icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

PGNiG dokumentuje nowe zasoby ropy i gazu

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zapowiada, że w przyszłym roku udokumentuje kilka obiecujących złóż węglowodorów – donosi „Rzeczpospolita”. Jednocześnie dziennik zwraca uwagę, że nie należy się w związku z tym spodziewać wzrostu wydobycia.

Według relacji dziennika chodzi o złoża na Podkarpaciu, Pomorzu i w Wielkopolsce, których łączne zasoby są szacowane na 64 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej (boe).

Cytowany przez dziennik wiceprezes ds. poszukiwań i wydobycia w PGNiG Zbigniew Skrzypkiewicz wyjaśnia, że odkrycie nowych złóż to efekt zastosowania technologii związanych z poszukiwaniem złóż w skałach łupkowych.

Jak czytamy w „Rz”, w ten sposób odkryto złoże Kramarzówka na Podkarpaciu, którego zasoby sięgają 32 mln boe i gdzie na przyszły rok zaplanowano kolejne odwierty, bo w ocenie specjalistów potencjał tego złoża może sięgać nawet 100 mln boe.

Kolejnym złożem na Podkarpaciu, z którym według informacji „Rzeczpospolitej” PGNiG wiąże spore nadzieje jest złoże Niebieszczany, którego dotychczas udokumentowane zasoby są na poziomie 3,2 mln boe, ale potencjał jest szacowany na 30–320 mln boe.

Jeśli chodzi o Podkarpacie, w planach PGNiG na przyszły rok jest jeszcze udokumentowanie złóż: Siedleczka, Dukla i Przeworsk.

Również w przyszłym roku PGNiG planuje udokumentowanie złoża Opalino na Pomorzu i Pniewy w Wielkopolsce.

Jak relacjonuje „Rzeczpospolita”, na 2017 rok plany PGNiG zakładają udokumentowanie zasobów węglowodorów na poziomie 24 mln boe, ale rok później wynik tego typu prac ma być znacznie wyższy dzięki złożu Przemyśl. Jak czytamy w dzienniku, dzięki nowym odwiertom poziomym i szczelinowaniom zasoby tego złoża mogą wzrosnąć o 64 mln boe, a jego potencjał zasobowy jest szacowany na 100–150 mln boe.

Jednocześnie jednak „Rz” zwraca uwagę, że wszystkie te prace nie prowadzą do wzrostu wydobycia węglowodorów, bo pozwolą tylko na uzupełnienie ubytków wydobycia z dotychczas funkcjonujących. Dlatego najbliższych latach poziom wydobycia węglowodorów przez PGNiG nie zmieni się i ma wynosić 4 mld m sześc. gazu oraz 770 tys. ton ropy.

Źródło: Rzeczpospolita/CIRE.PL

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zapowiada, że w przyszłym roku udokumentuje kilka obiecujących złóż węglowodorów – donosi „Rzeczpospolita”. Jednocześnie dziennik zwraca uwagę, że nie należy się w związku z tym spodziewać wzrostu wydobycia.

Według relacji dziennika chodzi o złoża na Podkarpaciu, Pomorzu i w Wielkopolsce, których łączne zasoby są szacowane na 64 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej (boe).

Cytowany przez dziennik wiceprezes ds. poszukiwań i wydobycia w PGNiG Zbigniew Skrzypkiewicz wyjaśnia, że odkrycie nowych złóż to efekt zastosowania technologii związanych z poszukiwaniem złóż w skałach łupkowych.

Jak czytamy w „Rz”, w ten sposób odkryto złoże Kramarzówka na Podkarpaciu, którego zasoby sięgają 32 mln boe i gdzie na przyszły rok zaplanowano kolejne odwierty, bo w ocenie specjalistów potencjał tego złoża może sięgać nawet 100 mln boe.

Kolejnym złożem na Podkarpaciu, z którym według informacji „Rzeczpospolitej” PGNiG wiąże spore nadzieje jest złoże Niebieszczany, którego dotychczas udokumentowane zasoby są na poziomie 3,2 mln boe, ale potencjał jest szacowany na 30–320 mln boe.

Jeśli chodzi o Podkarpacie, w planach PGNiG na przyszły rok jest jeszcze udokumentowanie złóż: Siedleczka, Dukla i Przeworsk.

Również w przyszłym roku PGNiG planuje udokumentowanie złoża Opalino na Pomorzu i Pniewy w Wielkopolsce.

Jak relacjonuje „Rzeczpospolita”, na 2017 rok plany PGNiG zakładają udokumentowanie zasobów węglowodorów na poziomie 24 mln boe, ale rok później wynik tego typu prac ma być znacznie wyższy dzięki złożu Przemyśl. Jak czytamy w dzienniku, dzięki nowym odwiertom poziomym i szczelinowaniom zasoby tego złoża mogą wzrosnąć o 64 mln boe, a jego potencjał zasobowy jest szacowany na 100–150 mln boe.

Jednocześnie jednak „Rz” zwraca uwagę, że wszystkie te prace nie prowadzą do wzrostu wydobycia węglowodorów, bo pozwolą tylko na uzupełnienie ubytków wydobycia z dotychczas funkcjonujących. Dlatego najbliższych latach poziom wydobycia węglowodorów przez PGNiG nie zmieni się i ma wynosić 4 mld m sześc. gazu oraz 770 tys. ton ropy.

Źródło: Rzeczpospolita/CIRE.PL

Najnowsze artykuły