Rzeczpospolita” analizuje, jak planowane przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne zmiany w funkcjonowaniu Krajowego Systemu Elektroenergetycznego mogą wpłynąć na ceny energii dla jej odbiorców.
Dziennik odnosi się do zaprezentowanej w poniedziałek nowej strategii PSE i zwraca uwagę, że jednym z jej celów jest wygenerowanie dla wytwórców energii wyraźnych sygnałów do inwestowania, zanim powstanie rynku mocy. Jednak w ocenie dziennika działania te będą oznaczały dla odbiorów wzrost cen energii.
Wśród czynników, które mogą się do tego przyczynić dziennik wymienia między innymi zamiany w funkcjonowaniu rynku bilansującego, wprowadzenie modelu funkcjonowania rynku w oparciu o ceny węzłowe, czy zmianę podejścia do usługi redukcji zapotrzebowania na energii na żądanie operatora.
Jak relacjonuje dziennik, OSP analizuje możliwość całkowitego zniesienia maksymalnej ceny na energię na rynku bilansującym lub podniesienia ograniczenia do poziomów podobnych do tych obowiązujących w państwach Unii. „Rz” zwraca uwagę, że choć rynek bilansujący jest rynkiem technicznym, to ceny na nim pośrednio wpływają na poziom cen na rynkach TGE, a co za tym idzie zniesienie ograniczeń może wpływać na ceny dla odbiorców.
Również plany wprowadzenia mechanizmu cen węzłowych, w którym miejscach gdzie infrastruktura wytwórcza i sieciowa są słabiej rozwinięte ceny są wyższe, co ma dawać impuls to inwestycji, może generować niekorzystne dla odbiorców efekty.
Kolejny czynnik, który może przyczynić się według „Rz” do wzrostu cen energii to zmiany w usłudze DSR, w której operator będzie płacić nie tylko za rzeczywiste ograniczenie mocy, ale także za gotowość do tego.
Jednocześnie dziennik odnotowuje, że wzrosnąć mogą też budżety mechanizmów bilansowania systemu, tj. operacyjnej rezerwy mocy oraz interwencyjnej rezerwy zimnej.
Rzeczpospolita/CIRE.PL