej i cieplnej z węgla. Ma zejść do 6 TWh w 2030 roku i zera w 2035 roku.

To moim zdaniem najciekawszy element strategii zbieżny z kolei z deklaracjami gigantów z USA, ale także nawet rosyjskiego Gazpromu, który także obiecuje walkę z emisjami metanu. Strategia metanowa Komisji Europejskiej oraz próby tworzenia wspólnej polityki USA oraz Unii Europejskiej w tym zakresie zapowiadają przykręcenie śruby emisjom metanu. Orlen podejmuje to zagadnienie i zapowiada pierwsze działania w tym kierunku. Działa z wyprzedzeniem i prezentując konstruktywny wkład, dając sobie przestrzeń do współpracy przy tworzeniu regulacji w Brukseli.

Zielony atom

Co ciekawe, Orlen deklaruje w strategii do 2030 roku prace nad uruchomieniem pierwszego bloku SMR o mocy 300 MW we współpracy z Synthos. Wcześniej można było usłyszeć zapowiedzi o uruchomieniu pierwszego małego reaktora w 2029 roku. Orlen planuje powołać rzecznika do spraw społeczności lokalnych i wdrożenie polityki zarządzania relacjami z takimi społecznościami. Ma uruchomić program Orlen Dobrym Sąsiadem do 2026 roku. Ma im mówić o sprawiedliwej transformacji i zrównoważonym rozwoju. To z jednej strony bardziej konserwatywne podejście do SMR, a z drugiej pożądane wyjście naprzeciw potencjalnym obawom społeczności lokalnych. Należało od niego zacząć, a nie od bannerów w każdej gminie.

Zielony na serio mimo afer

Podsumowując, strategia zrównoważonego rozwoju Orlenu do 2030 roku mogłaby zostać przedstawiona przez inną spółkę energetyczno-paliwową z naszej części świata. Wpisuje się w trend i nie jest greenwashingiem. Będzie można w przyszłości rozliczać Orlen z jej realizacji. Jej pozytywne oddziaływanie na postrzeganie Orlenu byłoby zapewne większe, gdyby nie oddziaływanie sporów politycznych o tę spółkę na jej wizerunek biznesowy. Jednakże polityka będzie blisko niej dopóki, dopóty będzie ona współodpowiedzialna za zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski, a takie ma ambicje.

Nowa strategia Orlenu zakłada rozwój w większej zgodzie z klimatem