icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Polski węgiel ma dalej potencjał. Sięgną po niego Australijczycy (ROZMOWA)

ROZMOWA

Europa likwiduje górnictwo węgla kamiennego, jako nieopłacalne, konieczne ilości chce importować, tym bardziej, że węgiel tanieje. Tymczasem zasobami węgla w Polsce coraz częściej interesują się zagraniczni inwestorzy – na Śląsku, w Zagłębiu Wałbrzyskim, w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Ta ostatnia lokalizacja zainteresowała australijską spółkę Prairie Downs Metals Ltd. PD realizuje swój Lubelski Projekt Węglowy na 4 koncesjach rozpoznawczo-wydobywczych w miejscowościach Kulik, Syczyn, Kopina, Cyców i spodziewa się rozpocząć budowę kopalni już za rok.

Dziennikarz BiznesAlert.pl rozmawia z prezesem Zarządu Prairie Downs Metals w Polsce Januszem Jakimowiczem:

– Wciąż pojawiają się opinie, że węgiel, jako surowiec energetyczny przestaje być potrzebny w gospodarce. Pana firma inwestuje w nową kopalnię węgla w Polsce. Idziecie Panowie pod prąd rynkowy?

– Przeciwnie, raczej z nim podążamy. Węgiel jest i pozostanie najważniejszym źródłem energii przez nadchodzące dekady. Do Europy co roku importowanych jest ponad niemal 200 mln ton węgla kamiennego. Trafia tu produkcja ze Stanów Zjednoczonych, Kolumbii, Rosji, a nawet RPA, tymczasem Wielka Brytania wygasza wydobycie, Niemcy planują zamknąć ostatnią kopalnię węgla kamiennego w 2018 r. Jako produkt unijny nasz węgiel z łatwością znajdzie zbyt w starych państwach UE. Niska cena jest atrakcyjna, ale odbiorców zachęcą przede wszystkim dobra jakość węgla, bliskość miejsca produkcji oraz gwarancja stałych, powtarzalnych dostaw.

Nowa kopalnia wyprodukuje 6 mln ton węgla rocznie, w większości półkoksującego, który z powodzeniem ulokujemy np. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Dzięki temu nie będziemy musieli konkurować z polskimi kopalniami.

– Dlaczego Wasz wybór padł właśnie na Zagłębie Lubelskie?  

– To jedna z największych niecek węglowych w Europie i największa w Polsce, ale działa tu tylko jedna kopalnia węgla. Jedna kopalnia to jeszcze nie zagłębie, dopiero budowa kolejnych może naprawdę rozwinąć ten region. Region, który oferuje korzystne warunki geologiczne, ale ważniejsze jest to co znajduje się na ziemi, czyli łatwy dostęp do infrastruktury transportowej, dobrej kadry oraz niską urbanizacje.

Wszystkie te ułatwienia są dostępne w sercu Europy, umożliwiając łatwy dostęp do innych rynków Unii Europejskiej. Tak korzystne warunki znacznie ułatwiają budowę kopalni i działalność górniczą. Najważniejsze jest jednak pozytywne podejście lokalnych społeczności i władz samorządowych, lubelskie nadal odnotowuje dwucyfrowe bezrobocie. Mieszkańcy potrzebują pracy, a my oferujemy ponad 2 tys. dobrze płatnych i stabilnych miejsc pracy, z potencjałem na kolejne 8 tys,-10 tys. w przemyśle okołogórniczym.

Rozmawiała Teresa Wójcik

***

Spółka Prairie Downs Metals Ltd jest w Australii notowana na giełdzie Australian Securities Exchange. Ma siedzibę w Perth oraz biura w Londynie i w Warszawie.

 

ROZMOWA

Europa likwiduje górnictwo węgla kamiennego, jako nieopłacalne, konieczne ilości chce importować, tym bardziej, że węgiel tanieje. Tymczasem zasobami węgla w Polsce coraz częściej interesują się zagraniczni inwestorzy – na Śląsku, w Zagłębiu Wałbrzyskim, w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Ta ostatnia lokalizacja zainteresowała australijską spółkę Prairie Downs Metals Ltd. PD realizuje swój Lubelski Projekt Węglowy na 4 koncesjach rozpoznawczo-wydobywczych w miejscowościach Kulik, Syczyn, Kopina, Cyców i spodziewa się rozpocząć budowę kopalni już za rok.

Dziennikarz BiznesAlert.pl rozmawia z prezesem Zarządu Prairie Downs Metals w Polsce Januszem Jakimowiczem:

– Wciąż pojawiają się opinie, że węgiel, jako surowiec energetyczny przestaje być potrzebny w gospodarce. Pana firma inwestuje w nową kopalnię węgla w Polsce. Idziecie Panowie pod prąd rynkowy?

– Przeciwnie, raczej z nim podążamy. Węgiel jest i pozostanie najważniejszym źródłem energii przez nadchodzące dekady. Do Europy co roku importowanych jest ponad niemal 200 mln ton węgla kamiennego. Trafia tu produkcja ze Stanów Zjednoczonych, Kolumbii, Rosji, a nawet RPA, tymczasem Wielka Brytania wygasza wydobycie, Niemcy planują zamknąć ostatnią kopalnię węgla kamiennego w 2018 r. Jako produkt unijny nasz węgiel z łatwością znajdzie zbyt w starych państwach UE. Niska cena jest atrakcyjna, ale odbiorców zachęcą przede wszystkim dobra jakość węgla, bliskość miejsca produkcji oraz gwarancja stałych, powtarzalnych dostaw.

Nowa kopalnia wyprodukuje 6 mln ton węgla rocznie, w większości półkoksującego, który z powodzeniem ulokujemy np. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Dzięki temu nie będziemy musieli konkurować z polskimi kopalniami.

– Dlaczego Wasz wybór padł właśnie na Zagłębie Lubelskie?  

– To jedna z największych niecek węglowych w Europie i największa w Polsce, ale działa tu tylko jedna kopalnia węgla. Jedna kopalnia to jeszcze nie zagłębie, dopiero budowa kolejnych może naprawdę rozwinąć ten region. Region, który oferuje korzystne warunki geologiczne, ale ważniejsze jest to co znajduje się na ziemi, czyli łatwy dostęp do infrastruktury transportowej, dobrej kadry oraz niską urbanizacje.

Wszystkie te ułatwienia są dostępne w sercu Europy, umożliwiając łatwy dostęp do innych rynków Unii Europejskiej. Tak korzystne warunki znacznie ułatwiają budowę kopalni i działalność górniczą. Najważniejsze jest jednak pozytywne podejście lokalnych społeczności i władz samorządowych, lubelskie nadal odnotowuje dwucyfrowe bezrobocie. Mieszkańcy potrzebują pracy, a my oferujemy ponad 2 tys. dobrze płatnych i stabilnych miejsc pracy, z potencjałem na kolejne 8 tys,-10 tys. w przemyśle okołogórniczym.

Rozmawiała Teresa Wójcik

***

Spółka Prairie Downs Metals Ltd jest w Australii notowana na giełdzie Australian Securities Exchange. Ma siedzibę w Perth oraz biura w Londynie i w Warszawie.

 

Najnowsze artykuły