– W mojej opinii, perspektywa odegrania przez Polskę znaczącej roli w procesie odbudowy i modernizacji Ukrainy jest uzasadniona przede wszystkim jej bliskością geograficzną. Polskie ponad dwuletnie doświadczenie jako hub’u logistycznego dla płynącej z Zachodu, jak również Polski, pomocy militarnej i humanitarnej, z pewnością zostanie wykorzystane przy odbudowie Ukrainy, co w konsekwencji stanowi olbrzymią możliwość dla polskich firm – mówi Julia Kowalczuk z Business for Ukraine Center, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.
- Polskie ponad dwuletnie doświadczenie jako hub’u logistycznego dla płynącej z Zachodu, jak również Polski, pomocy militarnej i humanitarnej, z pewnością zostanie wykorzystane przy odbudowie Ukrainy, co w konsekwencji stanowi olbrzymia możliwość dla polskich firm.
- Aktualny stan i bilans polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej oraz stale rosnąca obecność polskiego biznesu na Ukrainie sugerują, iż miejsce w procesie przyszłej odbudowy i modernizacji państwa ukraińskiego dla polskiego biznesu z pewnością się znajdzie.
- Istnieje kilka sektorów, w których widoczne są obiecujące szanse na rozszerzenie współpracy – mówi Julia Kowalczuk.
BiznesAlert.pl: Czy Polska może odegrać znaczącą rolę w odbudowie Ukrainy biorąc pod uwagę, że państwa zachodnie dysponują większymi możliwościami?
Julia Kowalczuk: W mojej opinii, perspektywa odegrania przez Polskę znaczącej roli w procesie odbudowy i modernizacji Ukrainy jest uzasadniona przede wszystkim jej bliskością geograficzną. Polskie ponad dwuletnie doświadczenie jako hub’u logistycznego dla płynącej z Zachodu, jak również Polski, pomocy militarnej i humanitarnej, z pewnością zostanie wykorzystane przy odbudowie Ukrainy, co w konsekwencji stanowi olbrzymia możliwość dla polskich firm. Uważam, że nawet po zakończeniu wojny, szlaki czarnomorskie nie będą wykorzystywane na skalę sprzed agresji ze względu na przebudowanie szlaków logistycznych, często obecnie przechodzących przez Polskę i Rumunię. Integracja Ukrainy z Unią Europejską, między innymi, będzie wymagała znaczących inwestycji w modernizację infrastruktury, a leżąca na strategicznych trasach handlowych i łącząca Ukrainę z gospodarką zachodnią Polska może odgrywać kluczową rolę w tworzeniu nowych połączeń.
Ponadto, Polska może przyczynić się do odbudowy Ukrainy nie tylko poprzez realizację projektów infrastrukturalnych, lecz także poprzez dzielenie się doświadczeniem integracji z UE oraz wspieranie ukraińskich instytucji i firm w procesie transformacji.
Z kolei, aktualny stan i bilans polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej (nadwyżka eksportu nad importem w roku 2022 r. wyniosła 17,5 miliarda zł, zaś w roku 2023 – aż 31,4 miliardów zł) oraz stale rosnąca obecność polskiego biznesu w Ukrainie (z 660 firm w 2023 roku do 3635 firm w lutym 2024 roku ) sugerują, iż miejsce w procesie przyszłej odbudowy i modernizacji państwa ukraińskiego dla polskiego biznesu z pewnością się znajdzie. Polscy przedsiębiorcy opanowali ponad 30% eksportu UE do Ukrainy i sprzedają więcej, niż Niemcy. Są to rekordowe jak do tej pory liczby. Wsparcie ze strony instytucji takich jak KUKE czy BGK może przyspieszyć i umocnić tę rolę i obecność polskiego biznesu w Ukrainie.
Warto też mieć na uwadze mapę odbudowy, przedstawioną przez Premiera Ukrainy Denysa Shmyhala na konferencji w Lugano w 2022 roku. Plan ten budzi niektóre wątpliwości i prawdopodobnie, warto się spodziewać jego aktualizacji, uwzględniającego propozycję poszczególnych państw – partnerów, natomiast przypomnę, iż pierwotna wersja tegoż planu przewidywała m.in. znaczącą rolę Polski w odbudowie obwodu donieckiego.
Należy jednak pamiętać, że aby mówić o miejscu i roli w procesie odbudowy, pierwszeństwo należy dać zapewnieniu Ukrainie możliwości obrony przez najeźdźcą. W związku z tym, inwestycje w bezpieczeństwo, w tym w zapewnienie odpowiedniego uzbrojenia, są kluczowe dla umożliwienia, po pierwsze, przetrwania Ukrainy, po drugie – udziału w przyszłej odbudowie i modernizacji.
Czy w Ukrainie jest sentyment do Polski za pomoc jaką okazała szczególnie w pierwszych dniach wojny, czy w związku z tym polskie firmy mogą liczyć na większe/łatwiejsze możliwości rozwoju swoich biznesów nad Dnieprem?
Owszem, Polska jest liderem rankingu sympatii wśród Ukraińców. Według badań przeprowadzonych przez ukraińskie centrum Razumkova, w 2022 roku aż 94 procent Ukraińców deklarowało pozytywny stosunek do Polaków, choć w późniejszym okresie, według Grupy Socjologicznej „Rating”, wskaźnik ten nieco zmalał, oscylując na poziomie 79 procent. Niemniej jednak, wciąż jest to bardzo wysoka liczba. Natomiast oddzieliłabym kwestię sentymentu od pragmatyzmu, który liczy się w biznesie.
Biorąc pod uwagę dynamicznie rosnący eksport polskich produktów oraz fakt, że Polska od dwóch lat jest najważniejszym partnerem biznesowym Ukrainy, bardzo mocno rosnącą obecność polskich firm na rynku ukraińskim, nie mam wątpliwości, iż polscy przedsiębiorcy również zaistnieją przy odbudowie i modernizacji.
W jakich sektorach widzi Pani największe szanse na współpracę pomiędzy Polską a Ukrainą?
W kontekście potencjalnej współpracy między Polską a Ukrainą, istnieje kilka sektorów, w których widoczne są obiecujące szanse na rozszerzenie współpracy. Pierwszy z obszarów jest, oczywiście, transport oraz współpraca przy rozbudowie infrastruktury transportowej, o czym była mowa powyżej.
Kolejnym obiecującym sektorem jest przetwórstwo. Za sprawą posiadanych przez Ukrainę znacznych zasobów surowców naturalnych, Polska może rozwinąć własny przemysł przetwórczy, importując tańsze surowce z Ukrainy. I tu warto się pośpieszyć, gdyż Ukraina stawia na rozwój własnego przetwórstwa w ramach projektu „Made in Ukraine”. Ze słów Julii Swyrydenko, Minister Gospodarki Ukrainy, celem nowopowstałego projektu jest wsparcie transformacji struktury ukraińskiej gospodarki, zwiększenie produkcji towarów o wysokiej wartości dodanej i podwojenie udziału przemysłu przetwórczego w PKB z 10 do 20 procent. Na wsparcie biznesu w ramach projektu „Made in Ukraine” przewidziano w budżecie Ukrainy na 2024 r. 45 miliarda hrywien, tj. równowartość 4,5 miliarda złotych.
Wreszcie, sektor fotowoltaiczny również stanowi obszar potencjalnej współpracy między Polską a Ukrainą. Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), Polska jest jednym z liderów branży fotowoltaicznej w Europie, z kolei Ukraina ma korzystne warunki do produkcji energii słonecznej dzięki dużemu nasłonecznieniu. Niezmiernie cieszy w tym kontekście fakt podpisania memorandum o współpracy pomiędzy Stowarzyszeniem Branży Fotowoltaicznej Polska PV z Solar Energy Association of Ukraine. Otwiera to drogę do współpracy w dziedzinie fotowoltaiki, obejmującej inwestycje w projekty fotowoltaiczne oraz transfer technologii, co w konsekwencji może przyczynić się do zwiększenia udziału energii odnawialnej w obu krajach, a co za tym idzie do wzrostu niezależności energetycznej.
W pewnością, potencjalnych obszarów współpracy jest więcej, do których m.in. zaliczyć można przemysł zbrojeniowy, branżę spożywczą czy współpracę w obszarze cyfrowej transformacji, sztucznej inteligencji oraz szeroko pojętej branży IT. Pozostaje tylko życzyć realizacji tego potencjału z obopólną korzyścią, dla dobra Polski i Ukrainy.
Rozmawiali Bartosz Siemieniuk i Paulina Zaborowska
Kuś: Europa da radę bez gazu z Rosji przed następną zimą (ROZMOWA)