icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Polska może sprowadzić dodatkowy gaz przez Słowację

Docelowo Polska może zwiększyć przepustowość dostaw LNG na potrzeby importu na Słowację, ale jeszcze w tym roku będzie mogła sprowadzać gaz przez ten kraj na własne potrzeby. PGNiG ma już rozmawiać na ten temat.

– Za chwilę będzie gotowe połączenie ze Słowacją o przepustowości 5,7 mld m sześc. To zupełnie awaryjne zabezpieczenie, bardziej dla Słowaków. Chodzi też o fizyczne dostawy z kierunku południowego. PGNiG prowadzi rozmowy w tej sprawie – mówiła minister klimatu RP Anna Moskwa w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Zapytaliśmy o komentarz tę firmę. – PGNiG realizuje dostawy gazu ziemnego z różnych kierunków, w tym z kierunku zachodniego (Niemcy) i południowego (Czechy), oraz z terminalu LNG w Świnoujściu i terminalu w Kłajpedzie, dzięki uruchomionemu w maju gazowemu połączeniu Polski i Litwy (GIPL). Oddanie do użytku interkonektora łączącego systemy przesyłowe Polski i Słowacji dodatkowo zwiększy możliwości przesyłu gazu ziemnego, wzmacniając bezpieczeństwo energetyczne regionu – przypomina spółka z ul. Kasprzaka w Warszawie.

– Warto zwrócić uwagę, że PGNiG Supply and Trading (PST) – spółka z Grupy Kapitałowej PGNiG – jest już obecna na słowackim rynku gazu, a oddane połączenie międzysystemowe zwiększy dotychczasowe możliwości tradingowe – informuje PGNiG.

Gazociąg Polska-Litwa ma być gotowy do użytku w czerwcu. Będzie źródłem dostaw przez Polskę na południe Europy, a także z południa do tego kraju, jeżeli taka będzie konieczność. Minister klimatu RP zadeklarowała, że jeśli Czechy, Słowacja albo Ukraina będą zainteresowane, może zostać powiększony projekt pływającego terminalu LNG (FSRU) w Zatoce Gdańskiej, który zakłada obecnie 6 mld m sześc. importu rocznie.

Dostawy z Południa przez Słowację mogłyby pochodzić z kierunku kaspijskiego i śródziemnomorskiego, o czym pisał BiznesAlert.pl. Spekulacje na ten temat pojawiły się wobec braku pełnej kontraktacji przepustowości gazociągu Baltic Pipe zarezerwowanej przez PGNiG (około 8 z 10 mld m sześc. rocznie) i przerwy dostaw z Rosji pod pretekstem sporu o płatności w rublach.

Wojciech Jakóbik

Anna Moskwa: Polska jest przygotowana na każdy scenariusz na rynku gazu (ROZMOWA)

Docelowo Polska może zwiększyć przepustowość dostaw LNG na potrzeby importu na Słowację, ale jeszcze w tym roku będzie mogła sprowadzać gaz przez ten kraj na własne potrzeby. PGNiG ma już rozmawiać na ten temat.

– Za chwilę będzie gotowe połączenie ze Słowacją o przepustowości 5,7 mld m sześc. To zupełnie awaryjne zabezpieczenie, bardziej dla Słowaków. Chodzi też o fizyczne dostawy z kierunku południowego. PGNiG prowadzi rozmowy w tej sprawie – mówiła minister klimatu RP Anna Moskwa w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Zapytaliśmy o komentarz tę firmę. – PGNiG realizuje dostawy gazu ziemnego z różnych kierunków, w tym z kierunku zachodniego (Niemcy) i południowego (Czechy), oraz z terminalu LNG w Świnoujściu i terminalu w Kłajpedzie, dzięki uruchomionemu w maju gazowemu połączeniu Polski i Litwy (GIPL). Oddanie do użytku interkonektora łączącego systemy przesyłowe Polski i Słowacji dodatkowo zwiększy możliwości przesyłu gazu ziemnego, wzmacniając bezpieczeństwo energetyczne regionu – przypomina spółka z ul. Kasprzaka w Warszawie.

– Warto zwrócić uwagę, że PGNiG Supply and Trading (PST) – spółka z Grupy Kapitałowej PGNiG – jest już obecna na słowackim rynku gazu, a oddane połączenie międzysystemowe zwiększy dotychczasowe możliwości tradingowe – informuje PGNiG.

Gazociąg Polska-Litwa ma być gotowy do użytku w czerwcu. Będzie źródłem dostaw przez Polskę na południe Europy, a także z południa do tego kraju, jeżeli taka będzie konieczność. Minister klimatu RP zadeklarowała, że jeśli Czechy, Słowacja albo Ukraina będą zainteresowane, może zostać powiększony projekt pływającego terminalu LNG (FSRU) w Zatoce Gdańskiej, który zakłada obecnie 6 mld m sześc. importu rocznie.

Dostawy z Południa przez Słowację mogłyby pochodzić z kierunku kaspijskiego i śródziemnomorskiego, o czym pisał BiznesAlert.pl. Spekulacje na ten temat pojawiły się wobec braku pełnej kontraktacji przepustowości gazociągu Baltic Pipe zarezerwowanej przez PGNiG (około 8 z 10 mld m sześc. rocznie) i przerwy dostaw z Rosji pod pretekstem sporu o płatności w rublach.

Wojciech Jakóbik

Anna Moskwa: Polska jest przygotowana na każdy scenariusz na rynku gazu (ROZMOWA)

Najnowsze artykuły