EnergetykaWęgiel. energetyka węglowa

Paulus: Niemieckie koncerny nie powinny dostać żadnych pieniędzy za odejście od węgla

Niemiecka eurodeputowana Jutta Paulus (Zieloni/EFA) jest zdania, że ​​niemiecki plan odejścia od węgla narusza prawo europejskie, dlatego zwrócili się do Komisji Europejskiej o wszczęcie dochodzenia w tej sprawie. W wywiadzie dla tygodnika Die Zeit Jutta Paulus opowiedziała o szczegółach tej sprawy.

Paulus o rekompensatach za odejście od węgla

– Rząd obiecuje operatorom kopalni węgla brunatnego i elektrowni otrzymać dotacje w wysokości 4,3 miliarda euro w ramach odejścia od węgla. Są one przede wszystkim przeznaczone do renaturacji kopalń odkrywkowych, ale w rzeczywistości firmy musiałyby same tworzyć rezerwy, a następnie dodawać koszty do ceny energii elektrycznej. Jeśli im się to zabierze i w ten sposób wesprze finansowo wytwarzanie energii elektrycznej z węgla, utrzymamy je przy życiu sztucznie, nawet jeśli energia z węgla nie może już konkurować z elektrycznością z odnawialnych źródeł energii pod względem ceny. Nie jest to dozwolone przez prawo konkurencji – twierdzi Jutta Paulus.

– Pomimo tego finansowania niemiecki węgiel brunatny prawdopodobnie nie będzie już konkurencyjny do 2025 roku, 13 lat przed planowanym odejściem od węgla w Niemczech. Powodem jest już przewidywany wzrost cen emisji CO2 w systemie EU ETS. Ponadto wiele elektrowni węglowych w Niemczech i tak musiałoby zostać zamknięte w sierpniu 2021 roku, ponieważ nie byłyby one dłużej w stanie spełnić unijnych limitów emisji tlenków azotu i rtęci. Jednak niemiecki rząd daje teraz firmom pieniądze na dłuższe prowadzenie działalności niż byłoby to możliwe w normalnych okolicznościach – argumentuje europosłanka

– Oczekujemy, że komisarz ds. Konkurencji Margrethe Vestager przyjrzy się tej sprawie jak najszybciej. Traktaty europejskie stanowią, że Komisja musi strzec prawa konkurencji. Gdyby nie zbadała tej sprawy, groziłoby jej pozwanie o bezczynność przed Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – mówi Jutta Paulus.

Zapytana o to, co Komisja Europejska mogłaby zrobić w tej sprawie, Paulus powiedziała, że KE poprosiłaby Niemcy listownie o naprawienie skarg. – Rząd federalny prawdopodobnie musiałby wówczas renegocjować umowę z przedsiębiorstwami zarządzającymi kopalniami i elektrowniami na węgiel brunatny, w której obie strony przewidywały wysoką rekompensatę. Konkretne liczby nie znajdują się w ustawie o wydobyciu węgla, ale w umowie, która wciąż nie jest publiczna. A jeśli Niemcy nie odpowiedzą na powtarzające się wnioski, Komisja złoży skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – stwierdziła.

– Naszym zdaniem rekompensaty dla koncernów energetycznych nie mają podstaw; korporacje nic nie powinny dostać. W końcu częścią gospodarki rynkowej jest to, że firmy muszą dostosowywać się do zmian na rynku – zakończyła Jutta Paulus.

Źródło: Die Zeit, opracował Michał Perzyński

Paulus: Europejski Zielony Ład jest jeszcze bardziej potrzebny w czasie recesji

 


Powiązane artykuły

Gazprom zaciera ręce. Holandia pozwala mu odzyskać zamrożone aktywa

Sąd Okręgowy w Hadze uchylił nakaz zajęcia aktywów dwóch spółek kontrolowanych przez Gazprom. Rosyjski gigant energetyczny odzyskał swoje udziały z...

Wielka Brytania daje zielone światło nowemu atomowi. Czekał na to 15 lat

Elektrownia jądrowa Sizewell C otrzymała decyzje inwestycyjną. Projekt otrzymał zagwarantowane finansowanie, w które zaangażował się rząd, kończą 15-letnie starania. Sizewell...

Giganci energetyczni odwracają się od grupy promującej net-zero

Shell, wraz z dwiema innymi firmami, opuściły grupę powołaną przez SBTi i pracującą nad nowym standardem dla branży wydobywczej, zmierzającym...

Udostępnij:

Facebook X X X