Orlen i Synthos chcą wybudować mały atom
PKN Orlen i Synthos podpisał umowę o współpracy przy budowie i realizacji mikro- i małych reaktorów jądrowych o mocy DP 300 MW. W ciągu trzech miesięcy współpraca ma zakończyć powstaniem spółki celowej. Ma to nie wpływać na budowę tzw. dużego atomu.
Współpraca przy atomie nie ograniczy budowy dużego
– Orlen inwestuje w rozwój firmy, która musi być oparta o petrochemię czy dystrybucję. Mocno stawiamy na energetykę zeroemisyjną do 2050 roku. Chcemy wydać na ten cel 47 mld zł. Mocno inwestujemy w OZE i offshore. Inwestujemy również w źródła gazowe, ale one są jednak emisyjne i przejściowe. Zdecydowaliśmy się na inne zeroemisyjne technologie. Podpisaliśmy umowę o współpracy między Orlenem a Synthosem dot. wdrażania małych i mikro reaktorów kadrowych. W ciągu trzech miesięcy opracujemy warunki współpracy i utworzymy spółkę celową. Takie reaktory powstają już w Rosji i Chinach. Synthos ma już podpadną umowę o współpracę z GE- Hitachi i te amerykańskie technologie są najbardziej zaawansowane – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek na konferencji prasowej.
Mowa o reaktorach od 5 do 300 MW w zależności od technologii. Obajtek podkreślał, że nie ogranicza to budowy dużego atomu, ani nie jest to sprzeczne z inwestycjami w duży atom. – Budowy jest tańsza i szybsza, a koszt na MWh jest mniejszy niż dużego atomu, co oznaczać może niższe ceny energii. Szacujemy, że budowa małego atomu potrwa ok. 7-10 lat – tłumaczył Obajtek.
Offshore
Zbigniew Warmuz, prezes spółki Synthos, dodał, że współpraca z Orlenem trwa od 14 lat i dotyczy części surowcowej. Dodał, że współpraca ma dotyczyć także morskich farm wiatrowych. Zdradził on, że spółka będzie nazywać się Orlen Synthos Green Energy. To ten podmiot będzie składał wnioski o pozwolenie na budowę nowych morskich farm wiatrowych . Warmuz podkreślił, że dla jego spółki najważniejsza jest produkcja energii na potrzeby przemysłu.
Wskazał on, że zanim technologia atomowa pojawi się w Polsce, to musi pojawić się na innych rynkach – na zagranicznych rynkach może to być rok 2028, a w Polsce rok 2031. Prezes Orlenu spodziewa się, że pierwszy SMR w Polsce może powstać za 7-10 lat. W Polsce będą jednak potrzebne regulacje dot. budowy atomu przez prywatne firmy. Obecnie prawo daje taką możliwość tylko państwu – powiedział Warmuz. Dodał, że forma współpracy będzie jeszcze doprecyzowana. – Możliwe, że my będziemy mieć podział 50-50 lub 51 procent udziałów w części atomowej, a 49 procent Orlen. Przy offshore 51 procent dla Orlenu, a 49 procent dla Synthos – powiedział Warmuz.
Bartłomiej Sawicki
