Polska może sprowadzić miliard m sześc. gazu rocznie z Litwy do Ostrołęki i nie tylko

17 czerwca 2021, 06:30 Alert

BiznesAlert.pl informował o rozmowach Polski i Litwy na temat dostaw LNG z Kłajpedy przez Gazociąg Polska-Litwa na terytorium polskie. Dostawy mogą opiewać nawet do dwóch mld m sześc. rocznie, które przydadzą się Polsce wobec rosnącego zapotrzebowania na gaz, będący paliwem przejściowym polskiej transformacji energetycznej.

Minister energetyki Litwy Dainius Kreivys oraz pełnomocnik rządu RP ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Fot. Twitter
Minister energetyki Litwy Dainius Kreivys oraz pełnomocnik rządu RP ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Fot. Twitter

– Dyskutowaliśmy o możliwości udziału strony polskiej w długoterminowych aukcjach na wykorzystanie terminalu LNG – przyznał minister energetyki Dainius Kreivys po spotkaniu z pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotrem Naimskim. Planowana przepustowość Gazociągu Polska-Litwa w kierunku polskim to 1,9 mld m sześc. rocznie, z których – według informacji BiznesAlert.pl – połowa może zostać udostępniona w drodze aukcji. Oferty aukcyjne Litwinów mogą uwzględniać kontrakty na kilka, kilkanaście lat.

Gazociąg ma być gotowy w grudniu 2021 roku, więc można zakładać, że posłużyłby dostawom do Polski w 2022 roku. Władze polskie przyznały, że planują wykorzystać gaz litewski do zaopatrywania Elektrowni Ostrołęka C mającej wykorzystywać nowy blok gazowy. PGNiG i Orlen podpisały w 2020 roku z Energą trójstronną umowę o współpracy przy tym projekcie. PGNiG oraz Orlen podpisały aneks do umowy na dostawy gazu, przedłużając ją o pięć lat do pierwszego stycznia 2028 roku.

Jednakże zanim będzie gotowy blok gazowy Elektrowni Ostrołęka C, gaz z Litwy może posłużyć innym celom, szczególnie wobec wzrostu zapotrzebowania na gaz w Polsce, które według Gaz-Systemu urośnie o 50 procent do 2030 roku z obecnych około 20 do 30 mld m sześc. rocznie. Gaz z Litwy jest także stawiany jako uzupełnienie dostaw spoza Rosji w razie problemów projektu Baltic Pipe, którego termin ukończenia nie został dotąd przesunięty pomimo problemów odcinka lądowego w Danii opisywanych w BiznesAlert.pl.

Wojciech Jakóbik

Naimski: W 2022 roku kontrakt z Gazpromem nie będzie potrzebny