NBP w opublikowanym raporcie o bilansie płatniczym Polski w pierwszym kwartale 2020 roku zawarł informację na temat importu surowców do Polski. W ogólnym rachunku zostały odnotowane spadki, jednak w niektórych segmentach towarów pojawił się wzrost importu.
Wartość importu węgla spada
Wartość sprowadzanych do Polski paliw zmniejszyła się w pierwszym kwartale 2020 roku o ponad 10 procent, na co złożył się wyraźny spadek dostaw gazu ziemnego przesłanego gazociągami oraz węgla.
Na początku 2020 roku dostawy węgla, po raz pierwszy od 2017 roku, spadły poniżej trzech milionów ton. Wartość ta jest ponad 40 procent mniejsza w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Dodatkowo wyraźnie obniżyły się także ceny sprowadzanego węgla.
Wzrasta import ropy
Niewielki wzrost wartości importu (o pięć procent rok do roku) nastąpił w przypadku ropy naftowej. Złożył się na to zarówno wzrost wielkości dostaw, jak i nieco wyższe ceny wyrażone w złotych. W pierwszym kwartale 2020 roku polskie rafinerie sprowadziły blisko 6,5 mln ton tego surowca (o 2,2 procent więcej w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku).
Na początku 2020 roku zwiększyły się dostawy z Rosji (po sześciu kolejnych kwartałach spadków) i Arabii Saudyjskiej. W wyniku tego wzrostu udział Rosji w dostawach ropy do Polski przekroczył poziom 70 procent. Natomiast mniejszy był przywóz surowca z Kazachstanu. W pierwszym kwartale 2020 roku odebrane zostały również ładunki ropy z Nigerii oraz ze Stanów Zjednoczonych.
Średnia cena ropy w dostawach do Polski wyniosła 229 zł za baryłkę (wobec 223 zł za baryłkę w pierwszym kwartale 2019 roku), niewielki wzrost cen wynikał z deprecjacji złotego wobec dolara amerykańskiego. Silny spadek cen rynkowych ropy jaki nastąpił w marcu 2020 roku nie wpłynął na poziom cen dostaw w pierwszym kwartale. Ceny importu odzwierciedlają bowiem zmiany cen rynkowych ropy z uwzględnieniem miesięcznego opóźnienia.
NBP/Mariusz Marszałkowski