Rosjanie twierdzą, że Polska i Niemcy nie porzucą ich ropy. Sankcje mogą to zmienić

20 grudnia 2022, 07:00 Alert

Rosyjski Trasnieft podał, że Polska i Niemcy zaaplikowały o dostęp do infrastruktury naftowej w Rosji w 2023 pomimo deklaracji, że porzucą ten kierunek z końcem roku. Współpraca polsko-niemiecka przy naftoporcie w Gdańsku ma jednak pozwolić na zatrzymanie dostaw północną nitką Ropociągu Przyjaźń.

Remont ropociągu Przyjażń . Fot. transoil.by
Remont ropociągu Przyjaźń . Fot. transoil.by

– Ogłosili, że nie będą brać ropy z Rosji od pierwszego stycznia, a teraz otrzymaliśmy aplikację od klientów z Polski: dajcie nam 3 mln ton w przyszłym roku, 360 tysięcy w grudniu, a Niemcy zgłosiły aplikację na pierwszy kwartał i też chcą ropę – powiedział prezes Transnieftu Nikołaj Tokariew.

Orlen ma umowę z Rosnieftem do lutego 2023 roku i z Transnieftem do końca 2024 roku. Kommiersant donosił w listopadzie, że Orlen rezerwował przepustowość Ropociągu Przyjaźń na 2023 rok. Spółka odparła, że robi to rutynowo i w oczekiwaniu na sankcje, które zatrzymają dostawy północną nitką tego ropociągu prowadzącą z Rosji przez Białoruś do Polski i Niemiec. BiznesAlert.pl ustalił, że Polska i Niemcy zabiegają o takie regulacje z jednej strony, a z drugiej planują współpracować przy dostawach nierosyjskich przez naftoport w Gdańsku.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Niewiadoma Przyjaźni polsko-niemieckiej