Piszczatowska: Jest szansa na ożywienie w branży wiatrakowej

4 marca 2014, 14:24 Energetyka

Justyna Piszczatowska z portalu WysokieNapiecie.pl opisuje spowolnienie w branży wiatrakowej spowodowane przedłużającymi się pracami nad ustawą o Odnawialnych Źródłach Energii.

– W ubiegłym roku w Polsce przybyło wprawdzie blisko 900 megawatów nowych mocy, ale to efekt świetnej koniunktury nie dzisiaj, a około pięć lat wcześniej. Tyle właśnie mija w Polsce od decyzji inwestycyjnej do przyłączenia farmy wiatrowej do sieci i jej uruchomienia – wskazuje.

– Banki ze względu na ogromną niepewność ciążącą nad sektorem przykręciły kurek z finansowaniem. Efekty spowolnienia widać m.in. w statystykach publikowanych przez PSE. To właśnie z operatorem systemu przesyłowego uzgadniane są warunki przyłączenia do sieci największych farm wiatrowych. W 2012 r. PSE podpisała z inwestorami 13 umów przyłączeniowych, na projekty o łącznej mocy blisko 2700 MW. W ubiegłym roku już tylko trzy, dla farm o łącznej mocy 456 MW – alarmuje autorka tekstu.

– Wśród przedstawicieli branży można spotkać się też z poglądem, że teraz jest co prawda wyjątkowo źle, ale konieczność walki o wsparcie na aukcjach to kolejna kłoda pod nogi. Czy to oznacza, że dopóki wprowadzająca aukcje ustawa o odnawialnych źródłach energii nie wejdzie w życie, inwestorzy będą uruchamiać niektóre inwestycje, by zyskały one prawa nabyte? – pyta Piszczatowska. Zdaniem jej rozmówców jest to możliwe. Dlatego szybkie przyjęcie ustawy o OZE i jej zatwierdzenie przez Komisję Europejską jest kluczowe.

– Na komplikacje związane ze zmianą w systemie wsparcia nałożyła się w 2013 r. kolejna przeszkoda – szykowana ustawa krajobrazowa. Miała wybawić Polskę od plagi wszechobecnych reklam, rykoszetem uderzyła w wiatraki. Ale i w tej kwestii pojawiają się nowe szanse. Rząd zatwierdził niedawno prezydencki projekt tych przepisów, ale zgłosił szereg krytycznych uwag, zalecając dopracowanie najważniejszych kwestii. Między innymi po to, by – jak czytamy w stanowisku – ustawa nie zagroziła realizacji celu, którym jest osiągnięcie przez Polskę 15 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnych w miksie energetycznym do 2020 r. – pisze dalej Justyna Piszczatowska.

Źródło: WysokieNapiecie.pl