icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Osiem krajów będzie mogło importować ropę z Iranu pomimo sankcji USA

USA zapowiadają objęcie Iranu od poniedziałku sankcjami, jakie obowiązywały przed zawarciem układu nuklearnego z Teheranem. Sekretarz stanu USA Mike Pompeo zapewnił w piątek, że osiem krajów może czasowo importować irańską ropę, mimo embarga na jej eksport.

Unia Europejska nie będzie zwolniona z zakazu importu irańskiej ropy; na kupowanie jeszcze przez jakiś czas irańskiego surowca Waszyngton zezwoli między innymi Turcji, Włochom, Indiom, Japonii i Korei Południowej – powiedział Pompeo i wyjaśnił, że są to kraje, które poczyniły już kroki, by uniezależnić się od irańskich dostaw ropy, jednak nie zdołały całkowicie zrezygnować z jej importu w terminie wyznaczonym przez USA.

Amerykanie wprowadzą ponownie wszystkie sankcje, które nałożono na Iran przez zawarciem w 2015 roku międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Teheranem i obejmą one między innymi sektor naftowy i finansowy.

W maju prezydent USA Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone wycofują się z zawartego w 2015 roku porozumienia nuklearnego z Iranem. USA nałożyły wkrótce pierwszą rundę sankcji na Teheran oraz firmy z innych krajów, które prowadzą z nim interesy.

Pompeo powiedział, że Waszyngton zamierza wywrzeć na Teheran „maksymalną presję”, aby skłonić go do spełniania 12 warunków, wśród których sekretarz stanu wymienił rezygnację ze wspierania organizacji terrorystycznych, wycofanie pomocy militarnej dla reżimu w Syrii oraz całkowite zarzucenie programu nuklearnego i budowy rakiet balistycznych.

Szef resortu finansów USA Steven Mnuchin poinformował, że irańskie firmy, na które nałożone są restrykcje, zostaną odcięte od międzynarodowej sieci komunikacji bankowej SWIFT, a ponadto, że do listy osób i firm objętych sankcjami dołączył 700 podmiotów. Na wypowiedzi Pompeo i Mnuchina zareagował natychmiast Teheran; rzecznik tamtejszego resortu spraw zagranicznych Bahram Kasemi powiedział, że amerykańskie sankcje nie martwią Teheranu. „Ameryka nie zdoła wprowadzić w życie żadnych środków wymierzonych w nasz wielki i odważny kraj (…). Mamy wiedzę i możliwości pozwalające zarządzać kwestiami ekonomicznymi w kraju” – dodał.

Iran oraz pięciu pozostałych sygnatariuszy porozumienia nuklearnego – Wielka Brytania, Francja, Chiny, Rosja i Niemcy – uzgodnili, że wbrew decyzji Trumpa postarają się utrzymać w mocy ten pakt i relacje handlowe.

Zadeklarowali też, że zamierzają stworzyć mechanizmy płatnicze, które pozwolą ominąć amerykańskie restrykcje. Zdaniem ekonomistów może to prowadzić do osłabienia międzynarodowej pozycji dolara.

Słynny amerykański ekonomista Jeffrey Sachs ostrzegł, że nałożenie sankcji na Iran, z którym jednak reszta świata chce robić interesy, skłoni liczne kraje do szukania sposobów na zastąpienie dolara inną walutą w transakcjach z Teheranem.

Polska Agencja Prasowa

USA zapowiadają objęcie Iranu od poniedziałku sankcjami, jakie obowiązywały przed zawarciem układu nuklearnego z Teheranem. Sekretarz stanu USA Mike Pompeo zapewnił w piątek, że osiem krajów może czasowo importować irańską ropę, mimo embarga na jej eksport.

Unia Europejska nie będzie zwolniona z zakazu importu irańskiej ropy; na kupowanie jeszcze przez jakiś czas irańskiego surowca Waszyngton zezwoli między innymi Turcji, Włochom, Indiom, Japonii i Korei Południowej – powiedział Pompeo i wyjaśnił, że są to kraje, które poczyniły już kroki, by uniezależnić się od irańskich dostaw ropy, jednak nie zdołały całkowicie zrezygnować z jej importu w terminie wyznaczonym przez USA.

Amerykanie wprowadzą ponownie wszystkie sankcje, które nałożono na Iran przez zawarciem w 2015 roku międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Teheranem i obejmą one między innymi sektor naftowy i finansowy.

W maju prezydent USA Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone wycofują się z zawartego w 2015 roku porozumienia nuklearnego z Iranem. USA nałożyły wkrótce pierwszą rundę sankcji na Teheran oraz firmy z innych krajów, które prowadzą z nim interesy.

Pompeo powiedział, że Waszyngton zamierza wywrzeć na Teheran „maksymalną presję”, aby skłonić go do spełniania 12 warunków, wśród których sekretarz stanu wymienił rezygnację ze wspierania organizacji terrorystycznych, wycofanie pomocy militarnej dla reżimu w Syrii oraz całkowite zarzucenie programu nuklearnego i budowy rakiet balistycznych.

Szef resortu finansów USA Steven Mnuchin poinformował, że irańskie firmy, na które nałożone są restrykcje, zostaną odcięte od międzynarodowej sieci komunikacji bankowej SWIFT, a ponadto, że do listy osób i firm objętych sankcjami dołączył 700 podmiotów. Na wypowiedzi Pompeo i Mnuchina zareagował natychmiast Teheran; rzecznik tamtejszego resortu spraw zagranicznych Bahram Kasemi powiedział, że amerykańskie sankcje nie martwią Teheranu. „Ameryka nie zdoła wprowadzić w życie żadnych środków wymierzonych w nasz wielki i odważny kraj (…). Mamy wiedzę i możliwości pozwalające zarządzać kwestiami ekonomicznymi w kraju” – dodał.

Iran oraz pięciu pozostałych sygnatariuszy porozumienia nuklearnego – Wielka Brytania, Francja, Chiny, Rosja i Niemcy – uzgodnili, że wbrew decyzji Trumpa postarają się utrzymać w mocy ten pakt i relacje handlowe.

Zadeklarowali też, że zamierzają stworzyć mechanizmy płatnicze, które pozwolą ominąć amerykańskie restrykcje. Zdaniem ekonomistów może to prowadzić do osłabienia międzynarodowej pozycji dolara.

Słynny amerykański ekonomista Jeffrey Sachs ostrzegł, że nałożenie sankcji na Iran, z którym jednak reszta świata chce robić interesy, skłoni liczne kraje do szukania sposobów na zastąpienie dolara inną walutą w transakcjach z Teheranem.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły