icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Korea wchodzi do gry o polski atom (RELACJA)

Wciąż teoretyczna polska elektrownia atomowa wraca na rządową agendę. Dzisiaj w Warszawie doszło do spotkania przedstawicieli polskiego i koreańskiego biznesu z obecnością Ministerstwa Energii. Polish Korean Nuclear Forum dało powody do tego, by w poszukiwaniach inwestora bliżej przyjrzeć się temu, co oferują firmy z Korei Południowej.

Koreański atom

KHNP jest jednym z trzech największych przedsiębiorstw jądrowych o wartości powyżej 40 miliardów euro. Jego szef KHNP Jae-hoon Chung otworzył spotkanie: – Działamy między innymi w Zjednoczonym Emiratach Arabskich, realizacja tamtejszego projektu odbywa się bez przeszkód. W Korei pracujemy nad czterema kolejnymi blokami. Liczymy na udział w budowie elektrowni jądrowej w Polsce – powiedział.

Ambasador Republiki Korei w Warszawie Sung-Joo Choi mówił o osiągnięciach i atrakcyjności koreańskiego biznesu: – Obecnie w Polsce działa ponad 200 koreańskich firm, które dostarczają technologii, stymulują wzrost i tworzą miejsca pracy. Biorąc pod uwagę zmniejszenie emisji i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego, współpraca w dziedzinie energetyki atomowej Polski i Korei jest obiecująca – powiedział.

Oczekiwania Polski

W spotkaniu wzięli też udział przedstawiciele Ministerstwa Energii. Zbigniew Kubacki, wicedyrektor Departamentu ds. Energetyki Atomowej przypomniał, że w przeszłości Polska i Korea podpisały już roku memorandum o współpracy i będzie to dobry punkt wyjścia do dalszych wspólnych działań. Z kolei Andrzej Sidło z tego departamentu przypomniał zebranym warunki polskiego rynku: – Spodziewamy się, że w przyszłości wzrośnie polskie zapotrzebowanie na energię. Obecnie polski rząd pracuje nad nową polityką energetyczną do 2050 roku. Mamy nadzieję, że do końca roku dokumenty te zostaną poddane debacie publicznej. Udział węgla w miksie będzie spadał, wzrośnie udział OZE i być może dołączy atom – mówił.

Sidło mówił dalej: – Zastanawiamy się dlaczego Polska potrzebuje atomu: przede wszystkim bezpieczeństwo dostaw, niskie ceny i ograniczanie emisji CO2. Chcemy, by polskie firmy miały duży udział w projekcie atomowym. Chcemy, by wynosił on od 30 do 60 procent. Najpierw przeprowadzimy wszechstronną ocenę kompetencji lokalnych – powiedział. – Dowiedzieliśmy się, że są polskie firmy, które posiadają doświadczenie w energetyce atomowej, zdobyte za granicą. Wiemy jak przygotować polskie firmy do współpracy z zagranicznymi firmami, wspieramy takie działania. Polska może być dla Korei dobrym przyczółkiem do dalszej ekspansji na rynki Unii Europejskiej – zakończył swoje wystąpienie urzędnik.

Wciąż teoretyczna polska elektrownia atomowa wraca na rządową agendę. Dzisiaj w Warszawie doszło do spotkania przedstawicieli polskiego i koreańskiego biznesu z obecnością Ministerstwa Energii. Polish Korean Nuclear Forum dało powody do tego, by w poszukiwaniach inwestora bliżej przyjrzeć się temu, co oferują firmy z Korei Południowej.

Koreański atom

KHNP jest jednym z trzech największych przedsiębiorstw jądrowych o wartości powyżej 40 miliardów euro. Jego szef KHNP Jae-hoon Chung otworzył spotkanie: – Działamy między innymi w Zjednoczonym Emiratach Arabskich, realizacja tamtejszego projektu odbywa się bez przeszkód. W Korei pracujemy nad czterema kolejnymi blokami. Liczymy na udział w budowie elektrowni jądrowej w Polsce – powiedział.

Ambasador Republiki Korei w Warszawie Sung-Joo Choi mówił o osiągnięciach i atrakcyjności koreańskiego biznesu: – Obecnie w Polsce działa ponad 200 koreańskich firm, które dostarczają technologii, stymulują wzrost i tworzą miejsca pracy. Biorąc pod uwagę zmniejszenie emisji i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego, współpraca w dziedzinie energetyki atomowej Polski i Korei jest obiecująca – powiedział.

Oczekiwania Polski

W spotkaniu wzięli też udział przedstawiciele Ministerstwa Energii. Zbigniew Kubacki, wicedyrektor Departamentu ds. Energetyki Atomowej przypomniał, że w przeszłości Polska i Korea podpisały już roku memorandum o współpracy i będzie to dobry punkt wyjścia do dalszych wspólnych działań. Z kolei Andrzej Sidło z tego departamentu przypomniał zebranym warunki polskiego rynku: – Spodziewamy się, że w przyszłości wzrośnie polskie zapotrzebowanie na energię. Obecnie polski rząd pracuje nad nową polityką energetyczną do 2050 roku. Mamy nadzieję, że do końca roku dokumenty te zostaną poddane debacie publicznej. Udział węgla w miksie będzie spadał, wzrośnie udział OZE i być może dołączy atom – mówił.

Sidło mówił dalej: – Zastanawiamy się dlaczego Polska potrzebuje atomu: przede wszystkim bezpieczeństwo dostaw, niskie ceny i ograniczanie emisji CO2. Chcemy, by polskie firmy miały duży udział w projekcie atomowym. Chcemy, by wynosił on od 30 do 60 procent. Najpierw przeprowadzimy wszechstronną ocenę kompetencji lokalnych – powiedział. – Dowiedzieliśmy się, że są polskie firmy, które posiadają doświadczenie w energetyce atomowej, zdobyte za granicą. Wiemy jak przygotować polskie firmy do współpracy z zagranicznymi firmami, wspieramy takie działania. Polska może być dla Korei dobrym przyczółkiem do dalszej ekspansji na rynki Unii Europejskiej – zakończył swoje wystąpienie urzędnik.

Najnowsze artykuły