Polska Grupa Energetyczna Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna ma zostać przekształcona w Narodową Agencję Bezpieczeństwa Energetycznego. Prezes tej firmy zapowiada, że przejęcie aktywów węglowych pod jej parasolem nie zmieni nic w Turowie.
– Po powstaniu Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) nic się w PGE GiEK nie zmieni poza logiem, bo będziemy integratorem tego procesu. Będziemy pracować tak jak do tej pory. Jako NABE będziemy dalej robić to, co do nas należy, czyli gwarantować stabilne dostawy energii elektrycznej do milionów polskich domów – skomentował Andrzej Legeżyński, prezes PGE GiEK.
– Jeżeli chodzi o funkcjonowanie kompleksu Turów, również nic się nie zmieni. Trudno mi sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby nagle został wyłączony. Nie można z dnia na dzień zaprzestać działania kopalni i elektrowni, które zapewniają pracę tysiącom osób i służą regionowi – dodał.
PGE GiEK ma się zamienić w Narodową Agencję Bezpieczeństwa Energetycznego i skupić aktywa węglowe wydzielone z czterech spółek energetycznych pod kontrolą Skarbu Państwa: PGE, Tauron, Enea i Energa. W ten sposób zapewni bezpieczeństwo dostaw energii a jednocześnie pozwoli tym firmom na rozwój bez problemów z finansowaniem wynikających z posiadania węgla w portfolio.
Jędrzej Stachura/Wojciech Jakóbik
Prezes Bogdanki: Jeśli inwestycja w hałdy uda się u nas, to uda się w każdej innej kopalni