Siemoniak: Służby informowały o zagrożeniu w Orlenie, ale państwo nie reagowało

30 kwietnia 2024, 08:30 Bezpieczeństwo

– Dla mnie niepojęte jest czemu premier, wicepremier Kaczyński, minister koordynator służb nie reagowali. Nawet jeśli ktoś jest nieodpowiedzialny to są inne służby od tego by informować. Służby informowały. Najważniejsze osoby w państwie nie reagowały –powiedział minister koordynator ds. służb specjalnych Tomasz Siemoniak w Radio ZET o sprawie Orlenu.

– Mamy do czynienia z twardymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa państwa, a Daniel Obajtek sobie nic z tego nie robi – powiedział minister koordynator ds. służb specjalnych Tomasz Siemoniak w Radio ZET.

– Nie chce tu nikogo straszyć, ale te sprawy wyglądają bardzo poważnie, śledztwa są bardzo szerokie. A rola Obajtka (Daniela Obajtka, prezesa Orlenu do 2024 roku – przyp. red.) w tym ogromna – przekonuje minister koordynator ds. służb Tomasz Siemoniak w Radio ZET w kontekście rewelacji o szwajcarskiej spółce Orlenu i Hezbollahu. Onet sugerował, że Samer A. zatrudniony w Orlen Trading Switzerland na potrzeby handlu ropą miał związki z libańską organizacją terrorystyczną Hezbollah. Obecny zarząd Orlenu odpisał 1,6 mld zł od wyników z 2023 roku uznając, że stracił szansę na realizację kontaktów zawartych przez OTS. Sugerował także kontrowersje wokół metodologii tych zakupów.

– Dla mnie niepojęte jest czemu premier, wicepremier Kaczyński (Jarosław Kaczyński, wówczas wicepremier rządu Mateusza Morawieckiego – przyp. red.), minister koordynator służb nie reagowali. Nawet jeśli ktoś jest nieodpowiedzialny to są inne służby od tego by informować. Służby informowały. Najważniejsze osoby w państwie nie reagowały – powiedział minister koordynator ds. służb specjalnych Tomasz Siemoniak w Radio ZET.

Minister odniósł się także do wpisu byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka, który skrytykował premiera Donalda Tuska i zaapelował o publikację informacji o skali zarobków obecnego ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza z pracy doradczej jego firm dla wspomnianej spółki. – On zdaje sobie sprawę, że te sprawy, te śledztwa, którego go dotyczą są nie do obrony. Dlatego ucieka w politykę, próbuje atakować premiera – ocenił Siemoniak w Radio ZET.

Opracował Wojciech Jakóbik

Tomasz Siemoniak zapowiedział nową instytucję, która ma walczyć z korupcją