PGNiG w odpowiedzi na pytanie BiznesAlert.pl poinformował, że gaz sprowadzany do Polski w punkcie Mallnow na gazociągu jamalskim z kierunku Niemiec nie jest sprowadzany w ramach umowy z rosyjskim Gazpromem.
Gaz z Niemiec nie jest od Gazpromu
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo w odpowiedzi na pytanie BiznesAlert.pl poinformowało, że gaz sprowadzony w ramach rewersu fizycznego na gazociągu Jamalskim nie pochodzi od Gazpromu.
– PGNiG dokonuje zakupu gazu ziemnego od Gazpromu na punktach wejścia do krajowego systemu przesyłowego zlokalizowanych na wschodniej granicy Polski. Gaz pochodzący z pozostałych kierunków pochodzi od innych dostawców. – odpowiedziało PGNiG.
Od soboty gazociąg jamalski pracuje w trybie odwrotnym tj. fizycznego rewersu. Gaz zamiast w kierunku zachodnim, płynie z Niemiec do Polski. Do naszego kraju co godzinę trafia około 0,5 mln m sześc. gazu.
Gaz-System, operator gazociągu jamalskiego wyjaśnił nam, że praca gazociągu odbywa się zgodnie z wcześniej ustalonymi nominacjami, a gaz do Polskich odbiorców trafia bez zakłóceń.
– Gaz-System jako operator gazociągu jamalskiego zarządza świadczeniem usługi przesyłowej zgodnie ze złożonymi nominacjami w ramach przydzielonej klientom przepustowości. Gaz w stronę Niemiec w dniu dzisiejszym nadal nie płynie co oznacza, że nie ma zapotrzebowania na przesył gazociągiem jamalskim w tym kierunku. Natomiast gaz na potrzeby polskich odbiorców jest odbierany z gazociągu jamalskiego zgodnie ze złożonym zapotrzebowaniem – tłumaczy Gaz-System.
Mariusz Marszałkowski
PGNiG potwierdza: Rosjanie zakręcili kurek Niemcom, więc Gazociąg Jamalski posłużył Polakom