Jak czytamy w serwisie pb.pl, PKP Energetyka przygotowuje się do podwyżek cen energii elektrycznej dla przewoźników. W opracowanym właśnie cenniku na rok 2019, spółka uwzględniła negatywne zmiany na hurtowym rynku energii.
– Trend wzrostowy utrzymuje się od kilku miesięcy i ze wszystkich analiz wynika, że ceny będą dalej rosły. W okresie styczeń-wrzesień 2018 r., parametry komponentów ceny dla klienta końcowego zmieniły się następująco: ponad 210 proc. wzrosła cena uprawnień do emisji CO2, około 200 proc. podrożały zielone certyfikaty, a węgiel zdrożał około 10 proc. – wylicza cytowana przez serwis Katarzyna Koper, rzecznik PKP Energetyka.
– Na przykład cena kontraktu pasmowego BASE_Y-19, kluczowego składnika cen energii elektrycznej dla odbiorców końcowych, wzrosła z około 180 zł/MWh do ponad 300 PLN/MWh – szacuje Katarzyna Koper.
Jak zwraca uwagę pb.pl, podwyżki mimo że bardzo duże nie dotkną wszystkich. Na przykład Koleje Dolnośląskie mają podpisaną umowę na dostawę energii elektrycznej do końca 2020 r., a Koleje Mazowieckie do końca sierpnia 2019 r. Podwyżek obawia się natomiast Łódzka Kolej Aglomeracyjna (ŁKA) która dostała propozycję zmiany stawki jednostkowej za energii o około 70 proc. w stosunku do dotychczasowej umowy, co odbiłoby się na na cenach biletów dla pasażerów.
– Ustalone w kilkuletnich umowach warunki cenowe nie ulegną zmianie. Obecna sytuacja pokazuje, że planowanie długookresowe daje skuteczne zabezpieczanie przed wahaniami rynkowymi – informuje na łamach serwisu Katarzyna Koper.
Podwyżki cen energii wpłyną również na przewoźników towarowych, co oznacza że więcej ładunków może trafić na drogi – zauważa pb.pl.
Puls Biznesu/CIRE.PL