AlertEnergetykaGaz.Wykop

PGNiG może wesprzeć uniezależnianie Europy od gazu z Rosji i nie będzie płacił w rublach

Siedziba PGNiG. Fot.: Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl

Siedziba PGNiG. Fot.: Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl

PGNiG zdradza, że ma na tyle gazu w portfolio, że może nim handlować także na innych rynkach europejskich, które będą uniezależniane od gazu z Rosji. Odmawia natomiast płatności w rublach postulowanej przez Rosjan.

– Należy wyjść od tego co PGNiG robił konsekwentnie przez ostatnie lata. Nasze kluczowe założenie jeszcze z 2019 roku, kiedy postanowiliśmy się całkowicie uniezależnić od gazu z Rosji, czyli nieprzedłużaniu kontraktu jamalskiego z Gazpromem. My jako wiodący dostawca na polski rynek nie zamierzamy kupować gazu z Rosji od końca tego roku. Dla nas cezura roku 2022 nie jest niczym strasznym ani zaskakującym – powiedział prezes PGNiG Paweł Majewski.

– Należy podkreślić, że PGNiG całą swą działalność handlową koncentruje także poza Polską. Mamy spółkę PGNiG Supply and Trading w Monachium, Upstream Norway w Norwegii, biuro handlowe w Londynie. To są podmioty prowadzące działalność handlową zaopatrując szerszy rynek. Wolumen sprzedaży naszego gazu ziemnego to około 35 mld m sześc. w zeszłym roku, a zapotrzebowanie krajowe to niewiele ponad 20 mld. Spora część naszego gazu trafia również na europejskie rynki. W tym znaczeniu jesteśmy wspierać uniezależnianie Europy od rosyjskiego gazu – dodał prezes Majewski. PGNiG podaje w wynikach z 2021 roku, że sprzedało za granicę przez PGNiG Supply and Trading 5,32 mld m sześc. i 0,22 mld m sześc. na Ukrainę. Firma podaje, że planuje mieć w dyspozycji dzięki dostawom LNG do 12 mld m sześc. gazu ziemnego po regazyfikacji rocznie od 2024 roku z czego około 9 mld m sześc. stanowią kontrakty amerykańskie. Pozostałe to dostawy z Kataru oraz innych kierunków.

– Nie mogę mówić o szczegółach umów handlowych zawartych z naszymi partnerami, bo są objęte tajemnicą przedsiębiorstwa, natomiast zobrazuję tę różnice w poziomach cen między rynkiem amerykańskim a europejskim sięgnięcie do wykresów Henry Hub w porównaniu do TTF czy THE. Ceny Henry Hub, a więc oczywiście także LNG, wzrastają w kontraktach globalnych, ale nie są to tak szalone wahania z jakimi mamy do czynienia w wyniku rosyjskich manipulacji cen na rynku europejskich. Tamtejsze wahania są bardziej przewidywalne i można je skutecznie zabezpieczyć – podsumował prezes w odpowiedzi na pytanie BiznesAlert.pl.

– Nie bardzo jest taka możliwość. Kontrakt jamalski, którego szczegółów nie mogę zdradzać, przewiduje sposób regulowania należności – powiedział prezes Majewski w odpowiedzi na postulat Rosjan opłacania kontraktów w rublach.

Wojciech Jakóbik


Powiązane artykuły

Czy Partia Pracy zdoła zdekarbonizować Wielką Brytanię?

Brytyjski plan dekarbonizacji energetyki do 2030 roku napotyka poważne przeszkody. Rząd mierzy się z opóźnieniami inwestycyjnymi, oporem sektora naftowego i...
Elektrownia jądrowa w Flamanville. Źródło: EDF

Francja mimo licznych elektrowni jądrowych, bierze 30% energii z OZE

Mimo 18 elektrowni jądrowych produkcja energii odnawialnej (OZE) we Francji nigdy nie była tak silna. 33,9 procent energii elektrycznej, zużytej...

Ceny energii będą mrożone do końca roku

Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów podjęto decyzje o kontynuowaniu mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych do końca roku. Paulina Hennig-Kloska,...

Udostępnij:

Facebook X X X