AlertEnergetykaEnergia elektryczna

PAP: KE da zielone światło ustawie o cenach energii

Budynek Komisji Europejskiej fot. BiznesAlert.pl

Budynek Komisji Europejskiej fot. BiznesAlert.pl

Dyskusje w tej sprawie między przedstawicielami polskiego rządu a KE toczyły się przez kilka ostatnich miesięcy. Szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski jeździł do Brukseli, by prowadzić rozmowy w KE. Początkowo sprawa wydawała się trudna, ale ostatecznie strona polska zdecydowała się zmienić tzw. ustawę o cenach prądu, tak jak chciała tego KE.

Pod koniec czerwca parlament przyjął drugą wersję przepisów, która różnicowała odbiorców na tych z grupy taryfowej G, czyli gospodarstwa domowe, mikro- i małe firmy, szpitale, samorządy oraz na średnie i duże przedsiębiorstwa. Większe firmy są dzięki temu traktowane na innych zasadach niż pozostali odbiorcy elektryczności.

KE obawiała się, że przyznanie rekompensat dużym przedsiębiorcom byłoby zakazaną przez unijne prawo pomocą publiczną. W UE wszystkie firmy muszą funkcjonować na takich samych zasadach. Dopłaty z budżetu mogłyby bowiem zaburzyć konkurencję na jednolitym rynku. Skomplikowany mechanizm, który został wypracowany w ramach negocjacji, przewiduje, że sprzedawcy od 1 lipca nie muszą średnim i dużym przedsiębiorstwom oferować energii po cenach z czerwca ubiegłego roku.

Nowelizacja ustawy wprowadziła za to możliwość ubiegania się o dopłatę do każdej kupionej, a zużytej w II połowie 2019 r. ilości energii w ramach dozwolonej przepisami UE pomocy de minimis. Pomoc ta jest ograniczona do 200 tys. euro w ciągu trzech lat podatkowych.

Według informacji uzyskanych przez PAP od źródeł w KE jej urzędnicy są zdania, że to zmienione prawo jest zgodne z zasadami pomocy państwa. Nie jest do końca jasne, czy KE tym samym przymknęła oko na to, że w pierwszym półroczu 2019 roku, gdy obowiązywały inne przepisy, wszyscy odbiorcy końcowi energii elektrycznej nie płacili wyższych opłat niż w roku 2018.

Z informacji podanych przez Ministerstwo Energii wynika, że w drugim półroczu 2019 roku 98 proc. odbiorców końcowych (ponad 17 milionów odbiorców) nie doświadczy podwyżek. Pozostali odbiorcy (czyli duże i średnie firmy) zostaną objęci systemem dofinansowania w ramach mechanizmu pomocy de minimis.

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

Warszawa, 23.07.2025. Nowy minister energii Miłosz Motyka podczas konferencji prasowej premiera Donalda Tuska w KPRM w Warszawie, 23 bm. Szef rządu przedstawił szczegóły rekonstrukcji swojego gabinetu. (mr) PAP/Leszek Szymański

Ile naprawdę zapłacimy za prąd? Odpowiedź w 2026 roku

Utworzony przy Ministerstwie Energii zespół ds. kształtowania taryf za energię elektryczną powinien wydać swoją rekomendację w sprawie ich wysokości w...

Co z ciepłem dla Sosnowca? Dowiemy się w następnym sezonie

GIOŚ wstrzymał egzekucję kary nałożonej na Elektrociepłownię Zagłębie Dąbrowskie. Czynności zostały wstrzymane do czasu rozpatrzenia skargi spółki przez sąd. Inspektorat...

Ceny ropy idą w górę. Co dalej zależy od sankcji Trumpa

Ceny ropy na globalnych giełdach paliw idą w górę, a inwestorzy skupiają uwagę na zbliżającym się terminie nałożenia sankcji USA...

Udostępnij:

Facebook X X X