(Puls Biznesu/CIRE)
Z informacji do jakich dotarł „Puls Biznesu” wynika, że poszukując środków na realizację planu rozwojowego rząd rozważa zmianę podejścia do polityki dywidendowej spółek skarbu Państwa, a wiec i spółek energetycznych.
Z obliczeń wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego wynika, że potencjał inwestycyjny spółek skarbu państwa w najbliższych latach to 75-150 mld zł. Minister finansów Paweł Szałamacha rozpoczął już międzyresortowe konsultacje w sprawie polityki dywidendowej państwowych spółek w latach 2017-19 – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
— Do połowy roku przyjrzymy się dywidendowym planom spółek. Jeśli dochody budżetu państwa będą w tym roku dobrze szły, to już teraz możemy mocno zweryfikować nasze plany i istotnie obniżyć wpłaty do budżetu z tego tytułu. Oczywiście nie będziemy ścinali dywidend do zera, bo szanujemy też innych akcjonariuszy. Na pewno plan Morawieckiego będzie miał większy wpływ na to, jak będzie wyglądała polityka dywidendowa w kolejnych latach. Dzisiaj jest za wcześnie, żeby mówić, jak będą wyglądały dywidendy w poszczególnych spółkach, to decyzje ministrów: skarbu, rozwoju i energii — powiedział cytowany przez „Puls Biznesu” jeden z ministrów proszący o zachowanie anonimowości.
Gazeta przypomina, że na początku roku minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”, że do 2025 r. energetyka powinna przeznaczyć 50 mld zł na inwestycje, a więc zyski spółek energetycznych nie powinny być przeznaczone na dywidendę. Po tym jak w podobnym tonie wypowiedział się jego zastępca Grzegorz Tobiszowski, nastąpiła mocna wyprzedaż akcji spółek energetycznych notowanych na GPW. W konsekwencji już w połowie stycznia Tobiszowski zapewniał, że nie planuje zmian polityki dywidendowej w energetyce.
„Puls Biznesu” zwraca uwagę na zmianę polityki dywidendowej innych firm europejskich, którą rządy. We wtorek wypłacaną dywidendę ograniczył EDF, a wczoraj RWE.
