icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Pyzik: Polska potrzebuje dwóch, trzech lat, aby zwiększyć wydobycie węgla

– Potrzeba minimum 2-3 lat, by w Polsce zwiększyć wydobycie węgla. Konieczne są inwestycje i wzrost zatrudnienia. Rozmawiamy z Komisją Europejską, że przez jakiś czas będziemy musieli wydobywać więcej węgla ze względu na bezpieczeństwo narodowe – powiedział wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP).

Wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik uczestniczył w środę w debacie zorganizowanej przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców pt. „Transformacja energetyczna – szansa czy zagrożenie dla polskiej gospodarki”. – Rozmowy z Komisją Europejską (KE) w sprawie węgla toczą się w pokojowej atmosferze, ale są twarde. Pracujmy nad procesem notyfikacji umowy społecznej z maja ubiegłego roku +w przestrzeni węgla kamiennego+. W chwili obecnej uzupełniamy te rozmowy o możliwości wydobywania większej ilości węgla w krótkim okresie. W jakim i w jakiej ilości – na to pytanie odpowiedzą analitycy. Nikt tego nie wie, bo nikt nie wie, jak długo będzie trwała wojna na Ukrainie i kryzys surowcowy na świecie. Naszym podstawowym obowiązkiem jest zadbanie o bezpieczeństwo energetyczne kraju i bez względu na cokolwiek i kogokolwiek zrobimy wszystko, by dotrzymać tego zadania – powiedział Piotr Pyzik. Ministerstwo aktywów państwowych ma nadzieję, że rozmowy będą ciągłe i zależne od sytuacji na rynkach surowcowych.

– Związki zawodowe ludzi, którzy pracują w przemyśle wydobywczym, chcą mieć gwarancje jak najbardziej bezbolesnego przejścia przez tą transformację. Mam świadomość, że jesteśmy lojalnym członkiem Unii Europejskiej, ale coraz trudniej patrzeć mi na pomysły UE związane z zieloną energetyką – stwierdził Piotr Pyzik.

– Czynię starania, żeby poinformować KE, że może być konieczność, iż przez jakiś czas będziemy musieli jednak ten węgiel wydobywać w większej formule ze względu na bezpieczeństw narodowe, bezpieczeństwo naszej gospodarki i indywidualnych odbiorców – poinformował Piotr Pyzik.

– Nasz bilans energetyczny w 70 procentach jest oparty na węglu. My tego w ciągu 2-3 dni (…) nie zmienimy. Węgiel jest dla nas podstawą na najbliższe lata. (…) Tego węgla się nie pozbędziemy, nie dlatego, że nie chcemy czy nie potrafimy, ale dlatego, że nie mamy go czym zastąpić – podsumował wiceminister w rozmowie z PAP.

Opracował Jędrzej Stachura

Woźniak: 3000 zł za tonę węgla to jest zabójstwo

– Potrzeba minimum 2-3 lat, by w Polsce zwiększyć wydobycie węgla. Konieczne są inwestycje i wzrost zatrudnienia. Rozmawiamy z Komisją Europejską, że przez jakiś czas będziemy musieli wydobywać więcej węgla ze względu na bezpieczeństwo narodowe – powiedział wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP).

Wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik uczestniczył w środę w debacie zorganizowanej przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców pt. „Transformacja energetyczna – szansa czy zagrożenie dla polskiej gospodarki”. – Rozmowy z Komisją Europejską (KE) w sprawie węgla toczą się w pokojowej atmosferze, ale są twarde. Pracujmy nad procesem notyfikacji umowy społecznej z maja ubiegłego roku +w przestrzeni węgla kamiennego+. W chwili obecnej uzupełniamy te rozmowy o możliwości wydobywania większej ilości węgla w krótkim okresie. W jakim i w jakiej ilości – na to pytanie odpowiedzą analitycy. Nikt tego nie wie, bo nikt nie wie, jak długo będzie trwała wojna na Ukrainie i kryzys surowcowy na świecie. Naszym podstawowym obowiązkiem jest zadbanie o bezpieczeństwo energetyczne kraju i bez względu na cokolwiek i kogokolwiek zrobimy wszystko, by dotrzymać tego zadania – powiedział Piotr Pyzik. Ministerstwo aktywów państwowych ma nadzieję, że rozmowy będą ciągłe i zależne od sytuacji na rynkach surowcowych.

– Związki zawodowe ludzi, którzy pracują w przemyśle wydobywczym, chcą mieć gwarancje jak najbardziej bezbolesnego przejścia przez tą transformację. Mam świadomość, że jesteśmy lojalnym członkiem Unii Europejskiej, ale coraz trudniej patrzeć mi na pomysły UE związane z zieloną energetyką – stwierdził Piotr Pyzik.

– Czynię starania, żeby poinformować KE, że może być konieczność, iż przez jakiś czas będziemy musieli jednak ten węgiel wydobywać w większej formule ze względu na bezpieczeństw narodowe, bezpieczeństwo naszej gospodarki i indywidualnych odbiorców – poinformował Piotr Pyzik.

– Nasz bilans energetyczny w 70 procentach jest oparty na węglu. My tego w ciągu 2-3 dni (…) nie zmienimy. Węgiel jest dla nas podstawą na najbliższe lata. (…) Tego węgla się nie pozbędziemy, nie dlatego, że nie chcemy czy nie potrafimy, ale dlatego, że nie mamy go czym zastąpić – podsumował wiceminister w rozmowie z PAP.

Opracował Jędrzej Stachura

Woźniak: 3000 zł za tonę węgla to jest zabójstwo

Najnowsze artykuły