Minister koordynator do spraw służb specjalnych Stanisław Żaryn ostrzega, że Rosjanie prowadzą kampanię dezinformacyjną mającą uderzyć w Program Polskiej Energetyki Jądrowej. – Propaganda rosyjska próbuje pokazać, że Polska nie potrzebuje własnych elektrowni jądrowych, ponieważ lepiej będzie, gdy sprowadzi energię z Białorusi albo Rosji – ostrzega. Komentuje tekst o atomie w Obwodzie Królewieckim.
– Stanisła Stremidłowski permanentnie zaangażowany w kampanie dezinformacyjne przeciwko Polsce opublikował wczesnym lipcem komentarz, w którym utrzymuje, że Polska zamierza przyłączyć się do budowy elektrowni jądrowej w Obwodzie Królewieckim – pisze Żaryn. – W tekście pisze, że Polska jest jeden krok od „rewizji relacji z Moskwą”. Publicysta podkreśla, że decyzja o inwestycji w rosyjską elektrownię jądrową będzie oznaczała zmianę stosunku do Rosji.
Stremidłowski insynuuje także, że Polska, Litwa, Łotwa i Estonia miały wspólny cel w postaci blokady Nord Stream 2, ale „po tym jak Waszyngton się poddał” ich sojusz „nie ma sensu”. Ma to być powód, dla którego Polska mogłaby się przyłączyć do atomu w Obwodzie. Według Żaryna tekst posiada liczne tezy mające przekonać czytelnika, że Polacy są u progu decyzji w sprawie przyłączenia się do tego projektu oraz manipulacji, które sugerują, że jedyna alternatywa to małe reaktory modularne SMR.
– Ten tekst to kolejna publikacja mająca na celu destabilizację Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Propaganda rosyjska próbuje pokazać, że Polska nie potrzebuje własnych elektrowni jądrowych, ponieważ lepiej będzie, gdy sprowadzi energię z Białorusi albo Rosji – podsumowuje minister koordynator.
Twitter/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Atom z Obwodu bez przewodu promowany z innego powodu