Chińskie metropolie rozwijają się w bardzo szybkim tempie i przyciągają coraz więcej ludzi w poszukiwaniu pracy. Niestety azjatyckie miasta uchodzą za jedne z najbardziej zakorkowanych na świecie, ale lokalne samorządy nie są w stanie cały czas rozszerzać sieci metra. Jednak istnieje szansa, że najnowsze rozwiązanie z Państwa Środka zrewolucjonizuje transport miejski – pisze Jacek Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl.
2 kwietnia chiński gigant kolejowy CREC (China Railway Engineering Corporation) ogłosił, że zakończył pierwszą fazę testów wysokotemperaturowego pociągu z nadprzewodzącym elektrodynamicznym zawieszeniem (EDS). Nowy pociąg jest w stanie rozpędzić się do 600 km/h i jest to najwyższa prędkość tego rodzaju środku transportu na świecie.
Interesujące jest, że pociągi typu Maglev kursują w Chinach już od 2003 roku. Pierwsza linia superszybkiej kolei została wykonana w starszej technologii EMS, która połączyła lotnisko Pudong w Szanghaju z lokalną siecią metra i może rozpędzić się do 431 km/h.
Należy zaznaczyć, że istnieją dwa główne typy pociągów Maglev, które wykorzystują magnetyzm na różne sposoby. Pociąg tego rodzaju w najnowszej wersji został wykonany w technologii EDS w trakcie ruchu jest pozbawiony tarcia, dlatego nazywany jest również „lewitującym pociągiem”. Pociąg te są szybsze i mogą się pochwalić lepszą adaptacją do różnych trakcji, w tym do szybkich lub niskich rur próżniowych.
Z kolei zawieszenie elektromagnetyczne (EMS) wykorzystuje siłę przyciągania między magnesami znajdującymi się na bokach i spodzie pociągu oraz na prowadnicy, aby wprowadzić pociąg w tymczasowy stan lewitacji. EMS wykorzystuje elektromagnes do podnoszenia pociągu z prowadnicy. Przyciąganie przez magnesy znajdujące się na spodzie pojazdu, które owijają się wokół żelaznych szyn w prowadnicy, utrzymują pociąg około 1,3 centymetrów nad prowadnicą.
Systemy zawieszenia EDS są pod kilkoma względami podobne do EMS, ale magnesy są używane raczej do odpychania pociągu od prowadnicy niż do przyciągania go. Najnowsza technologia pociągów Maglev całkowicie utrzymuje pociąg w stanie lewitacji, co zmniejsza tarcie w trakcie ruchu i znacząco zwiększa prędkość pojazdu.
Warto zaznaczyć, że firma CREC już latem 2020 roku zaprezentowała pierwszy prototyp nowego superszybkiego pociągu. Faza testów jeszcze się nie zakończyła, ale w tym przypadku możemy mówić o naprawdę imponujących osiągnięciach. Szacuje się, że komercjalizacja superszybkiego pociągu nastąpi w 2026 roku.
Interesujące jest, że udoskonalenie pociągów Maglev jest odpowiedzią Chin na rosnącą populację w azjatyckich miastach. Obecnie tylko ten rodzaj transportu jest w stanie odciążyć zatłoczone sieci metra, zmniejszyć korki uliczne oraz w krótkim czasie przetransportować wiele tysięcy pasażerów.
Do tej pory takie wielomilionowe metropolie jak Pekin, Chongqing (środkowe Chiny), czy Shenzhen zaprezentowały plany budowy nowego rodzaju kolei Maglev, aby raz na zawsze rozwiązać problemy komunikacji miejskiej. Zapewne minie kilka lat zanim zanim nowe pociągi będą mogły wozić mieszkańców miast, ale azjatyckie miasta muszą szybko wdrażać najnowsze technologie w życie, aby rozwiązać bolączki przeludnienia. Co ważne, według chińskich inżynierów lokalna budowa lini Maglevu może być 2,5 razy tańsza niż wieloletnia rozbudowa sieci metra. W wielu przypadkach superszybki pociąg może zastąpić budowę podziemnej kolei.
Obecnie firmy z Państwa Środka realizują wiele projektów rozbudowy kolei w Egipcie, Iranie i w Indonezji z wykorzystaniem kolei dużych prędkości. Z pewnością nowa oferta firmy CREC wzbudzi wielkie zainteresowanie kolejnych krajów. Do tej pory Filipiny i kraje Azji Południowo-Wschodniej wyraziły chęć pozyskania nowych pociągów. Wygląda na to, że Chiny po raz kolejny opracowały nowatorski i wysokiej technologii środek transportu, który znajdzie zastosowanie w wielu krajach, rozwiąże bolączki wielu metropolii i pozwoli firmom z Państwa Środka kontynuować ekspansję za granicą.
Perzyński: Koleje w Chinach. Sukces potrzebny od zaraz (REPORTAŻ)