(Norweski Dyrektoriat Ropy Naftowej/Reuters)
Norweski Dyrektoriat Ropy Naftowej przyznał w ramach 23 rundy licencyjnej 10 koncesji wydobywczych w rejonie Morza Barensta. Chętnych na udziały w nowych norweskich licencjach było łącznie 26 firm. Wśród firm, które stały się jednym z udziałowców koncesji jest m.in. PGNiG.
Koncern zwiększa systematycznie swoją aktywność w Norwegii, starając się jednocześnie zagwarantować w przyszłości wzrost wydobycia węglowodorów i import gazu ziemnego do Polski za pośrednictwem Korytarza Norweskiego.
Podczas 23 rundy licencyjnej na norweskie koncesje, pierwszy raz od 1994 roku, nowy obszar dostępny dla prac poszukiwawczych i wydobywczych obejmuje południowo-wschodnią części Morza Barentsa. Dyrektor norweskiego Dyrektoriatu Sissel Eriksen jest bardzo zadowolony z wyników zakończonej rundy licencyjnej. – Z niecierpliwością czekam na wynik pierwszej eksploatacji odwiertów – mówi Erkisen.
Władze Norwegii przygotowały wiążące programy prac, które zawierają wymóg wykonania czterech odwiertów poszukiwawczych w ciągu trzech lat w trzech koncesjach wydobywczych w południowo-wschodniej części Morza Barentsa. Eriksen ma nadzieje, że pierwsze prace za odwiertem poszukiwawczym ruszą już w przyszłym roku. Oprócz trzech koncesjach wydobywczych w południowo-wschodniej części Morza Barentsa, Sissel Eriksen zaznacza, że nowe bloki przyznawane w okolicach złóż Alta i Wisting, posłużą aby wzmocnić bazę surowcową dla przyszłego rozwoju.
PGNiG chce zwiększyć wydobycie gazu w Norwegii
Udziały w jednej z 10 koncesji, w wysokości 25 proc. akcji, przyznano PGNiG Upstream International z Grupy PGNiG. Większą partię udziałów oraz statut operatora koncesji posiada Capricorn Norge, norweska spółka brytyjskiej firmy naftowej Cairn Energy. Koncerny wykonują w pierwszej fazie prac badania sejsmiczne. W zależności od ich wyników zostanie podjęta decyzja o wykonaniu odwiertu poszukiwawczego. Przypomnijmy, że na zakończonej we wtorek konferencji Gazterm 2016 w Międzyzdrojach, wiceprezes PGNiG. ds. korporacyjnych, Janisz Kowalski, podkreśla, że polska spółka chce w przeciągu najbliższych kilku lat zwiększyć wydobycie do 3- 4 mld m3 gazu. Obecnie spółka wydobywa 600-700 mln m3 gazu. Spółka jak dotychczas dysponowała 19 koncesjami w Norwegii.
Rosjanie penetrują norweskie złoża węglowodorów
Wśród 13 firm, które otrzymały koncesje są m.in. ConocoPhillips, Chevron, norweski Statoil i Det Norske, a także szwedzki Lundin Petroleum. Co istotne, wśród firm które otrzymały udziały w koncesjach jest także Oil DEA, kontrolowana przez fundusz LetterOne, należący do rosyjskiego miliardera Michaiła Fridman. Spółka otrzymała udziały w dwóch koncesjach. Spośród 10 koncesji, trzy znajdują się w strefie przybrzeżnej graniczącej z Rosją. W rejonie prace prowadzi już rosyjski Łukoil. W osobnym oświadczeniu szwedzki koncern Lundin Petroleum podkreślił, że jeden obszar, w pobliżu granicy z Rosją, dysponuje potencjałem ponad miliard baryłek ekwiwalentu ropy naftowej, a inne koncesje mogą zawierać „kilka miliardów baryłek”.