Polska Grupa Górnicza (PGG) wycofuje z oferty skierowanej do sektora komunalno-bytowego muły węglowe i flotokoncentraty – paliwa, które spalane przez indywidualnych odbiorców przyczyniają się do powstawania smogu. Rocznie Grupa wytwarza ich kilkaset tysięcy ton.
„Mając świadomość negatywnych konsekwencji użytkowania mułów i flotokoncentratów w nieprzystosowanych do tego celu urządzeniach, PGG podjęła działania zmierzające do wycofania tych sortymentów z oferty skierowanej do sektora komunalno-bytowego. Decyzja jest zgodna z wcześniejszymi deklaracjami PGG oraz przyjętą i realizowaną strategią spółki” – podała w czwartek Grupa, będąca największym polskim producentem węgla kamiennego.
O wycofanie ze sprzedaży dla indywidualnych odbiorców mułów i flotokoncentratów apelował w lipcu tego roku marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa, przypominając, że niebawem wchodzą w życie przepisy przyjętej przez regionalny sejmik uchwały antysmogowej. Zwracają na to uwagę także przedstawiciele PGG.
„1 września br. zaczną obowiązywać przepisy śląskiej uchwały antysmogowej, które eliminują z ogrzewnictwa indywidualnego sortymenty mułowe, które stracą status legalnego paliwa i będą wymagać utylizacji. Decyzja PGG o ich wycofaniu z oferty ma więc charakter prewencyjny i służy naszym klientom” – poinformował rzecznik spółki Tomasz Głogowski.
Wcześniej przedstawiciele PGG szacowali, że przyjęte na Śląsku i w Małopolsce uchwały antysmogowe wyeliminują z rynku ok. 2,5 mln ton węgla – nie tylko muły i flotokoncentraty, ale także część miałów energetycznych.
Muły i flotokoncentraty to ok. 2,5 proc. całej rocznej sprzedaży PGG, czyli ok. 700-800 tys. ton. Przedstawiciele spółki oceniają, że jest to marginalna część ogólnego wolumenu sprzedaży, zaś dotychczasowa obecność tych gatunków w ofercie dla sektora komunalno-bytowego wynikała z popytu na tego rodzaju produkt.
Muły węglowe oraz tzw. flotokoncentraty to węgiel najniższej jakości, będący faktycznie odpadem z produkcji lepszych gatunków. Spalanie mułów w indywidualnych paleniskach to jedna z istotnych przyczyn smogu.
„W ramach tego procesu wdrażane są rozwiązania techniczne i technologiczne, które do niezbędnego minimum ograniczają wytwarzanie sortymentów mułowych, z zachowaniem dotychczasowych możliwości kierowania na rynek szerokiej gamy sortymentów grubych, średnich i miałowych” – podała PGG.
W czerwcu br. PGG i spółka Enea Trading podpisały list intencyjny o współpracy na rzecz rozwoju technologii wykorzystania mułów węglowych w energetyce. W efekcie możliwe będzie stosowanie tego niskiej jakości paliwa do produkcji prądu i ciepła, bez szkody dla środowiska.
Według rzecznika PGG, znaczna część mułów oferowanych obecnie na rynku to muły pochodzące z osadników pozostałych po zamkniętych kopalniach, a więc niezwiązanych z aktywnością PGG.
„Jednak mając na uwadze społeczną odpowiedzialność biznesu oraz fakt bycia największym europejskim producentem węgla energetycznego, PGG konsekwentnie dąży do zastąpienia gorszego paliwa węglami o wyższej jakości, i to zarówno w sortymentach miałowych, jak i sortymentach grubych i średnich” – podkreślił rzecznik.
Przedstawiciele Grupy wskazują, że w ofercie PGG jest wiele paliw odpowiednich sektora komunalno-bytowego. „Węgiel kamienny nadal pozostaje najatrakcyjniejszym paliwem wykorzystywanym w ogrzewnictwie indywidualnym” – ocenia producent.
Nad rozwiązaniem problemu ekologicznego zagospodarowania mułów pracują także inne – obok PGG i Enei – górnicze spółki. Należąca do grupy kapitałowej katowickiego Węglokoksu spółka Węglokoks Energia zamierza np. uruchomić instalację zgazowania mułów. W spółce trwają zaawansowane prace nad zastosowaniem technologii pirolizy i zgazowania odpadów, biomasy, mułów i miałów węglowych. Procesy te polegają na termicznym przekształcaniu tych niskojakościowych paliw w produkty o znacznie większej wartości energetycznej. Zgazowanie przebiega w temperaturze ok. 850-1100 stopni Celsjusza, bez dostępu tlenu lub z jego bardzo ograniczonym dopływem. Wytworzony w ten sposób gaz po oczyszczeniu wykorzystywany jest jako paliwo do produkcji energii elektrycznej i ciepła.
Podobne analizy prowadzi grupa energetyczna Tauron. W kwietniu jej przedstawiciele zapowiedzieli, że jeszcze zanim spółka podejmie decyzje w sprawie budowy instalacji zgazowania, zamierza doprowadzić do znaczącego zwiększenia spalania mułów w swoich elektrowniach. W tym roku grupa Tauron chce podwoić ilość zużywanych w elektrowniach mułów (do ok. 300 tys. ton), a w ciągu kolejnych dwóch lat zamierza zwiększyć ich wykorzystanie do ponad 600 tys. ton rocznie, spalając je w istniejących instalacjach. W kilkuletniej perspektywie możliwe jest zagospodarowanie w ten sposób wszystkich wytwarzanych w kopalniach grupy mułów, czyli ok. 700 tys. ton rocznie.
Polska Agencja Prasowa