19 lutego 2024 roku Rosjanie wystartowali z Igrzyskami Przyszłości (Games of Future), czyli „międzynarodowym” turniejem mającym łączyć tradycyjne konkurencje sportowe z rozgrywką cyfrową. Rangi wydarzeniu, którego sponsorem jest m.in. Gazprom, ma dodawać fakt, iż uczestniczą w nim sportowcy z całego świata, w tym z… Polski. Problem w tym, że uczestnik oznaczony biało-czerwoną flagą, wcale nie jest Polakiem.
Igrzyska Przyszłości to międzynarodowe rozgrywki, organizowane w tym roku w Kazaniu. Rosjanie chwalą się, że do udziału zapraszani są zawodowi sportowcy i kluby z całego świata. Według założenia, rywalizują oni w formacie phygital (połączenie świata rzeczywistego i cyfrowego), gdzie muszą wykazać się nie tylko sprawnością fizyczną, ale także umiejętnościami w e-sporcie. Wydarzenie jest sponsorowane m.in przez spółki państwowe, w tym Gazprom, wielokrotnie posądzany o finansowanie machiny wojennej Władimira Putina.
Redakcja Przeglądu Sportowego Onet zwróciła uwagę na fakt, iż jednym z uczestników jest kolarz z Białorusi, oznaczony podczas prezentacji jako… obywatel Polski. – Przeglądając stronę internetową igrzysk, zauważyliśmy niezrozumiały absurd. Według organizatorów zawodów, sportowcy mają reprezentować 107 krajów. Informacja o ich nazwiskach wyświetla się jedynie w rosyjsko-języcznej wersji strony. Wśród nich najwięcej jest Rosjan, Brazylijczyków, Chińczyków, Kazachów i Filipińczyków, ale pojawiają się także Kanadyjczycy, Hiszpanie, Niemcy oraz… Polak! […] Jest nim Jewgienij Sobal. Przyznajmy, że imię i nazwisko jest dość niecodzienne jak na Polaka. Informacji o nim w naszym języku praktycznie nie ma, ale po dłuższym przeszukiwaniu rosyjskiej sieci okazuje się, że to prawdopodobnie… 42-letni kolarz z Białorusi Jauhien Sobal. W profilu zawodnika między innymi zgadza się data i miejsce narodzin – czytamy w artykule Onetu.
Co ciekawe, Przegląd Sportowy dotarł do informacji, iż Jewgienij Sobal kilkukrotnie zdobywał medale szosowych mistrzostw Białorusi. W 2004 roku startował również w igrzyskach olimpijskich w Atenach w kolarstwie torowym. Jedyne związki z Polską to: miejsce urodzenia (wieś Chojno przy granicy z Ukrainą, do 1939 roku były to tereny polskie), reprezentowanie polskiej drużyny Grupy PSB i zwycięstwo w Międzynarodowym Wyścigu Kolarskim „Solidarności” i Olimpijczyków w 2016 roku. Jest jeszcze kwestia… zakazu wjazdu do strefy Schengen, który otrzymał od polskich służb pięć lat przed tym tryumfem.
Ceremonia rozpoczęcia Igrzysk Przyszłości, która odbyła się 19 lutego 2024 roku, ma pokazywać Rosję jako kraj dbający o tradycję i promocję sportu, otwarty na nowości i przeżywający emocje ramię w ramię ze sportowcami z całego świata. To zabieg od lat stosowany przez Kreml, co było szczególnie widoczne w całej Europie na długo przed inwazją na Ukrainę, gdy Gazprom promował siebie i rosyjski biznes podczas rozgrywek piłkarskich Ligi Mistrzów. Dziś, prawie dwa lata od rozpoczęcia działań wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy, Władimir Putin stara się stwarzać pozory normalności na własnym podwórku, gdyż wszystkie inne na Zachód od Rosji są dla niego zamknięte.
Onet / Jędrzej Stachura
Stachura: Futbolove Gazpromu, czyli przez emocje do serca rynku gazu w Europie