Prawnicy: Nowe taryfy mogą nie pokryć rosnących kosztów pozyskania energii

22 stycznia 2020, 15:00 Energetyka

Nowe taryfy dla Tauron-Sprzedaż, Enea, Energa Obrót i PGE, zatwierdzone przez prezesa URE, mogą nie pokryć kosztów prowadzenia ich działalności – donosi Kancelaria Banasik Woźniak i Wspólnicy Sp.K.

fot. Pixabay

Wzrost taryf, na które zgodził się szef URE, wynosi pomiędzy 19-20 procent. Według ekspertów, obserwując działalność spółek, których dotyczy decyzja URE, a konkretniej zawiązania rezerwy na pokrycie strat wynikających z zakresu sprzedaży energii elektrycznej w 2020 roku, można ocenić, że nawet podwyżki rzędu 20 procent nie są w stanie zagwarantować pozytywnych wyników finansowych spółek, zaangażowanych w dystrybucje energii dla klientów z grupy G.

Specjaliści z kancelarii zaznaczają, że niewiadomą kwestią pozostaje sposób, w jaki zostaną ustalone taryfy dla dwóch spółek obrotu – Enea i PGE Obrót. Obowiązująca taryfa obejmuje bowiem jedynie I kwartał 2020 roku.

Eksperci zwracają również uwagę na aspekt prawny związany z wydaniem zgody. Według prawników, w podjętej decyzji prezes URE stwierdza, że taryfa jest zgodna z zasadami określonymi w art. 44 i 45 prawa energetycznego. Eksperci zastanawiają się, czy działania spółek, związane z szykowaniem funduszu rezerwowego, świadczą o spełnieniu zasad art. 45 prawa energetycznego, zobowiązujących przedsiębiorstwa energetyczne do kalkulowania taryf w oparciu o zapewnienie pokrycia kosztów uzasadniających prowadzenie działalności gospodarczej, wraz ze zwrotem kapitału zainwestowanego w działalność.

Wątpliwości ekspertów budzi również aspekt samego zawiązania rezerwy przez spółki. Zgodnie z analizą, takie zawiązanie rezerwy może zostać uznane za subsydiowanie skrośne. Według prawa energetycznego jest to pokrywanie kosztów jednej grupy odbiorców z przychodów innej grupy odbiorców, bądź z całkowicie innej działalności gospodarczej. Zgodnie z zapisami prawa, konkretnie art. 44 ust. 1 prawa energetycznego, eliminowanie subsydiowania skrośnego jest obowiązkiem przedsiębiorstwa energetycznego.

Według prawników kancelarii Banasik Woźniak i Wspólnicy, takie działania, zarówno ze strony spółek, jak i regulatora, mogą wskazywać na problem natury prawnej wydanych decyzji taryfowych i być niezgodne z zapisami prawa energetycznego.

BiznesAlert.pl

Sawicki: Nowe ceny energii. Stare pytania