Najważniejsze informacje dla biznesu
Strona główna Blog Strona 215
  1. 1
  2. 2
  3. 3
  4. ...
  5. 211
  6. 212
  7. 213
  8. 214
  9. 215
  10. 216
  11. 217
  12. 218
  13. 219
  14. ...
  15. 8221
  16. 8222
  17. 8223

Koniec pociągów TLK? PKP zapowiada ich likwidację do 2030 roku

Pociągi kategorii Twoje Linie Kolejowe (TLK) mogą zniknąć z tras kolejowych w Polsce do 2030 roku. PKP Intercity potwierdza plan likwidacji TLK w latach 2027-2030.

Lewicki: Trump wymusi samodzielność militarną i polityczną Europy

0

– Plan Donalda Trumpa względem Europy opiera się na wymuszeniu jej samodzielności politycznej oraz militarnej. Obecnie uważa się ona za obszar, wymagający wsparcia m.in. wojskowego od bogatych Stanów Zjednoczonych. Trump będzie chciał by region powrócił do funkcji kontynentu złożonego z bogatych państw, które same sobie gwarantują bezpieczeństwo – powiedział profesor Zbigniew Lewicki w rozmowie z Biznes Alert.

Politolog: W tej kadencji Trumpa Polska mogłaby być kluczowym sojusznikiem USA – jednak nie przy rządzie Tuska

0

„Gdybyśmy mieli w Polsce inny rząd to można byłoby powiedzieć, że będziemy wiodącym sojusznikiem Amerykanów na wschodniej flance NATO. A w polityce USA coraz większą rolę mają nowoczesne media. Obóz dotychczas rządzący w USA miał absolutną przewagę medialną, a jednak przegrał”  – podkreślił w rozmowie z Media Alertem i Biznes Alertem politolog z Uniwersytetu Łódzkiego prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski

Naukowiec zwrócił uwagę, że nie ma przesady w stwierdzeniu, że po objęciu urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump będzie najpotężniejszym człowiekiem na świecie, „Jako przywódca światowego supermocarstwa o olbrzymich zasobach będzie oddziaływał w nieporównywalnie większy sposób na rzeczywistość, także naszą, niż ktokolwiek inny” – powiedział Żurawski vel Grajewski. „Nie oznacza to jednak, że będzie wszechmocny i akurat nie będzie miał nic ważniejszego do zrobienia niż porządki polityczne w Europie, czy w Polsce” – zaznaczył.

Redukcja obciążeń USA

„Uważam, że Trump będzie przede wszystkim realizował ten cel, który jest dla niego najistotniejszy, czyli redukcję skali obciążeń, jakimi są w tej chwili obarczeni amerykańscy podatnicy, którzy utrzymują cały system bezpieczeństwa transatlantyckiego przy udziale wojsk USA” – podkreślił. „Mam nadzieję, że system demokratyczny będzie dbał o to, aby ten proces nie wiódł do destabilizacji” – dodał.

Profesor mówił, że tam, gdzie Amerykanie będą redukować swój udział w stabilizacji międzynarodowej, tam powinni być zastępowani udziałem wiodących partnerów – sojuszników regionalnych. „To, co nas interesuje to, kto zostanie wybrany na tego sojusznika regionalnego. Pojawia się potencjalna szansa, aby w naszej części Europy na tego kluczowego sojusznika została wybrana Polska” – przekazał. „Ale nie przy rządzie Tuska” – zaznaczył naukowiec.

Nie za tych rządów w Polsce

„Gdybyśmy mieli inny rząd to można byłoby powiedzieć, że są świetlane perspektywy tej współpracy Polski i USA, a my będziemy wiodącym sojusznikiem amerykańskim na wschodniej flance NATO, jako jedyny naród dysponujący potencjałem do objęcia takiej roli” – dodał politolog. „Oczywiście potencjał niemiecki jest większy i przyznanie takiego zadania Niemcom to był pomysł Partii Demokratycznej USA oraz ustępującego prezydenta Joe Bidena. Tylko Niemcy tego nie chcą. Nie użyją swojego potencjału. A my chcemy i użyjemy, ale nie za rządzącej obecnie w Polsce koalicji” –  przekonywał Przemysław Żurawski vel Grajewski.

„Obecna ekipa rządząca w Polsce będzie się orientowała nadal na Berlin, a Niemcy będą w sporze z Trumpem. Antyamerykanizm, który jest wyborczo atrakcyjny w Niemczech, a w szacie antytrumpizmu jest jeszcze poprawny politycznie, spowoduje, że Berlin będzie parł w kierunku konfliktu z Waszyngtonem. Niestety, ekipa Tuska stanie u boku Berlina, nie u boku Amerykanów” – przewidywał ekspert.

Dziennikarze i politycy

Zdaniem profesora w amerykańskiej polityce zagranicznej oraz w ogóle w polityce coraz większą rolę odgrywają media. „W tych procesach politycznych rola mediów, czy to tradycyjnych, czy elektronicznych, czy też coraz nowocześniejszych przekazów społecznościowych jest poważna i rosnąca” – podkreślił Żurawski vel Grajewski.

„To przecież wymyślili Amerykanie. Na przykład rola tzw. żółtej prasy [yellow pages – późniejsza nazwa prasy bulwarowej – red.]. Przecież to w 1898 roku Amerykanie rozpoczęli wojnę z Hiszpanią o Kubę, kiedy na całym świecie mówiło się o USA, jako o mocarstwie światowym. I to właśnie prasa odegrała wówczas dużą rolę w kreowaniu tego wizerunku. Poprzez prasę oddziaływano na emocje społeczne ” – przypomniał.

Zmiany techniczne i co za tym idzie mentalne – zdaniem naukowca – też wpłynęły na coraz większy wpływ mediów na politykę. „Teraz mamy inne media, inny ich poziom technologiczny, ale natura gry jest podobna. I stąd znaczenie mediów. Czy to były tak zwane żółte strony, czy wpisy na platformie X, czy w zamykanym i ponownie dopuszczonym w USA TikToku, wszystko to ma znaczenie powodujące obieg informacji” – zwrócił uwagę. „Media w zmienionych parametrach technicznych spowodowały, że coraz trudniej je kontrolować, bo szum informacyjny jest większy, skala dezinformacji również, ale na to nie ma rady” – powiedział naukowiec.

Gra w media?

Coraz częściej publicznie pojawia się pytanie, czy Trump rzeczywiście zna się na mediach? Naukowiec nie ma wątpliwości. „Tak. Ma takie umiejętności, ale nie pomogłyby Trumpowi media, gdyby dominujące siły polityczne w USA prowadziły rozsądną politykę” – mówił politolog. „Skoro jednak kluczowi politycy prowadzili nierozsądną politykę, to  Trump podjął wyzwanie i dotarł ze swoimi informacjami do obywateli. To jest prawdziwy powód sukcesu Trumpa, a nie to, czy potrafi grać mediami” – dodał.

„Obóz dotychczas rządzący, a teraz ustępujący po czterech latach, miał w Stanach Zjednoczonych absolutną przewagę medialną, a jednak przegrał. To samo dzieje się w Europie,  w poszczególnych państwach unijnych rządy tak zwanego mainstreamu mają kłopoty. Tak jest i w Niemczech i we Francji i w Polsce” – przypomniał profesor.

Jego zdaniem to nie wynik niedostatku panowania nad mediami, tylko działanie wynikające z błędów politycznych, jakie te rządy popełniają. „Jedynym poziomem <<analizy intelektualnej>> tych problemów jest to, że z tym rządami <<walczą populiści>>. Populiści jednak nie biorą się z plam na słońcu, tylko z błędów popełnianych przez rządzących. Przykładem niech będzie to, że Wielka Brytania, najstarsza demokracja europejska wyszła z Unii Europejskiej a odpowiedzią mainstreamu, jest to,  że spowodowali to populiści. To zbyt słaba <<analiza>>” – mówił profesor.

Ekspert porównał media w polityce do narzędzi. „Każdy instrument może być użyty albo do rzeczy dobrej, albo do złej. Media są polem takich działań” – dowodził.

Narracja Trumpa

Żurawski vel Grajewski przekonywał, że współczesna media przybierające formy korporacji to nie tylko biznes. „Są ludzie biznesu i mediów, którzy nie kierują się tylko zarabianiem pieniędzy. Tu przykładem może być Elon Musk. Ma określone przekonania, ma pieniądze i używa ich w określonym kierunku. Tak jak i druga strona politycznego sporu. To jest naturalne” – mówił.

Zdaniem naukowca, w polskich mediach po objęciu prezydentury przez Trumpa nie stanie się od razu nic szczególnego. „W wymiarze zaś światowym przebijać się będzie narracja Trumpa, bo to co powie lokator Białego Domu, jest istotną informacją, którą media będą przekazywać na bieżąco. Będą komentarze i analizy ukazywane w takim świetle, w jakim słów Trumpa dawno nie przedstawiano” – prognozował Żurawski vel Grajewski. „I narracja mediów światowych względem prezydenta USA będzie się zmieniała, bo już nie będzie można przemilczeć słów światowego przywódcy. Być może już później media głównego nurtu, także i w Polsce, przyjmą wobec Trumpa inny ton, bo przecież scena polityczna ma swoją dynamikę. Polityka to film a nie fotografia, nie ma stopklatki” – powiedział.

Polska cenzura?

„W polskich mediach będą też zachodzić zmiany stosownie do tego, jakie będzie miejsce Polski w tej układance politycznej i jakie będą te zmiany w naszej części Europy. A tu musimy wciąż pamiętać o największym dla Polski zagrożeniu. Niebezpieczeństwie ze strony Rosji” – zaznaczył profesor.

Ekspert nie dziwi się dążeniu do cenzury i do kontroli Internetu w obecnych kołach rządowych w Polsce. „Te środowiska, jeśli nie personalnie, osobiście –  jak Leszek Miller –  to rodzinnie wywodzą się z PRL, z kręgów komunistycznych, dla których cenzura w mediach to był stan naturalny” – zwrócił uwagę.

Politolog przypomniał, że interes polityczny aktualnie rządzących w Polsce umożliwia im najrozmaitsze wolty. „Rafał Trzaskowski, który krytykował disco polo fotografuje się z przedstawicielem tego nurtu Zenkiem Martyniukiem. Prezydent Warszawy zapowiadał zdejmowanie krzyży, teraz określa się jako wierzący. Donald Tusk prowadził kiedyś Platformę Obywatelską na rekolekcje, czy pokazywał się przy domowym ołtarzyku, potem mówił, że nie będzie klękał przed żadnym duchownym” – wymieniał. „Zdolność rozmaitych zmian, różnych wolt jest u rządzących bardzo duża. To wynika z natury tych formacji politycznych” – zauważył naukowiec.

Oddalenie?

Politolog sceptycznie ocenia też wpływ prezydentury Donalda Trumpa na szybkie zmiany polityczne w Polsce. „Rządy Trumpa w USA nie odmienią od razu sytuacji w Polsce. Niestety, nie widzę teraz takiej możliwości, aby większość sejmowa sprowokowałaby rozwiązanie parlamentu i przyspieszone wybory” – podkreślił. „Państwa naszego regionu będą się od nas oddalały” – przewidywał.

„Zagrożone przez Rosję kraje skandynawskie i bałtyckie będą orientować się na Waszyngton, a sądzę, że USA podejmą się roli powstrzymywania Rosji. Polska pod obecnymi rządami, jeśli będzie orientować się na Brukselę i Berlin to wykopie głęboki rów między nami a naszym regionem Europy” – podsumował prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.

 

TikTok wraca do USA i dziękuje Donaldowi Trumpowi

Po trwającej kilkanaście godzin blokadzie TikTok wraca do Stanów Zjednoczonych. Jeden z użytkowników TikToka, korzystający z aplikacji na terenie Stanów Zjednoczonych poinformował Biznes Alert, że serwis działa teraz tak, jak przed blokadą.

TikTok na swoim profilu na platformie X poinformował o procesie przywracania usługi.

Podziękowania dla Trumpa

„TikTok jest w trakcie przywracania usługi. Dziękujemy prezydentowi Trumpowi za zapewnienie naszym dostawcom usług niezbędnej jasności i zapewnienia, że nie poniosą żadnych kar za dostarczanie TikToka ponad 170 milionom Amerykanów i umożliwienie rozwoju ponad 7 milionom małych firm. – napisał TikTok na swoim profilu na X.

Gwarancje i współpraca

TikTok ogłosił powrót po tym, jak Donald Trump poinformował, że firmy udostępniające aplikację nie poniosą odpowiedzialności za złamanie nowego prawa, a w poniedziałek zawiesi jego obowiązywanie na 90 dni.

TikTok zapowiedział również współpracę z Donaldem Trumpem, który 20 stycznia br. obejmie urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. „Będziemy współpracować z prezydentem Trumpem nad długoterminowym rozwiązaniem, które utrzyma TikToka w Stanach Zjednoczonych.” – napisał TikTok.

TikTok – Biden wyłączył, Trump włączył

Zakaz zaczął obowiązywać na mocy prawa podpisanego przez prezydenta Joe Bidena wiosną ubiegłego roku, które wymagało, aby chińska spółka macierzysta TikToka, ByteDance, sprzedała platformę do niedzieli 19 stycznia br. W innym przypadku w USA nie będzie można korzystać z aplikacji i jej wszystkich usług. Wymogi nie zostały spełnione i TikTok wyłączono w USA w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego.

Donald Trump, który w poniedziałek powróci po czterech latach do Białego Domu a w poniedziałek 20 stycznia wieczorem  będzie już 47. Prezydentem USA opublikował na platformie Truth Social krótką wiadomość: „Ratujcie TikTok!” – zaapelował Trump.

W odpowiedzi TikTok obwieścił: „Mamy szczęście, że prezydent Trump wskazał, że będzie z nami pracował nad rozwiązaniem, które przywróci TikToka, gdy tylko obejmie urząd. Bądźcie czujni!”

50 proc. udziałów USA

Trump na bieżąco opisywał w TS swoje starania o zdjęcie zakazu z TikToka. „Proszę firmy, aby nie pozwoliły TikTokowi pozostać nieaktywnym! W poniedziałek wydam rozporządzenie wykonawcze w celu przedłużenia okresu, kiedy prawne zakazy wejdą w życie, abyśmy mogli zawrzeć umowę chroniącą nasze bezpieczeństwo narodowe” – napisał Trump na Truth Social.

„Chciałbym, aby Stany Zjednoczone miały 50 proc. udziałów w spółce joint venture. Dzięki temu uratujemy TikToka, utrzymamy go w dobrych rękach i pozwolimy mu się rozwijać. Bez zgody Stanów Zjednoczonych nie ma TikToka. Z naszą zgodą jest wart setki miliardów dolarów – może biliony” – podkreślił prezydent-elekt Donald Trump.

łoz/ hub/ X TikTok/ X/ MA – BA/ Fox News/ Truth Social

Media: TikTok przestał działać w USA; Biden wyłączył, Trump włączy – 50 proc. amerykańskich udziałów w TikToku?

0

TikTok przestał być dostępny dla użytkowników w całych Stanach Zjednoczonych w sobotę wieczorem czasu wschodnioamerykańskiego, czyli w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. Użytkownikom popularnego serwisu przekazano informację, że na razie nie mogą z niego korzystać. Donald Trump obiecuje pomoc.

Wiele osób nie wierzyło, że w USA nie będzie można korzystać z popularnej, szczególnie wśród młodzieży aplikacji TikTok. Platforma to m.in. miejsce wymiany krótkich filmów i rozrywki.

„Nie możesz korzystać z TikToka”

Portal Fox News poinformował, że internauci próbujący korzystać z aplikacji otrzymują wiadomość: „Przepraszamy, TikTok nie jest obecnie dostępny. W USA uchwalono prawo zakazujące TikToka. Niestety oznacza to, że na razie nie możesz korzystać z TikToka” – to komunikat wyświetlający się subskrybentom TikToka w Stanach Zjednoczonych. W innych częściach świata, w tym w Europie nie ma większych problemów z korzystaniem z serwisu.

Biden wyłączył. Trump włączy?

Zakaz zaczął obowiązywać na mocy prawa podpisanego przez prezydenta Joe Bidena wiosną ubiegłego roku, które wymagało, aby chińska spółka macierzysta TikToka, ByteDance, sprzedała platformę do niedzieli 19 stycznia br. W innym przypadku w USA nie będzie można korzystać z aplikacji i jej wszystkich usług. Wymogi nie zostały spełnione i TikTok nie działa już w USA.

Donald Trump, który w poniedziałek powróci po czterech latach do Białego Domu a w poniedziałek 20 stycznia wieczorem  będzie już 47. Prezydentem USA opublikował na platformie Truth Social krótką wiadomość: „Ratujcie TikTok!” – zaapelował Trump.

W odpowiedzi TikTok obwieścił: „Mamy szczęście, że prezydent Trump wskazał, że będzie z nami pracował nad rozwiązaniem, które przywróci TikToka, gdy tylko obejmie urząd. Bądźcie czujni!”

50 proc. amerykańskich udziałów

Trump na bieżąco opisywał w TS swoje starania o zdjęcie zakazu z TikToka. „Proszę firmy, aby nie pozwoliły TikTokowi pozostać nieaktywnym! W poniedziałek wydam rozporządzenie wykonawcze w celu przedłużenia okresu, kiedy prawne zakazy wejdą w życie, abyśmy mogli zawrzeć umowę chroniącą nasze bezpieczeństwo narodowe” – napisał Trump na Truth Social.

„Chciałbym, aby Stany Zjednoczone miały 50 proc. udziałów w spółce joint venture. Dzięki temu uratujemy TikToka, utrzymamy go w dobrych rękach i pozwolimy mu się rozwijać. Bez zgody Stanów Zjednoczonych nie ma TikToka. Z naszą zgodą jest wart setki miliardów dolarów – może biliony” – podkreślił prezydent-elekt Donald Trump.

hub/ MA – BA/ Fox News/ Truth Social/ X

 

 

 

 

Przeloty stacji kosmicznej, Starlinki i parady planet. Wszystko to w styczniu na polskim niebie

0

Styczeń 2025 roku obfituje w wyjątkowe zjawiska na nocnym niebie. Mamy okazję do obserwacji rzadkich zdarzeń, takich jak przelot Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), wielka parada planet oraz nowe Starlinki widoczne nad Polską.

Oto harmonogram i szczegóły, które pomogą przygotować się do obserwacji tych widowisk.

Na początek ISS

W niedzielny wieczór, 19 stycznia ISS pojawi się na południowo-zachodniej stronie nieba o godzinie 18:01.

Jak podaje portal nocneniebo.pl stacja będzie wznosić się ponad horyzont, osiągając maksymalną wysokość 70 stopni, co czyni ten przelot jednym z najwyższych w ostatnich dniach. Po zaledwie 5 minutach widocznego przelotu stacja wejdzie w cień Ziemi.

 ISS to jeden z najjaśniejszych obiektów na nocnym niebie, widoczny nawet w warunkach miejskiego oświetlenia. 

Wielka parada planet

Styczeń 2025 roku to także czas na obserwację układu planet. Do 21 stycznia po zmroku na niebie będą się pojawiały Mars, Jowisz, Wenus, Saturn, Uran i Neptun. Najjaśniejsze planety – Mars, Jowisz, Wenus i Saturn – będą widoczne gołym okiem, natomiast Uran i Neptun wymagają użycia teleskopu. 

Oto układ planet w styczniu: Wenus i Saturn: Na południowo-zachodnim niebie, widoczne krótko po zachodzie Słońca. Jowisz: Znajdujący się wysoko nad głową, wyróżnia się swoją jasnością. Mars: Można go zobaczyć na wschodnim niebie po zmroku oraz na zachodzie o świcie. 

Prawdziwie spektakularnym widowiskiem astronomicznym będzie wieczór 28 lutego, kiedy na niebie jednocześnie pojawi się pełny zestaw siedmiu planet Układu Słonecznego. Tego typu widowisko zdarza się raz na kilka lub kilkanaście lat. 

A kiedy Starlinki nad Polską?

19 stycznia 2025 roku SpaceX planuje kolejny start misji Starlink. Rakieta Falcon 9 wyniesie na niską orbitę okołoziemską 27 satelitów. Jeżeli misja wystartuje o czasie, to nad Polską będziemy mieli nowe Starlinki.

Według nocneniebo.pl Polacy będą mieli okazję zobaczyć przelot nowej grupy satelitów Starlink w poniedziałek, 20 stycznia, o godzinie 6:05 rano. Satelity pojawią się na niebie blisko Księżyca, i będą przemieszczać się w kierunku południowo-wschodniego horyzontu.

Maria Poniatowska

 

Donald Trump reaguje na zamknięcie TikToka w USA. Znamienny wpis na platformie Truth Social

0

Aplikacja TikTok poinformowała w niedzielę rano, że przestała działać w USA. „Prawo zakazujące działalności TikToka weszło w życie w Stanach Zjednoczonych. Co oznacza, że nie możecie na razie używać TikToka” – przekazano w wiadomości, która widnieje na ekranie użytkowników w USA, chcących skorzystać z aplikacji. Zakaz skomentował w mediach społecznościowych, prezydent – elekt Donald Trump.

Lasy Państwowe – postawimy wiatraki wśród drzew i zbadamy, czy ma to sens 

0

Na terenie trzech państwowych lasów w województwie lubuskim powstaną elektrownie wiatrowe. Lasy państwowe zapowiadają, że gdy inwestor postawi wiatraki, zostaną przeprowadzone badania, jaki ma to wpływ na środowisko oraz czy inwestycję warto rozwijać.  

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

0

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (11.01.2025-17.01.2025 roku).

Raport: Dominacja Chin w OZE budzi obawy, a Duńczycy nie chcą farm wiatrowych

0

Chińska dominacja w sektorze odnawialnych źródeł energii wywołuje globalne obawy o wpływy gospodarcze i geopolityczne, podczas gdy w Danii narasta opór wobec lokalizacji nowych farm wiatrowych, co stawia przyszłość zielonej transformacji pod znakiem zapytania.