Proponowane przez ministerstwo klimatu i środowiska nowe przepisy dotyczące paliw stałych sprawią, że Bogdanka będzie musiała wycofać 200 tysięcy ton węgla z rynku. Szacowany wpływ regulacji na spółkę to 140 milionów rocznie.
Polska Agencja Prasowa (PAP) informuje o apelu Bogdanki o zmianę proponowanych przepisów dotyczących paliw stałych.
– Rozporządzenie dotyczy grubych sortymentów. W naszym przypadku to około 200 tysięcy ton sprzedaży rocznie. Porównując do naszej rocznej produkcji siedmiu do ośmiu milionów ton w tym roku, to nie jest tak dużo. Wobec tego rozporządzenie nie jest istotnym czynnikiem wpływającym na naszą sytuację, ale w obecnej sytuacji rynkowej, gdy walczymy o każdą tonę umieszczoną na rynku (…), a rentowność budowana jest na odpowiednim wolumenie, będzie to mieć wpływ negatywny, choć może nie krytyczny – powiedział wiceprezes Bogdanki Sławomir Krenczyk cytowany przez PAP.
Bogdanka szóstego maja zaopiniowała projekt zauważając, że w przeciągu trzech dni od wprowadzenia przepisów będzie musiała wycofania groszek ze sprzedaży detalicznej, gdyż nie będzie spełniał jednego z parametrów.
Ministerstwo klimatu i środowiska, w reakcji na opinie ministerstwa przemysłu i sektora górniczego, zaproponowało złagodzenia planowanych przepisów. Między innymi zwiększając okres przejściowy i przenosząc początek obowiązywania przepisów z września, na grudzień oraz złagodzenie wymogów dotyczących zawartości siarki czy spiekalności. Według Sławomira Kremczyka, nawet te zmiany oznaczają wycofanie 200 tysięcy ton węgla.
– Ta propozycja, nawet w wersji kompromisowej, ze względu na zaostrzony parametr siarki, który jest charakterystyczny dla lubelskiego złoża i wynosi średnio półtorej procent, oznacza wyeliminowanie całości wolumenu 200 tysięcy ton z rynku. Nie posiadamy technologii, która mogłaby ten parametr fizycznie zmniejszyć. Możemy mieszać urobek z różnych ścian, ale perspektywa obniżenia go do proponowanego poziomu powoduje, że grube sortymenty będziemy mielić i sprzedawać jako miał do elektrowni – powiedział wiceprezes Bogdanki.
Szacowany wpływ przepisów na spółkę to około 140 milionów rocznie.
Nowe przepisy dotyczące paliw stałych są jednym z kamieni milowych. Polska musi je spełnić, aby uzyskać fundusze z Unii Europejskiej, które zasilą Krajowy Plan Odbudowy.
Polska Agencja Prasowa / Marcin Karwowski