icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Piotrowska-Oliwa: Negocjacje PGNiG i Gazpromu mogą wrócić do sądu arbitrażowego

Była prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa ocenia, że zamieszanie w EuRoPol Gazie po odwołaniu dwóch polskich członków zarządu przez polską firmę utrudni negocjacje gazowe z Rosjanami.

– Chodzi o powołanie nowego prezesa i drugiego wiceprezesa bez zgody strony rosyjskiej i z pogwałceniem zapisów zawartych w statucie tej spółki. Dziś w EuRoPol Gazie może istnieć problem na poziomie zarządu z podejmowaniem decyzji, które wymagają „krzyżowej” (jeden Polak, jeden Rosjanin – Rzeczpospolita) współpracy – mówi w rozmowie z gazetą Rzeczpospolita.

– Gazprom właśnie zapowiedział rozmowy o obniżkach ze swoimi partnerami w 2014 r. Rosjanie z PGNiG negocjować mogą, ale do 6 listopada przyszłego roku nie muszą – twierdzi Piotrowska-Oliwa. Jak pisze Rzeczpospolita, jej zdaniem nawet wtedy żądanie negocjacji nie musi być rozpatrzone pozytywnie i sprawa może zostać znów skierowana do arbitrażu w Sztokholmie – ocenia. – Podliczając czas możliwej procedury negocjacyjnej i później arbitrażowej, PGNiG przez prawie 2 lata może nie otrzymać żadnej obniżki ceny gazu. Klimat rozmów będzie kluczowy– mówi Piotrowska-Oliwa.

Źródło: Rzeczpospolita

Była prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa ocenia, że zamieszanie w EuRoPol Gazie po odwołaniu dwóch polskich członków zarządu przez polską firmę utrudni negocjacje gazowe z Rosjanami.

– Chodzi o powołanie nowego prezesa i drugiego wiceprezesa bez zgody strony rosyjskiej i z pogwałceniem zapisów zawartych w statucie tej spółki. Dziś w EuRoPol Gazie może istnieć problem na poziomie zarządu z podejmowaniem decyzji, które wymagają „krzyżowej” (jeden Polak, jeden Rosjanin – Rzeczpospolita) współpracy – mówi w rozmowie z gazetą Rzeczpospolita.

– Gazprom właśnie zapowiedział rozmowy o obniżkach ze swoimi partnerami w 2014 r. Rosjanie z PGNiG negocjować mogą, ale do 6 listopada przyszłego roku nie muszą – twierdzi Piotrowska-Oliwa. Jak pisze Rzeczpospolita, jej zdaniem nawet wtedy żądanie negocjacji nie musi być rozpatrzone pozytywnie i sprawa może zostać znów skierowana do arbitrażu w Sztokholmie – ocenia. – Podliczając czas możliwej procedury negocjacyjnej i później arbitrażowej, PGNiG przez prawie 2 lata może nie otrzymać żadnej obniżki ceny gazu. Klimat rozmów będzie kluczowy– mówi Piotrowska-Oliwa.

Źródło: Rzeczpospolita

Najnowsze artykuły