Państwo Islamskie żyje z ropy dzięki sprzedaży do Turcji i Syrii

28 grudnia 2015, 07:00 Alert

(RIA Novosti/BBC/AP/Piotr Stępiński/Teresa Wójcik/Wojciech Jakóbik)

Bojownicy ISIS.

Bojówkarze tzw. Państwa Islamskiego sprzedają wciąż ropę „na czarno” za ok. 40 mln dol. miesięcznie. Część przemytu odbywa się przez syryjską granicę do Turcji,  ale dużą ilość kupuje także administracja syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada. Tak twierdzi powołując się na bezpośrednie informacje odpowiednich służb wysoki urzędnik Departamentu Finansów USA, Adam Szubin.

– Państwo Islamskie sprzedaje bardzo dużo ropy reżimowi Assada. Ale równie chętnie handluje nielegalnie ropą z Turcją” – powiedział 24 grudnia Szubin na spotkaniu w londyńskim instytucie Chatham House. – To są śmiertelni wrogowie, Assad i Turcja, a jednak współpracują w handlu przynoszącym niezliczone miliony dolarów. Znane są w przybliżeniu ilości przemycanej ropy i kwoty płacone w tym procederze. – uważa Szubin.

Jego zdaniem najwięcej ropy z przemytu dostaje się pod kontrolę  Assada, ale pewna ilość trafia do Turcji i na terytorium kurdyjskie. – Nie znamy dowodów na to, by turecki rząd kupował ropę od Państwa Islamskiego – powiedział przy innej okazji Amerykanin. W swoim wystąpieniu Szubin potwierdził, że terroryści osiągnęli w ostatnich miesiącach na czarnym rynku 0,5 mld dol., a zrabowali z banków na terenach okupowanych w Syrii i Iraku ok. 1 mld. dol.

– Rabunek banków to jednak był jednorazowy uzysk – stwierdził Szubin. Obecnie główne przychody quasipaństwo uzyskuje wciąż dzięki wydobyciu, przemycie i nielegalnej sprzedaży ropy. Dotychczasowe działania mające na celu pozbawienie ekstremistów tego źródła przychodów wciąż są niewystarczająco skuteczne. Na razie ograniczają się głównie do niszczenia infrastruktury służącej terrorystom. Konieczne jest wykrycie całego łańcucha tego nielegalnego handlu, kontaktów z siatkami przemytników i pośredników zapewniających dostęp do międzynarodowego rynku oraz prawdopodobnie legalizację skradzionej ropy.

Rosja podejmie środki mające na celu zwalczanie przemytu ropy naftowej od bojowników tzw. Państwa Islamskiego oczekując przy tym współpracy w tej kwestii z pozostałymi państwami – powiedziała w czwartek (24.12) dyrektor departamentu informacji ministerstwa spraw zagranicznych Marija Zacharowa.

– Jak wiadomo Rosja ciągle mówi o podjęciu działań, które wstrzymają i zablokują drogi dostaw ropy pochodzącej od terrorystów. Oczekujemy aktywnych i skutecznych działań w tym kierunku we współpracy z pozostałymi państwami – powiedziała Zacharowa podczas swojego czwartkowego briefingu.

Bombardowania infrastruktury naftowej pod kontrolą Państwa Islamskiego prowadzą już Stany Zjednoczone wraz z koalicjantami. Międzynarodowa koalicja antyterrorystyczna, której przewodzą Stany Zjednoczone poinformowała o likwidacji 90 procent infrastruktury złóż naftowych na terenach Syrii i Iraku będących pod kontrolą tzw. Państwa Islamskiego. O tym powiedział przedstawiciel sztabu międzynarodowej koalicji pułkownik U.S. Army Steve Worren.

Czytaj więcej:

RAPORT: Kto i jak przemyca krwawą ropę Państwa Islamskiego