icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Pawłowski: Stawki za dostęp do torów spadną średnio o 20 proc.

 Przewoźnicy kolejowi zapłacą w przyszłym roku średnio o 20 proc. mniej za dostęp do torów. PKP PLK deklaruje stabilizację stawek aż do 2017 r. Wzrosną wprawdzie opłaty za zapowiedzi głosowe na dworcach oraz dostęp do peronów, ale – jak podkreślają przedstawiciele zarządcy infrastruktury – to tylko 8 proc. z wszystkich kosztów dostępu do infrastruktury. Cennik PKP PLK musi jeszcze zatwierdzić Urząd Transportu Kolejowego.

Średnia stawka sieciowa spadnie o ponad 20 proc. Zarządca polskich torów zapowiedział również rezygnację z marży oraz niezmienność stawek od najbliższego rozkładu przez cztery kolejne lata.

Obniżka była konieczna, bo pierwszą propozycję cennika odrzucił wiosną Urząd Transportu Kolejowego, a unijny trybunał zakwestionował polskie przepisy, według których PLK naliczała stawki.

 – Nowy cennik na stawki dostępu na rozkład jazdy 2013/2014 to rewolucyjna zmiana. To są elementy, które mają i będą miały istotny wpływ na rozwój transportu kolejowego – przekonuje Andrzej Pawłowski, wiceprezes PKP Polskie Linie Kolejowe.

Niektórzy przewoźnicy jednak już zgłaszają uwagi do nowego cennika, a nawet apelują o jego odrzucenie przez Urząd Transportu Kolejowego. M.in. Koleje Mazowieckie oraz jeżdżąca w województwie kujawsko-pomorskim Arriva RP zwracają uwagę na to, że obniżka dotyczy głównie ciężkich pociągów uruchamianych na liniach zelektryfikowanych oraz na to, że znacznie zdrożeją zapowiedzi megafonowe (według przewoźników nawet o 80 proc.) oraz opłaty za dostęp do peronów (nawet dwukrotnie). Dla przewoźników korzystających z lekkich szynobusów oraz zespołów trakcyjnych obniżka może być mało lub wcale nieodczuwalna.

 – W ramach tych opłat gwarantujemy wyższą jakość utrzymania peronów, inna jakość zapowiedzi. Przejmujemy zapowiedzi głosowe, informację dynamiczną. Będziemy wygłaszali tę informacje w jednym standardzie ustalonym dla całej sieci kolejowej, będziemy też wygłaszali na większej ilości punktów, niż to w tej chwili miało miejsce – dodaje Pawłowski.

PKP PLK przejmie zadanie wygłaszania zapowiedzi od innych podmiotów, którym do tej pory przewoźnicy musieli płacić osobno. To oznacza nie tylko ujednolicenie opłat, ale także poprawę jakości i ustalenie wspólnego standardu, który ma zostać całkowicie wdrożony do wiosny 2015 r.
Wiceprezes PKP PLK dodaje, że stawki w Polsce dla przewoźników pasażerskich mają należeć do najniższych w Unii Europejskiej. Zauważa, że równocześnie dzięki wielomiliardowemu programowi inwestycyjnemu jakość polskiej sieci kolejowej jest coraz lepsza, a różnica w porównaniu do innych krajów coraz mniejsza. Co roku część przychodów z opłat za dostęp do sieci jest przeznaczana między innymi na nowe inwestycje PKP PLK.

 – Spółka przeznacza część środków na poprawę miejsc związanych z obsługą podróżnych, na poprawę stanu peronów, kładek, przejść podziemnych, tuneli. To są inwestycje mieszane, częściowo ze środków unijnych, częściowo z budżetu państwa, ale też częściowo ze środków własnych spółki PKP PLK – zaznacza Pawłowski.

Newseria.pl

 Przewoźnicy kolejowi zapłacą w przyszłym roku średnio o 20 proc. mniej za dostęp do torów. PKP PLK deklaruje stabilizację stawek aż do 2017 r. Wzrosną wprawdzie opłaty za zapowiedzi głosowe na dworcach oraz dostęp do peronów, ale – jak podkreślają przedstawiciele zarządcy infrastruktury – to tylko 8 proc. z wszystkich kosztów dostępu do infrastruktury. Cennik PKP PLK musi jeszcze zatwierdzić Urząd Transportu Kolejowego.

Średnia stawka sieciowa spadnie o ponad 20 proc. Zarządca polskich torów zapowiedział również rezygnację z marży oraz niezmienność stawek od najbliższego rozkładu przez cztery kolejne lata.

Obniżka była konieczna, bo pierwszą propozycję cennika odrzucił wiosną Urząd Transportu Kolejowego, a unijny trybunał zakwestionował polskie przepisy, według których PLK naliczała stawki.

 – Nowy cennik na stawki dostępu na rozkład jazdy 2013/2014 to rewolucyjna zmiana. To są elementy, które mają i będą miały istotny wpływ na rozwój transportu kolejowego – przekonuje Andrzej Pawłowski, wiceprezes PKP Polskie Linie Kolejowe.

Niektórzy przewoźnicy jednak już zgłaszają uwagi do nowego cennika, a nawet apelują o jego odrzucenie przez Urząd Transportu Kolejowego. M.in. Koleje Mazowieckie oraz jeżdżąca w województwie kujawsko-pomorskim Arriva RP zwracają uwagę na to, że obniżka dotyczy głównie ciężkich pociągów uruchamianych na liniach zelektryfikowanych oraz na to, że znacznie zdrożeją zapowiedzi megafonowe (według przewoźników nawet o 80 proc.) oraz opłaty za dostęp do peronów (nawet dwukrotnie). Dla przewoźników korzystających z lekkich szynobusów oraz zespołów trakcyjnych obniżka może być mało lub wcale nieodczuwalna.

 – W ramach tych opłat gwarantujemy wyższą jakość utrzymania peronów, inna jakość zapowiedzi. Przejmujemy zapowiedzi głosowe, informację dynamiczną. Będziemy wygłaszali tę informacje w jednym standardzie ustalonym dla całej sieci kolejowej, będziemy też wygłaszali na większej ilości punktów, niż to w tej chwili miało miejsce – dodaje Pawłowski.

PKP PLK przejmie zadanie wygłaszania zapowiedzi od innych podmiotów, którym do tej pory przewoźnicy musieli płacić osobno. To oznacza nie tylko ujednolicenie opłat, ale także poprawę jakości i ustalenie wspólnego standardu, który ma zostać całkowicie wdrożony do wiosny 2015 r.
Wiceprezes PKP PLK dodaje, że stawki w Polsce dla przewoźników pasażerskich mają należeć do najniższych w Unii Europejskiej. Zauważa, że równocześnie dzięki wielomiliardowemu programowi inwestycyjnemu jakość polskiej sieci kolejowej jest coraz lepsza, a różnica w porównaniu do innych krajów coraz mniejsza. Co roku część przychodów z opłat za dostęp do sieci jest przeznaczana między innymi na nowe inwestycje PKP PLK.

 – Spółka przeznacza część środków na poprawę miejsc związanych z obsługą podróżnych, na poprawę stanu peronów, kładek, przejść podziemnych, tuneli. To są inwestycje mieszane, częściowo ze środków unijnych, częściowo z budżetu państwa, ale też częściowo ze środków własnych spółki PKP PLK – zaznacza Pawłowski.

Newseria.pl

Najnowsze artykuły