Państwo w państwie na Litwie blokuje porozumienie z Orlenem

17 października 2016, 13:30 Alert

Prezydent Dalia Grybauskaitė skrytykowała władze spółki „Lietuvos geležinkeliai“ za zwlekanie podpisania umowy zamówień publicznych projektu Rail Baltica. Komisja Europejska zagroziła, że wstrzyma finansowanie w wysokości 320 mln euro.Decyzje władz kolejowej spółki kolejny raz ponownie wzmagają dyskusję na temat przyszłości działalności biznesowej Polaków na Litwie. 

„Samowola spółki „Lietuvos geležinkeliai” szkodzi interesom i wizerunkowi Litwy. Złe zarządzanie państwowych spółek wywołuje niezadowolenie nie tylko wśród organizacji międzynarodowych, ale przynosi również straty finansowe” – oświadczyła prezydent Litwy.

Lietuvos geležinkeliai nie podpisała umowy w sprawie Rail Baltica

8 października wspólna bałtycka spółka odpowiedzialna za budowę Rail Balticę RB Rail ogłosiła, że otrzymała odwołanie od Generalnej Dyrekcji Mobilności i Transportu Komisji Europejskiej o przerwaniu finansowania Litwie, ponieważ państwowa spółka Lietuvos geležinkeliai, jako jedyna nie podpisała umowy zamówień publicznych projektu Rail Baltica. Komisja Europejska oświadczyła wówczas, że próby hamowania realizacji projektu Litwie grozi wstrzymaniem finansowania na kwotę 320 mln euro. W ten sam dzień dyrektor „Lietuvos geležinkeliai“ Stasys Dailydka podpisał umowę. Dailydka poinformował, że podpisał umowę, po tym, jak pozyskał zgodę zarządu.

„Lietuvos geležinkeliai” to „państwo w państwie”

„Przejrzyste zarządzanie jest potrzebne nie tylko dla „Lietuvos geležinkeliuose“, ale dla wszystkich spółek państwowych. To jest zadanie dla przyszłego rządu” – podkreśliła Grybauskaitė. Negatywnie ocenił pracę spółki kolejowej Gabrielius Landsbergis. „Zapewnimy przejrzyste zarządzanie zarządzanie spółką „Lietuvos geležinkeliai”, która stała się swoistym „państwem w państwie”. Obecne kierownictwo nie budzi zaufania. Przeanalizujemy przekształcenie spółki uwzględniając wszelkie wymogi unijne. Powstaną dwie spółki, jedna będzie odpowiedzialna za przewóz ładunków, a inna za pasażerów” – powiedział BNS lider konserwatystów.Premier Algirdas Butkevičius oświadczył, że nie będzie oceniał pracę spółki, ponieważ to leży w kompetencji ministra komunikacji.

Zarządzanie litewskimi kolejami a spór z PKN Orlen 

Koleje Litewskie i Orlen Lietuva prowadzą od wielu lat spór  o wysokość taryf za transport produktów ropopochodnych z Możejek. Prezes spółki kolejowej z Litwy, Stasys Dailydka, nie był dotychczas skłonny do ustępstw. Orlen Lietuva korzystała z usług kolei łotewskich, ale po zdemontowaniu w 2008 r. 19 km torów w kierunku Renge szlak ten jest niedostępny.

Z informacji BiznesAlert.pl wynika, że dotychczasowa silna pozycja prezesa kolejowej spółki uniemożliwiała wypracowanie elastycznego podejścia w sprawie sporu o Możejki. Czy wyraziste zdanie Litwy  oraz lidera zwycięskiej partii w litewskich wyborach wpłynie na postawę litewskich kole? Pokaże czas.

Jak wynika z informacji portalu, jeśli dotychczasowa polityka prowadzona przez poprzedni rząd w tej kwestii nie zmieni się to trudno liczyć na rychłe zakończenie sporu. Ostatnie wypowiedzi litewskich polityków mogą sygnalizować szansę na zmianę stanowiska.

zw.lt/BiznesAlert.pl