Problemy niemieckich przeciwników portu kontenerowego w Świnoujściu (RELACJA)

30 sierpnia 2022, 07:15 Infrastruktura

Niemieccy przeciwnicy portu kontenerowego w Świnoujściu spotkali się, by przybliżyć ten temat Niemcom. Nie przyciągnęli dużej publiczności.

Kontenerowiec na Bałtyku. Fot. Wikimedia Commons.
Kontenerowiec na Bałtyku. Fot. Wikimedia Commons.

Spotkanie niemieckich przeciwników portu kontenerowego w Świnoujściu, które odbyło się 27 sierpnia w niemieckim Ahlbeck, zaczęło się niezbyt fortunnie. Europosłanka partii Zielonych, Hannah Neumann, która wprowadzała nieliczną widownię w ten trudny temat relacji polsko-niemieckich, w pierwszych zdaniach pomyliła się w liczbach i powiedziała, że planowany port kontenerowy w Świnoujściu będzie większy od takiego obiektu w Gdańsku. Niestety, mimo uwag Neumann nie sprostowała tej wypowiedzi.

Port kontenerowy w Świnoujściu, który ma zostać zbudowany na prawym brzegu miasta, tam, gdzie zbudowano także gazoport, po osiągnięciu pełnej zdolności eksploatacyjnej będzie przeładowywać 1,5-1,6 mln TEU rocznie. Jego możliwości będzie można rozszerzyć do 2 mln TEU. Natomiast Gdańsk od 2016 roku może przeładowywać 3 mln TEU. Obecnie trwa inwestycja o nazwie T2B, która umożliwi kolejne rozszerzenie możliwości przeładunkowych tego portu.

W Ahlbeck nie było jednak osób zainteresowanych samym projektem portu kontenerowego. Wiedza na jego temat, nawet wśród polityków opowiadających się za wstrzymaniem tego projektu, jest szczątkowa. Poza Hannah Neumann, która jest najbardziej znaną twarzą przeciwników portu kontenerowego w Świnoujściu, na spotkaniu był obecny także poseł do Bundestagu Erik von Malottki (SPD), posłanka do meklemburskiego Landtagu Jutta Wegner (Partia Zielonych), burmistrzyni Ahlbeck (miejscowość letniskowa na wyspie Uznam) Laura Isabell Marisken, przedstawiciel zrzeszenia turystycznego wyspy Uznam Ralf Saß, dyrektor ochrony morza z ramienia organizacji NABU dr Kim Detloff oraz niezawodny aktywista organizacji BI Lebensraum Vorpommern, Rainer Sauerwein.

Erik von Malottki wygrał wybory dla SPD w graniczącym z Polską okręgu wyborczym Vorpommern-Greifswald II, na którego terenie leży także gmina Lubmin, gdzie gazociągi Nord Stream wychodzą na ląd. Niemiecka gazeta “taz” charakteryzuje posła tako empatycznego polityka, który często odwiedza swój okręg wyborczy. Na łamach tej gazety Erika von Malottki cytowano w związku z prorosyjskimi sentymentami wśród mieszkańców Lubmina. – Oczywiście socjalizacja sprzyja także wizerunkowi Rosji. W byłej NRD zawsze postrzegano ją bardziej jako przyjaciela, a na Zachodzie bardziej jako przeciwnika. To kolejny powód, dla którego Nord Stream spotyka się tu z większą aprobatą – tłumaczy nastawienie mieszkańców von Malottki, który sam pochodzi ze wschodniej części Niemiec.

Z oficjalnej dyskusji i rozmów kuluarowych na temat portu kontenerowego w Świnoujściu wynika, że von Malottki jest przeciwnikiem budowy tego portu. Jego zdaniem instrumentem do zapobiegnięcia temu przedsięwzięciu będzie ocena oddziaływania na środowisko oraz dyskusja na temat praworządności w kontekście tego projektu. W rozmowie z BiznesAlert.pl poseł zaznaczył, jak bardzo mu zależy na pięknie plaży w Ahlbeck i że nie chce, aby coś ją zniszczyło, a słyszał, że budowa portu może doprowadzić do niepożądanych zmian w strukturze piasku. BiznesAlert.pl spytał Socjaldemokratę o jego zdanie w związku z wypowiedziami regionalnej izby przemysłowo-handlowej na temat portu. Izba ta ocenia powstanie portu korzystnie i uważa, że miejscowa gospodarka na tym skorzysta. – Gospodarka nie rządzi – usłyszeliśmy z ust Socjaldemokraty w odpowiedzi na to pytanie.

Oficjalna dyskusja na temat portu kontenerowego koncentrowała się na dwóch aspektach. Po pierwsze, powiedziano, że strona polska nie udziela informacji na temat inwestycji. Posłanka Neumann powiedziała, że jest zmuszona korzystać z kontaktów z posłami partii Zielonych w polskim Sejmie, aby oni drogą sejmową docierali do informacji. Jest to co najmniej dziwne stwierdzenie, bo Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście informuje regularnie o wszystkich krokach związanych z tą inwestycją. Ostatnia wiadomość została opublikowana na stronie internetowej 9 czerwca i zawiera informacje o publicznie dostępnym otwarciu ofert. Obecni na spotkaniu przeciwnicy budowy portu kontenerowego w Ahlbeck nie wiedzieli, że Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście informuje opinię publiczną o etapach i krokach związanych z budową portu kontenerowego w Świnoujściu. Ich zdaniem polscy politycy powinni raportować bieżącą sytuację związaną z tym projektem i skonsultować ją ze stroną niemiecką. Drugim ważnym tematem spotkania w Ahlbeck była kwestia wzmożonego ruchu drogowego.

W sprawach portu zajęli stanowisko nie tylko politycy, ale także przedstawiciele turystyki i ochrony środowiska. Ralf Saß uważa, ze stroną polska powinna nakierować swoją gospodarkę na turystykę ekologiczną, tak aby nie niszczyć środowiska naturalnego. Saß udzielał tych mądrych rad, siedząc na krześle w czterogwiazdkowym hotelu tuż plaży w Ahlbeck. Hotel ten oferuje wszelkie wygody i usługi SPA. Trudno sobie wyobrazić, aby hotelowy basen i wszelkiego rodzaju sauny dały się zaliczyć do sektora “ekotourystyki”. Poza załogą posłów i posłanek na widowni nie było zbyt wielu zainteresowanych. Dwie wypowiedzi z widowni świadczyły o tym, że mieszkańcy Ahlbeck, którzy sprowadzili się tu po swojej karierze zawodowej z miast takich jak Frankfurt nad Menem, troszczą się o spokój i wypoczynek.

Na zakończenie oficjalnej części wydarzenia Erik von Malottki stwierdził, że z jego doświadczeń ze stroną polską wynika, że Polakom zależy na uczeniu języka polskiego po niemieckiej stronie granicy. Jego zdaniem można by się zgodzić na te oczekiwania Polski pod warunkiem zaniechania budowy portu kontenerowego. W nieoficjalnej rozmowie z BiznesAlert.pl europosłanka Hannah Neumann ubolewała, że została wcześniej nieodpowiednio zacytowana przez niemiecką gazetę Ostsee-Zeitung, która napisała, że Neumann opowiada się za blokadą ruchu drogowy między Niemcami a Polską na wyspie Uznam w odpowiedzi na budowę portu kontenerowego. Neumann tłumaczyła się tym, że jej wypowiedź dotyczyła zaakcentowania tego, że strona niemiecka też może coś zrobić i nie jest bezradna w tej sytuacji.

Fedorska: Port kontenerowy w Świnoujściu znów na celowniku Niemiec