Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych (OZPL) zatwierdziło Plan Pięcioletni na lata 2021-2025. Było to ważne wydarzenie z perspektywy globalnej gospodarki, dręczonej pandemią koronawirusa. Należy przypomnieć, że początkowo plany władz centralnych zakładały, iż Chiny osiągną neutralność klimatyczną do 2060 roku, a szczyt emisji w 2030 roku. Jednak teraz można śmiało powiedzieć, że rzeczywistość brutalnie zweryfikowała rządowe plany, a ci, którzy mieli nadzieję na odejście od węgla, będą zawiedzeni – pisze Jacek Perzyński, współpracownik BiznesAlert.pl.
Plan Pięcioletni
Podczas piątkowej sesji Narodowego Kongresu Ludowego, gdy nad Pekinem osiadł silny smog, chiński premier Li Keqiang przedstawił podsumowanie planu gospodarczego kraju do 2025 roku.Dokument kształtuje trajektorię emisji w Chinach oraz określa, w jaki sposób Pekin planuje osiągnąć cele klimatyczne, czyli maksymalne emisje przed 2030 rokiem,a neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla do 2060 roku.
Co niezwykłe, ten pięcioletni plan nie wyznaczał celów wzrostu PKB na cały pięcioletni okres, ale określił cele roczne, przy czym pierwszy na ten rok zakładał wzrost o sześć procent. Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem stwierdziło, że w połączeniu z docelową intensywnością emisji może to przynieść dalsze przyspieszenie tempa wzrostu emisji w Chinach, zamiast spowolnienia. Według danych Międzynarodowej Agencji Energii, w wyniku intensywnego pozyskiwania węgla emisje w Chinach wzrosły o siedem procent w grudniu 2020 roku. W dużej mierze było to spowodowane gwałtownym wzrostem zużycia węgla oraz produkcji stali i cementu w drugiej połowie 2020 roku.
W swoim przemówieniu premier Chin Li Keqiang powiedział, że Chiny „przyspieszą” przejście na model ekologicznego rozwoju z „silnym naciskiem na rozwój nowych źródeł energii”, jednocześnie „promując czyste i wydajne wykorzystanie węgla”.
Zhang Shuwei, główny ekonomista w Draworld Environment Research Center, stwierdził, że plan nie spełni założeń dotyczących klimatu, a szczegółów na temat tego, w jaki sposób Pekin zamierza przyspieszyć dekarbonizację gospodarki, w dużej mierze brakuje.Zhang Shuwei powiedział: „Społeczność międzynarodowa spodziewała się, że polityka klimatyczna Chin przeskoczy, ale w rzeczywistości wciąż się ona czołga”.
Premier Chin Li ogłosił cel osiągnięcia 20 procent energii odnawialnej i jądrowej w całkowitym miksie energetycznym do 2020 roku. Prezydent Xi Jinping powiedział w grudniu, że Chiny zwiększą swój udział paliw niekopalnych w swoim miksie energetycznym do 25 procent do 2030 roku.Zgodnie z planem Państwo Środka zobowiązało się do redukcji emisji dwutlenku węgla na jednostkę PKB o 18 procent w latach 2020-2025 – to ten sam cel, który został wyznaczony w poprzednim pięcioletnim cyklu. Intensywność emisji dwutlenku węgla spadła o 18,8 procent w latach 2015–2020.
Nowy plan 5-letni nie ma na celu ograniczenia całkowitego zużycia energii ani osiągnięcia ogólnego pułapu emisji dwutlenku węgla, do czego wzywali działacze.Pozostawia to możliwość dalszego wzrostu emisji do 2025 roku, odkładając ciężkie podnoszenie emisyjności na późniejszą dekadę, a ożywienie działalności gospodarczej może spowodować, że emisje wzrosną szybciej niż w ciągu ostatnich pięciu lat.
Li Shuo z Greenpeace East Asia powiedział Climate Home, że plan odzwierciedla „poczucie niepewności” chińskich decydentów w odniesieniu do wyników gospodarczych tego kraju w następstwie pandemii koronawirusa i zmieniającego się środowiska geopolitycznego w zakresie przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Dodał również, że plan wywołuje więcej pytań niż odpowiedzi i opóźnia kluczowe decyzje. Oczekuje się, że plan sektorowy dla sektora energetycznego i plan działania na rzecz osiągnięcia maksymalnych poziomów emisji do 2030 rokubędą zawierać więcej szczegółów.
„Biorąc pod uwagę chiński zwyczaj niedokonania założeń planów pięcioletnich, miejmy nadzieję, że te cele zabezpieczą przed gwałtownym wzrostem emisji. Ale grupy przemysłowe z pewnością wskażą skromny cel w zakresie intensywności emisji dwutlenku węgla jako wymówkę dla zwykłej działalności ”- powiedział.
Podsumowując, mimo wzrostu gospodarczego w wysokości dwóch procent, Chiny też odczuły negatywne skutki pandemii Covid-19. Pozornie może się wydawać, że Państwo Środka przeszło kryzys suchą stopą, jednak kraj ten teraz będzie walczyć o przywrócenie wysokiego wzrostu PKB. Warto zwrócić uwagę, że pandemia zdecydowanie zwiększyła wydatki chińskiego rządu, powiększając jego dług do 318 procent PKB.
Pandemia koronawirusa rzeczywiście spowolni osiągnięcie celów klimatycznych przez Chiny, ponieważ ich realizacja i kolejne inwestycje w OZE będą się wiązać z dodatkowymi kosztami. Obecnie rząd w Pekinie woli krótkoterminowo inwestować w paliwa kopalne w oczekiwaniu na polepszenie stanu gospodarki.
Wood Mackenzie: Transformacja energetyczna tworzy ogromne szanse dla gospodarki Chin