PIE: Wydobycie węgla kamiennego w Polsce pikuje mocniej z roku na rok

11 marca 2024, 07:20 Energetyka

– O 4,5 mln ton, czyli o 9 procent mniej węgla kamiennego wydobyto w Polsce w 2023 roku niż w 2022 roku. Tempo spadku wydobycia przyśpiesza – w latach 2018-2023 malało średnio o 5,3 procent rocznie. Na cele energetyki zawodowej wydobycie spadło nawet o 6,6 procent rocznie. Obniżenie wydobycia jest wynikiem malejącego udziału elektrowni węglowych w ogólnej strukturze wytwarzania energii elektrycznej i zmniejszającej się wydajności polskiego sektora węglowego – czytamy w Tygodniku Gospodarczym Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Kopalnia Węgla Kamiennego Mysłowice-Wesoła / fot. Wikimedia Commons
Kopalnia Węgla Kamiennego Mysłowice-Wesoła / fot. Wikimedia Commons

Polski Instytut Ekonomiczny zaprezentował najnowszy Tygodnik Gospodarczy, w którym znajdziemy dane o wydobyciu węgla kamiennego w Polsce. Według nich, wydajność pracy w Polsce mierzona w wydobyciu węgla na jednego zatrudnionego w latach 2018-2023 spadła z 777,4 ton/pracownika do 646,3 ton/pracownika, czyli średnio o cztery procent rocznie. Natomiast koszt wydobycia węgla kamiennego w latach 2016-2023 wzrósł o 283 procent z 246 do 942 złotych za tonę ekwiwalentu węgla. Polskie górnictwo cechuje niższa produktywność niż w pozostałych krajach wydobywczych. Według Global Energy Monitor, w Polsce do wydobycia 1 mln ton węgla rocznie potrzeba 822 górników, dwukrotnie więcej niż w Indiach i ok. 9-krotnie więcej niż w USA czy Australii. Wysoki koszt wydobycia krajowego węgla implikuje wzrost importu na cele energetyki zawodowej z 1,5 mln ton w 2018 roku do 3,9 mln ton w 2023 roku.

PIE podaje, że 2144 mld zł wyniosą łączne potrzeby inwestycyjne w scenariuszu utrzymania energetyki węglowej do 2060 roku – wynika z obliczeń modelu PEI Energy Mix. Będzie to o 18-22 procent więcej niż w przypadku alternatywnych scenariuszy transformacji energetycznej opartych na energetyce jądrowej i OZE. 61 procent całkowitej kwoty stanowią koszty zmienne, głównie koszty paliwa dla elektrowni węglowych i uprawnień do emisji CO₂. Dynamika sytuacji na polskim rynku węgla w 2023 roku wskazuje, że w dyskusji o przyszłości energetyki konwencjonalnej kluczowe znaczenie będą miały rosnące ceny paliw kopalnych, w tym węgla, a także niska produktywność i efektywność krajowego górnictwa.

Sektor węglowy obejmuje również obszary kluczowe dla transformacji energetycznej. Do produkcji turbiny wiatrowej o mocy ok. 3 MW potrzeba ponad 200 ton węgla koksowego, który jest wykorzystywany do wytworzenia 360 ton stali i żelaza. Proponowane rozporządzenie ws. surowców krytycznych (Critical Raw Material Act) ustala wymogi dotyczące pozyskiwania surowców krytycznych – wydobycie w UE powinno objąć co najmniej 10 procent rocznego zużycia do 2030 roku. W 2022 roku polska produkcja węgla koksowego stanowiła 93 procent łącznej produkcji w UE i zaspokajała 28 procent unijnego zapotrzebowania. Tymczasem wydobycie węgla do koksowania spadło o cztery procent z 12,4 mln ton w 2022 roku do 11,9 mln ton w 2023 roku. Orientacja polskiego górnictwa na wydobycie surowców krytycznych mogłaby przynieść korzyści zarówno dla Unii, jak i krajowego sektora górniczego – czytamy w Tygodniku Gospodarczym PIE.

Źródło: Polski Instytut Ekonomiczny

Maksymowicz: Zmiany administracyjne nie uratują polskiego górnictwa węglowego