Premierzy wysłali list do Komisji Europejskiej w sprawie emisji CO2

30 marca 2021, 10:30 Alert

Premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej (V4) i Bułgarii napisali list do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i szefa Rady Europejskiej Charles’a Michela. W dokumencie odnoszą się oni do emisji w sektorach nieobjętych Europejskim Systemem Handlu Emisjami (ETS). Wskazują, że zmiana regulacji mogłaby zwiększyć ryzyko ubóstwa energetycznego w państwach UE o niskich dochodach.

Komisja Europejska. Źródło: Europa.eu
Komisja Europejska. Źródło: Europa.eu

Okres wdrażania

Premierzy wskazują, że zasada sprawiedliwego podziału obciążeń poza ETS miała kluczowe znaczenie dla uzyskania akceptacji społecznej i politycznej za każdym razem, gdy wprowadzano nowy ogólny cel UE. Główne postulaty premierów zawarte w liście dotyczyły zachowania dotychczasowego zakresu sektorów nieobjętych unijnym system handlu oraz zachowania zasad służących do określania krajowych celów redukcji emisji.- Nie powinniśmy zmieniać jednej z najbardziej fundamentalnych zasad w okresie wdrażania, który w tym przypadku już się rozpoczął. Rada Europejska w grudniu 2020 roku nie ustaliła zupełnie nowego celu ogólnego, ale zwiększyła istniejący, z precyzyjnie określonymi podstawami, które należy zachować. Istnieją ku temu powody ekonomiczne i społeczne – czytamy w liście. Dalej czytamy, że te powinny odzwierciedlać bowiem fundamenty polityki klimatycznej UE – uczciwości, solidarności, sprawiedliwego podziału obciążeń w zakresie redukcji emisji, a także poszanowania różnych pozycji wyjściowych i specyficznych uwarunkowań krajowych każdego państwa członkowskiego. Są to istotne elementy w kształtowaniu polityki klimatycznej UE.

– Państwa członkowskie, którym zezwolono na zwiększenie emisji spoza ETS do 2020 roku, są w trudniejszej sytuacji wyjściowej w porównaniu z państwami członkowskimi, które są już na ścieżkach redukcji emisji, ponieważ muszą dokonać znacznej zmiany trajektorii emisji poza ETS między obydwoma okresami (2013-2020 i 2021-2030) – piszą liderzy państw.

– Bez zachowania istniejących przepisów państwa członkowskie o niskich dochodach musiałyby znacznie bardziej ograniczyć emisje niż państwa członkowskie o wysokich dochodach. Może to zagrozić ich wzrostowi i ożywieniu gospodarczemu – wskazują.

Ryzyko zwiększenia ubóstwa energetycznego

Ponadto, pięciu premierów wyraziło zaniepokojenie, że zmiana podejścia do wyznaczania celów może doprowadzić do zwiększenia ubóstwa energetycznego w państwach członkowskich o niższych dochodach. Premierzy wyrazili również swój sceptycyzm co do przeniesienia sektorów transportu i budynków do systemu handlu emisjami i nałożenia opłat na te sektory, co nieproporcjonalnie obciążyłoby państwa członkowskie o niższych dochodach i zwiększyłoby dodatkowo ryzyko ubóstwa energetycznego. – Takich środków nie można rozważać bez towarzyszących im instrumentów wsparcia, które ograniczyłyby ryzyko narastania ubóstwa energetycznego w UE – czytamy.

Wspólny list skierowany do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela został podpisany przez premiera Republiki Bułgarii Bojko Borissowa, premiera Republiki Czeskiej Andreja Babiša, premiera Węgier Viktora Orban, premiera RP Mateusza Morawieckiego i premiera Republiki Słowackiej Igora Matoviča.

Kolejny list dotyczący systemu EU ETS

To kolejny list skierowany do organów UE ws. systemu handlu emisjami. Dwa tygodnie temu ministerstwo klimatu i środowiska przesłało do Komisji Europejskiej list z prośbą o zbadanie sprawy rosnących cen uprawień do emisji CO2. List został przesłanym do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, komisarza ds. klimatu Fransa Timmermansa, komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager oraz komisarz ds. energii Kadri Simpson. W liście autorstwa ministra klimatu i środowiska Michała Kurtyki zmienność cen, którą ostatnio obserwujemy może osłabić efektywność całego systemu EU ETS. – Spadek zapotrzebowania na energię spowodowany wybuchem COVID-19 sugeruje, że zapotrzebowanie na uprawnienia powinny również ulec zmniejszeniu – czytamy w liście.

Niedawny wzrost cen unijnych uprawnień wzbudził zaniepokojenie uczestników rynku EU ETS. Pojawią się sugestie o możliwy, ewentualnym, spekulacyjnym charakterze zmian na rynku uprawień do emisji CO2. Ich cena osiągnęła już poziom 42 euro za tonę. Ministerstwo klimatu i środowiska przesłało do Komisji Europejskiej list z prośbą o zbadanie tej sprawy. Kilka tygodni temu z podobnym apelem wystąpiła Dania.

Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura/Bartłomiej Sawicki

RAPORT: Wysokie ceny emisji CO2 niepokoją polską energetykę