icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Poprawa: Chevron – PGNiG. Korzyści dla obu stron

KOMENTARZ

Paweł Poprawa,

ekspert Instytutu Studiów Energetycznych

Memorandum o współpracy między PGNiG oraz Chevron przy poszukiwaniu gazu z łupków to zapowiedź intensyfikacji prac poszukiwawczych na Lubelszczyźnie. Wspólna spółka to korzyść dla obu stron, choć za cenę rezygnacji z autonomiczności podejmowania decyzji operacyjnych.

Umowa jest bardzo symetryczna jeśli chodzi o wnoszone do niej prospekty geologiczne. Obejmuje swym obszarem dwie różne struktury geologiczne o różnej charakterystyce potencjału oraz ryzyka poszukiwawczego, a PGNiG i Chevron wnoszą do spółki po jednym bloku dla każdej z tych struktur.

Dla PGNiG to możliwość dostępu do najnowszych nowinek technologicznych i szybkiego transferu know-how. W perspektywie to budowanie również zaplecza finansowego dla dalszych prac poszukiwawczych i ewentualnie wydobywczych. Każdy produkcyjny otwór wiertniczy to wydatek rzędu 50 mln zł. Na etapie poszukiwań są to środki obciążone ryzykiem niepowodzenia, więc wspólna inwestycja jest też formą rozłożenia tego ryzyka między partnerów. Skumulowane wydatki dla budowy docelowej infrastruktury produkcyjnej na każdym bloku koncesyjnym mogą sięgać 10-50 miliardów złotych, zależnie od tego na jaka część bloku koncesyjnego jest dostępna dla prowadzenia prac. Takie nakłady nie są w zasięgu PGNiG, więc znalezienia silnego finansowo i doświadczonego partnera, jakim jest Chevron, urealnia myślenie o ewentualnym zagospodarowaniu złoża.

Dla Chevron jest to kontynuacja konsekwentnej polityki budowania pozycji w Europie środkowo-wschodniej w zasięgu łupkowego basenu dolnopaleozoicznego. Z pewnością współpraca z polską firmą może znacząco ułatwić firmie nawiązywanie dialogu z lokalnymi społecznościami. Wyraźnie widać że polskie firmy, jak PGNiG, aktywne w tym obszarze od dziesięcioleci, budzą mniej kontrowersji. W sferze proceduralnej, ekonomicznej i logistycznej doświadczenie PGNiG na polskim rynku, całkowicie odmiennym od amerykańskiego, może być bardzo pomocne dla Chevron. Memorandum to oddala też obawy, że Chevron zamierza się z Polski wycofać.

KOMENTARZ

Paweł Poprawa,

ekspert Instytutu Studiów Energetycznych

Memorandum o współpracy między PGNiG oraz Chevron przy poszukiwaniu gazu z łupków to zapowiedź intensyfikacji prac poszukiwawczych na Lubelszczyźnie. Wspólna spółka to korzyść dla obu stron, choć za cenę rezygnacji z autonomiczności podejmowania decyzji operacyjnych.

Umowa jest bardzo symetryczna jeśli chodzi o wnoszone do niej prospekty geologiczne. Obejmuje swym obszarem dwie różne struktury geologiczne o różnej charakterystyce potencjału oraz ryzyka poszukiwawczego, a PGNiG i Chevron wnoszą do spółki po jednym bloku dla każdej z tych struktur.

Dla PGNiG to możliwość dostępu do najnowszych nowinek technologicznych i szybkiego transferu know-how. W perspektywie to budowanie również zaplecza finansowego dla dalszych prac poszukiwawczych i ewentualnie wydobywczych. Każdy produkcyjny otwór wiertniczy to wydatek rzędu 50 mln zł. Na etapie poszukiwań są to środki obciążone ryzykiem niepowodzenia, więc wspólna inwestycja jest też formą rozłożenia tego ryzyka między partnerów. Skumulowane wydatki dla budowy docelowej infrastruktury produkcyjnej na każdym bloku koncesyjnym mogą sięgać 10-50 miliardów złotych, zależnie od tego na jaka część bloku koncesyjnego jest dostępna dla prowadzenia prac. Takie nakłady nie są w zasięgu PGNiG, więc znalezienia silnego finansowo i doświadczonego partnera, jakim jest Chevron, urealnia myślenie o ewentualnym zagospodarowaniu złoża.

Dla Chevron jest to kontynuacja konsekwentnej polityki budowania pozycji w Europie środkowo-wschodniej w zasięgu łupkowego basenu dolnopaleozoicznego. Z pewnością współpraca z polską firmą może znacząco ułatwić firmie nawiązywanie dialogu z lokalnymi społecznościami. Wyraźnie widać że polskie firmy, jak PGNiG, aktywne w tym obszarze od dziesięcioleci, budzą mniej kontrowersji. W sferze proceduralnej, ekonomicznej i logistycznej doświadczenie PGNiG na polskim rynku, całkowicie odmiennym od amerykańskiego, może być bardzo pomocne dla Chevron. Memorandum to oddala też obawy, że Chevron zamierza się z Polski wycofać.

Najnowsze artykuły