W Czerkasach, w centralnej części Ukrainy, przeprowadzono szkolenie kadetów tamtejszego Instytutu Bezpieczeństwa Pożarowego z użyciem modułu trenażera kontenerowego sfinansowanego ze środków polskiej pomocy. W wydarzeniu wziął udział szef ambasady RP w Kijowie Piotr Łukasiewicz.
– Jesteśmy z wami w tej najtrudniejszej chwili, w czasie niesprawiedliwej, okrutnej, agresywnej wojny, w której niestety giną najlepsi Ukraińcy. To szczególne miejsce, w którym znajdujemy się dzisiaj, mówi też o tym, że na wojnie giną strażacy, ratownicy, pracownicy służby zdrowia, lekarze, pielęgniarze, którzy ratują (ludzi) i pomagają bronić kraj – powiedział podczas wtorkowej uroczystości szef ambasady RP w Kijowie.
Trenażer został przekazany w ramach projektu „Regionalne Centra Szkolenia Ratowniczego – wsparcie systemu kształcenia OSP oraz zawodowych służb ratowniczych na Ukrainie”, sfinansowanego ze środków polskiego MSZ we współpracy z ambasadą RP w Kijowie i Akademią Pożarniczą w Warszawie.
W Czerkasach zbudowano elementy takiego Centrum, w tym moduł „gorący” – miejsce, w którym można odtworzyć warunki jak najbardziej zbliżone do rzeczywistych pożarów w zamkniętych przestrzeniach. Początkowo projekt miał dotyczyć Narodowego Uniwersytetu Obrony Cywilnej Ukrainy w Charkowie, jednak na prośbę ukraińskich służb ratunkowych (DSNS) podjęto decyzję o rozbudowie istniejącego ośrodka w Czerkasach. Zdecydowano, że w tym miejscu powstanie punkt szkoleniowy dla całej Ukrainy, w tym dla DSNS z Charkowa.
W 2024 roku Czerkaski Instytut Bezpieczeństwa Pożarowego im. Bohaterów Czarnobyla otrzymał nowy trenażer szkoleniowy do kształcenia kadr pożarniczych. Przeszkolono również kadrę instruktorską, która będzie w stanie w przyszłości prowadzić samodzielne szkolenia.
Łukasiewicz podkreślał, że ukraińscy strażacy mają do wykonania bardzo istotne zadania podczas wojny – ratują życie żołnierzy i cywilów, wydobywając ich spod gruzów, z pożarów, a także m.in. pomagając podczas powodzi, celowo wywoływanych przez rosyjskie wojska.
– Polska pomoc dla tej instytucji sięga ponad 2,5 miliona złotych w ciągu ostatnich kilku lat i będzie kontynuowana. Chciałbym zapewnić, że będziemy dla was partnerami i będziemy was wspierać. Będziemy chcieli korzystać z waszych doświadczeń, bo to, co ratownicy ukraińscy robią na wojnie, jest niezwykle ważne również dla nas w Polsce. Te doświadczenia są dla nas bardzo cenne” – przyznał Łukasiewicz.
– Chciałbym podkreślić, że ten fakt, że jesteśmy tak mocno obecni w tego rodzaju działaniach, jest dla nas ważny. W ten sposób budujemy to, co nas połączy na wiele lat i dekad w przyszłości. Będziemy razem w Unii Europejskiej, będziemy razem w NATO. Gorąco w to wierzę – podkreślił szef ambasady RP.
Biznes Alert / PAP
Wybuchł pożar w Sławkowie. Płomienie objęły zbiorniki z paliwem