Naimski: Suwerenność energetyczna to podstawa naszego bezpieczeństwa (ROZMOWA)

28 września 2022, 07:35 Atom

 – Suwerenność energetyczna to podstawa naszego bezpieczeństwa, a ten kto ją kwestionuje działa przeciwko Polsce – mówi były pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, który doprowadził do ukończenia gazociągu Baltic Pipe dającego gaz z Norwegii.

Piotr Naimski, b. pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Źródło: PERN
Piotr Naimski, b. pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Źródło: PERN

BiznesAlert.pl: Uroczystość uruchomienia Baltic Pipe jest za nami. Jak ocenić tę inwestycję po jej zakończeniu?

Piotr Naimski: To ogromny sukces Polski, a także tych, którzy byli zaangażowani w ten projekt. Tych, którzy wspierali politycznie jego realizację w naszym kraju. To także sukces mediów, dziennikarzy, którzy przez lata pisali o tym projekcie i spowodowali, że ta ważna dla państwa inwestycja stała się znana i doceniana. To rzeczywiście sukces ogromny i trzeba powiedzieć, że po trzydziestu latach udaje się nam zrzucić pętlę gazową, którą Rosjanie dusili nie tylko Polskę, ale także nadal stosują szantaż energetyczny wobec wiele krajów europejskich, ograniczając dostaw gazu. Używają tych dostaw jako broni w wojnie toczonej z Zachodem. To faktyczne źródło kryzysu energetycznego i politycznego w Europie. To także sposób nacisku działający nadal, czasami niestety skutecznie.

Jakie Baltic Pipe ma znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski?

Baltic Pipe rozwiązuje problem zależności gospodarki i polityki polskiej od rosyjskich dostaw gazu. Będzie miał możliwość przesłania do Polski 10 mld m sześc. rocznie, co oznacza, że całość kontraktu jamalskiego, który nie jest od kwietnia realizowany przez Gazprom będzie zastąpiona dostawami z szelfu norweskiego. To połowa polskiego zapotrzebowania rocznego z 2021 roku. To istotna, jeśli nie najważniejsza część naszej struktury dostaw, którą Polska sobie zbudowała razem z gazoportem w Świnoujściu oraz połączeniami gazowymi z Litwą oraz Słowacją. Można powiedzieć, że od teraz możemy fizycznie dostarczać cały gaz ze źródeł nierosyjskich.

Tymczasem niektórzy nawet w styczniu 2022 roku tuż przed atakiem Rosji na Ukrainę przekonywali, że Baltic Pipe jest niepotrzebny.

To ci sami ludzie, którzy w ciągu minionych dziesięcioleci sprzeciwiali się jakiejkolwiek zmianie i uważali, że Polska ma zostać przywiązana do Rosji na zawsze i to ten stan rzeczy należy utrzymać. To ludzie, którzy sieją zwątpienie, którzy podważają strategiczne projekty w Polsce dające nam suwerenność w zakresie dostaw energii. Suwerenność energetyczna to podstawa naszego bezpieczeństwa, a ten kto ją kwestionuje, działa przeciwko Polsce.

Jakie jest znaczenie suwerenności energetycznej, terminu wprowadzonego do obiegu w Polsce przez Pana Ministra, w dobie kryzysu energetycznego?

To, co dzieje się w ostatnich latach, a szczególnie miesiącach w zakresie dostaw surowców energetycznych w Europie i nie tylko skłania polityków dotąd sceptycznych wobec wiązania energetyki z bezpieczeństwem do przekonania, że tego rozdzielić się nie da. Podstawą bezpieczeństwa poszczególnych państw, a także na przykład Unii Europejskiej, jest bezpieczeństwo dostaw energii, gazu, ropy i węgla. Surowce energetyczne są niezbywalnym elementem bezpieczeństwa sensu stricte. To jest coraz powszechniej rozumiane. Podczas wczorajszej uroczystości podkreślali to pan prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, pani premier Danii a także Ditte Jorgensen, przedstawicielka Komisji Europejskiej.

Co może oznaczać wyciek gazu z Nord Stream 1 i Nord Stream 2 w koincydencji czasowej z uruchomieniem Baltic Pipe?

Trudno dziś powiedzieć kto jest sprawcą uszkodzenia Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Doniesienia, które docierają ze służb szwedzkich dowodzą, że te awarie zostały spowodowane wybuchami. Zarejestrowano dwie potężne eksplozje w tej okolicy na dnie morza. Te uszkodzenia muszą zostać zbadane dokładnie, a wszyscy operatorzy infrastruktury krytycznej w Europie powinni sprawdzić jej zabezpieczenie jeszcze raz.

Baltic Pipe już działa. Czy teraz czas na elektrownię jądrową w Polsce?

Jeden wielki projekt, czyli uniezależnienie Polski od rosyjskiego szantażu się powiódł, ale w celu zapewnienia bezpieczeństwa w przyszłości, aby dostawy energii były bezpieczne dla wszystkich w Polsce, potrzebujemy elektrowni jądrowych. Ten projekt na następne 20 lat zawarty jest w strategiach rządowych. Jesteśmy na dobrej drodze, aby poprzez decyzję rządu w sprawie technologii, która ma zostać podjęta wkrótce, przejść do realizacji planu budowy elektrowni jądrowych w Polsce. To zadanie, które będzie przedmiotem troski wielu osób przez długi czas. Pierwszy reaktor ma być gotowy w 2033 roku, czyli za 11 lat. To niewiele czasu. Trzeba będzie się spieszyć, żeby zdążyć z tym projektem, aby na początku lat czterdziestych mniej więcej jedna czwarta energii pochodziła w Polsce z elektrowni jądrowych: czystych i bezpiecznych.

Rozmawiał Wojciech Jakóbik

Naimski: Polska musi zachować suwerenność energetyczną. Nie obędzie się bez atomu