PGE nie widzi ryzyka opóźnień w harmonogramie inwestycji budowy bloku w Turowie – poinformował prezes PGE Henryk Baranowski.
„Nie widzimy zagrożenia dla harmonogramu Turowa” – powiedział prezes podczas telekonferencji.
PGE poinformowała, że ogólne zaawansowanie prac na terenie budowy bloku o mocy 490 MW w Turowie przekroczyło 40 proc. Trwa wznoszenie płaszcza chłodni kominowej, która docelową wysokość osiągnie w IV kwartale. Rozpoczęto montaż turbozespołu.
Z kolei zaawansowanie prac przy budowie dwóch bloków w Elektrowni Opole o łącznej mocy 1800 MW przekroczyło 85 proc. W bloku 5 zamontowano turbogenerator, a w bloku 6 przeprowadzono próby elementów ciśnieniowych kotła.
Pod koniec września generalny wykonawca inwestycji przedstawił PGE wstępną propozycję nowych dat przekazania bloków do eksploatacji. Według propozycji przekazanie do eksploatacji bloku nr 5 miałoby nastąpić 20 grudnia 2018 r, a bloku nr 6 – 31 lipca 2019 r. To odpowiednio 5 miesięcy i 4 miesiące przesunięcia w stosunku do pierwotnie zakładanych terminów oddania bloków.
Baranowski poinformował, że przesłana dokumentacja jest obecnie analizowana i prowadzone są rozmowy z generalnym wykonawcą na temat optymalnego harmonogramu.
Pytany, czy możliwe jest dalsze opóźnienie inwestycji, odpowiedział: „Te terminy według wykonawców są maksymalnymi terminami, w ramach których może być opóźnienie. Musimy zweryfikować wszystkie aspekty powodów, dla których opóźnienie wystąpiło. Pojawił się jeden problem, jest w trakcie badań, ale to nic związanego z głównymi elementami”.
Wiceprezes PGE Emil Wojtowicz poinformował, że umowa z wykonawcą zawiera klauzulę o karach za opóźnienie.
Inwestycja w Opolu jest realizowana przez konsorcjum firm Polimex-Mostostal, Mostostal Warszawa i Rafako, a także GE Power, który pełni rolę generalnego projektanta oraz lidera konsorcjum zarządzającego realizacją kontraktu.
Polska Agencja Prasowa