Akademia Wodorowa Orlenu ma wykształcić wodorowych specjalistów

16 lutego 2024, 13:00 Alert

Branża wodorowa cały czas się rozwija, jednak spółki energetyczne narzekają, że na rynku permanentnie brakuje ekspertów, którzy mogliby przyśpieszyć rozwój sektora. Akademia Wodorowa Orlenu ma to zmienić i wykształcić rzeszę nowych specjalistów.

Akademia Wodorowa Orlenu Fot. Jacek Perzyński
Akademia Wodorowa Orlenu Fot. Jacek Perzyński

Dziś w Warszawie w Muzeum Gazowni Warszawskiej odbyła się inauguracja II edycji programu edukacyjnego Akademia Wodorowa, której patronatem jest Grupa Orlen. Celem programu jest wymiana wiedzy pomiędzy ekspertami i praktykami z wieloletnim doświadczeniem w tej dziedzinie, a osobami zainteresowanymi wskazaną tematyką, rozpoczynającymi pracę w branży.

– W tej chwili dostarczamy wodór do autobusów Toyoty. Ponadto w 2022 roku wraz z PESĄ uruchomiliśmy lokomotywę wodorową, która okazała się być udanym eksperymentem. Mamy sukcesy, ale cały czas brakuje nam specjalistów i fachowców z branży wodorowej. Pięć lat temu nikt nie wierzył w wodór. Obecnie roczna produkcja szarego wodoru wynosi 35 tys. ton , ale cały czas chcemy „zazielenić” naszą produkcję. Wodór z elektrolizera to nie jedyne rozwiązanie. Musimy szukać możliwości produkcji taniej energii – mówi Józef Węgrecki, członek zarządu Grupy Orlen.

Eksperci widzą wielkie szanse w wykorzystaniu nośnika energii w zmniejszeniu importu gazu ziemnego, jednak projekty wodorowe rozwijają się w zbyt wolnym tempie. – Wodór może posłużyć do dekarbonizacji całego sektora transportu. Osiągnięcie tego bez wodoru będzie trudne, jednak nie jest to jedyne rozwiązanie. Polska jest 3. w Europie i 5. na świecie producentem wodoru, choć nadal produkujemy w większości wodór szary. Obecnie na świecie aż 83 procent wodoru jest produkowane z wykorzystaniem paliw kopalnych. Międzynarodowa Agencja Energii nie ma pozytywnych prognoz. Według prognoz do 2030 roku tylko 7 procent projektów wodorowych zostanie zrealizowanych. Musimy pamiętać, że rozwój wodoru to maraton a nie sprint – mówi Ryszard Pawlik, doradca posła Jerzego Buzka w PE.

W trakcie wydarzenia wspomniano również o największych inwestycjach spółki. – Strategia Orlenu zakłada, że do 2030 roku będziemy produkować 130 ton wodoru odnawialnego. Inwestujemy chcemy mieć ponad 100 stacji wodorowych. Nasz sztandarowy projekt – Hydrogen Eagle – umożliwi budowę i rozwój infrastruktury do ładowania wodoru wzdłuż drogi E75 z Norwegii do Grecji przez Finlandię, Polskę, Czechy, Słowację, Serbię, Macedonię Północną. Budowa stacji do tankowania wodoru sprawi, że Europa Środkowa nie będzie już „białą plamą” w zakresie dostępności do paliwa wodorowego – mówi Grzegorz Jóźwiak, dyrektor Biura Technologii Wodorowych i Paliw Syntetycznych Orlen.

Należy wspomnieć, że niektóre inwestycje spółki już zostały zrealizowane. W 2022 roku Orlen uruchomił pierwsze stacje do tankowania wodoru, które się znajdują w Krakowie, Katowicach i Poznaniu oraz w Czechach

Co ważne, Orlen zamierza rozwijać projekt Bursztynowej Doliny Wodorowej, która znajduje się w okolicy Trójmiasta. Wodór ma być wykorzystywany w energetyce, przemyśle i transporcie. Ponadto spółka ma również w planach produkcję wodoru jako substytut paliwa lotnioraz większe środki na rozwój wodoru. Ten nośnik energii, który jest wytwarzany w wyniku elektrolizy i przy dużych nadwyżkach energii ze źródeł odnawialnych ma pomóc Wspólnocie zmniejszyć zależność od gazu.

Należy wspomnieć, że Europa przeznacza coraz większe środki na rozwój wodoru. Ten nośnik energii, który jest wytwarzany w wyniku elektrolizy i przy dużych nadwyżkach energii ze źródeł odnawialnych ma pomóc Wspólnocie zmniejszyć zależność od gazu.

Jacek Perzyński

Komisja wyłoży ciężkie miliardy na rozwój wodoru. Polska jest częścią planu