Według prawników z parlamentarnego biura analiz ewentualne wprowadzenie opodatkowania emisji dwutlenku węgla byłoby niezgodne z niemiecką ustawą zasadniczą. Do ekspertyzy Bundestagu dotarł w czwartek tygodnik ekonomiczny „WirtschaftsWoche”.
Podatek od emisji CO2 jest niezgodny z konstytucją
„Opodatkowanie emisji CO2 jest wykluczone ze względów konstytucyjnych” – piszą eksperci niemieckiego parlamentu w raporcie. Według prawników Bundestagu państwo nie może wymyślać nowych podatków. „Nie istnieje prawo. które by na to pozwalało” – czytamy w ekspertyzie. Nowe obciążenia fiskalne mogą być wprowadzane w ramach istniejących już rodzajów podatków: dochodowego, drogowego, czy np. akcyzowego. Podatek od emisji CO2 – zdaniem prawników – nie mieści się w żadnej z tych kategorii. Aby zmienić konstytucję niezbędna jest większość 2/3 głosów w Bundestagu i Bundesracie. Partie tworzące koalicję rządową (CDU/CSU-SPD) nie mają tyle mandatów. Na głosy narodowo-konserwatywnej Alternatywy dla Niemiec i liberalnej FDP nie mogą liczyć – twierdzą eksperci.
Pomysł opodatkowania emisji CO2, który popiera minister środowiska RFN Svenja Schulze (SPD), budzi sprzeciw również wśród części chadeków. „Nie należy karać obywateli dodatkowymi podatkami” – powiedział w czwartek poseł CSU zajmujący się kwestiami energetycznymi Sebastian Brehm. „Należy tworzyć zachęty. Na przykład w postaci ulg podatkowych za wymianę starych instalacji grzewczych na nowe, czy za poruszanie się niskoemisyjnymi autami” – proponuje polityk bawarskiej partii.
Jak zauważa dziennik ekonomiczny „Handelsblatt” niekonstytucyjność opodatkowania emisji CO2 nie będzie stanowić poważnej przeszkody dla wprowadzenia opłat, jeśli partie koalicyjne znajdą w tej sprawie kompromis. Mogą one być pobierane w ramach istniejących już rodzajów podatków – twierdzi dziennik z Duesseldorfu.
Polska Agencja Prasowa