icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

PGNiG ma więcej kontraktów na dostawy gazu przez Baltic Pipe, ale o nich nie mówi

PGNiG zapewnia, że ma więcej kontraktów na dostawy gazu z Norwegii przez Baltic Pipe niż dotąd informowało, ale nie podaje o nich informacji.

Robert Perkowski, wiceprezes PGNiG, wystąpił na Kongresie 590. – Jesteśmy w kompletnie innym miejscu niż inne kraje Unii Europejskiej. Polska i PGNiG mówiły od lat o ryzykach, które się zmaterializowały – mówił Perkowski.

– Baltic Pipe jest podłączony do rejonu, w którym złoża są eksploatowane a gaz ewakuowany na rynek. Budowa tego gazociągu nie powoduje dotarcia do nowego rejonu, on tworzy nową, niezależną trasę, którą możemy uznać za kolejny filar dywersyfikacji – powiedział przedstawiciel PGNiG. – Sytuacja obecna nie jest wymarzona. Oczywiście wolelibyśmy mieć ogólną dostępność gazu na rynku niemieckim i każdym innym. Mimo wszystko w tej sytuacji jesteśmy w lepszej sytuacji niż inne kraje Unii Europejskiej.

– Oprócz kontraktów handlowych, które już mamy, nie wszystkie ujawniamy ze względów oczywistych – powiedział. – Te z Lotosem czy Orsted były komunikowane – dodał zapewniając, że oprócz tego PGNiG zapewni 3 mld m sześc. gazu własnego wydobycia na szelfie norweskim.

19 maja wiceprezes PGNiG Robert Perkowski stwierdził, że nie widzi potrzeby, aby Baltic Pipe był wykorzystywany do maksimum. – Mamy zabezpieczony portfel – odpowiedział na pytanie BiznesAlert.pl podczas konferencji wynikowej.

– Dlaczego nie wypełniamy w całości? Gdybyśmy tak wykorzystali każdy interkonektor, moglibyśmy zdublować ilość gazu sprowadzaną do Polski względem potrzeb. Dywersyfikacja to też możliwość wyboru, a nie wykorzystanie jednego kierunku na maksa, ale pozostawienie sobie pewnej przestrzeni do wykorzystania okazji przy jednoczesnym zabezpieczeniu zapotrzebowania – dodał.

Później PGNiG potwierdził, że chce wykorzystać maksymalnie przepustowość Baltic Pipe mającą z końcem 2022 roku wynieść 10 mld m sześc., z czego ta firma zarezerwowała około 8 mld.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Deeskalacja przez eskalację, czyli zalać Baltic Pipe do pełna (ANALIZA)

PGNiG zapewnia, że ma więcej kontraktów na dostawy gazu z Norwegii przez Baltic Pipe niż dotąd informowało, ale nie podaje o nich informacji.

Robert Perkowski, wiceprezes PGNiG, wystąpił na Kongresie 590. – Jesteśmy w kompletnie innym miejscu niż inne kraje Unii Europejskiej. Polska i PGNiG mówiły od lat o ryzykach, które się zmaterializowały – mówił Perkowski.

– Baltic Pipe jest podłączony do rejonu, w którym złoża są eksploatowane a gaz ewakuowany na rynek. Budowa tego gazociągu nie powoduje dotarcia do nowego rejonu, on tworzy nową, niezależną trasę, którą możemy uznać za kolejny filar dywersyfikacji – powiedział przedstawiciel PGNiG. – Sytuacja obecna nie jest wymarzona. Oczywiście wolelibyśmy mieć ogólną dostępność gazu na rynku niemieckim i każdym innym. Mimo wszystko w tej sytuacji jesteśmy w lepszej sytuacji niż inne kraje Unii Europejskiej.

– Oprócz kontraktów handlowych, które już mamy, nie wszystkie ujawniamy ze względów oczywistych – powiedział. – Te z Lotosem czy Orsted były komunikowane – dodał zapewniając, że oprócz tego PGNiG zapewni 3 mld m sześc. gazu własnego wydobycia na szelfie norweskim.

19 maja wiceprezes PGNiG Robert Perkowski stwierdził, że nie widzi potrzeby, aby Baltic Pipe był wykorzystywany do maksimum. – Mamy zabezpieczony portfel – odpowiedział na pytanie BiznesAlert.pl podczas konferencji wynikowej.

– Dlaczego nie wypełniamy w całości? Gdybyśmy tak wykorzystali każdy interkonektor, moglibyśmy zdublować ilość gazu sprowadzaną do Polski względem potrzeb. Dywersyfikacja to też możliwość wyboru, a nie wykorzystanie jednego kierunku na maksa, ale pozostawienie sobie pewnej przestrzeni do wykorzystania okazji przy jednoczesnym zabezpieczeniu zapotrzebowania – dodał.

Później PGNiG potwierdził, że chce wykorzystać maksymalnie przepustowość Baltic Pipe mającą z końcem 2022 roku wynieść 10 mld m sześc., z czego ta firma zarezerwowała około 8 mld.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Deeskalacja przez eskalację, czyli zalać Baltic Pipe do pełna (ANALIZA)

Najnowsze artykuły