Polaczek: GDDKiA nie powinno wykłócać się z wykonawcami

19 lipca 2013, 12:27 Drogi

Sprawę listu ambasadorów do wicepremiera i ministra gospodarki Jerzego Piechocińskiego w sprawie roszczeń zagranicznych firm względem GDDKiA komentuje były minister transportu i budownictwa, poseł na Sejm RP Jerzy Polaczek.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, że zarówno forma jak i treść listu sygnowanego przez ambasadorów Unii Europejskiej jest precedensowa, chociażby z tego powodu, że jego odbiorcą jest szef resortu, któremu nie podlega, i który nie ma wpływu na działania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – twierdzi nasz rozmówca – Ja, podobnie jak inni parlamentarzyści, nie chcemy się wypowiadać ani za, ani przeciw sygnatariuszom tego listu. Trzeba jednak przy tej okazji głośno powiedzieć, że znacząco pogarsza się kondycja polskiego sektora budownictwa, w tym przede wszystkim sektora drogowego. Skutki tych problemów, a także koszty związane z wydłużeniem realizacji kolejnych odcinków dróg ekspresowych i autostrad nie napawają optymizmem.

– Smutną konkluzją tych wydarzeń, którą mogę podzielić się po ostatnim posiedzeniu komisji infrastruktury, jest to, że przedstawiciele władzy unikają klarownej i merytorycznej dyskusji z przedstawicielami sektora drogownictwa. To jest błąd. Obecny dialog to pouczenia i wzajemne wytykanie błędów, nie zwracając żadnej uwagi na własne. Brakuje głębokiej refleksji na temat procesów zarządzania rynkiem inwestycji drogowych w Polsce – sumuje Polaczek – GDDKiA zamiast skutecznie administrować infrastrukturą drogową zamienia się w instytucję, która traci czas, energię i pieniądze na wykłócanie się z wykonawcami, roszczenia i procesy. To nie jest dobra sytuacja, a już na pewno nie sprzyja pozycji Polski na arenie międzynarodowej.